evelinakol
Sierpniowa mama'07 mama marianny i olivera
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2006
- Postów
- 388
Ja tez narobiłam sobie chęci na ogórkową. U mnie to trochę skomplikowane, bo trzeba szukać polskiego sklepu, żeby kupić ogórki kiszone, ale już Radka poprosiłam i może jutro kupi. Przypomniało mi sie, ze jak Marianna była mała to jak chciałam jej dać cokolwiek zielonego do jedzenia to pytała ``cy to ogolek kisony`` i jak tak to dopiero jadła.
U nas dzisiaj nie wiem co sie stało Oliverowi, ale jeść nie chce. Zjadł dosłownie 5 łyżeczek pure z warzyw, ciupkę banana, i dwa razy cyc tak troszke. Wylałam 2 butle kaszy i filet z ryby będzie dla mnie.Chyba to zęby. Teraz poszedł z Radkiem na spacer, bo mi już para szla uszami taki marudny.
U nas dzisiaj nie wiem co sie stało Oliverowi, ale jeść nie chce. Zjadł dosłownie 5 łyżeczek pure z warzyw, ciupkę banana, i dwa razy cyc tak troszke. Wylałam 2 butle kaszy i filet z ryby będzie dla mnie.Chyba to zęby. Teraz poszedł z Radkiem na spacer, bo mi już para szla uszami taki marudny.