reklama
A nam dzis pani doktor powiedziala zeby rybke dac dopiero po 12 miesaicu, a bialko, makaron i inny nabial to po 10.
Tak wiec my to jestesmy chyba daleko za niektorymi z Waszych dzieciaczkow. No ale mysle sobie ze raczej mu tym nie zaszkodze, jak troche poczeka. Dla mnie najwazniejsze zeby wyrosl z tej alergii :-)
Zupki juz te nie miksuje, ale za to jarzynke do gotowania tarkuje, jedynie miesko miksuje, bo jeszcze chyba by sobie sam nie pogryzl (wkoncu ma dopiero 2,5 zeba )
Tak wiec my to jestesmy chyba daleko za niektorymi z Waszych dzieciaczkow. No ale mysle sobie ze raczej mu tym nie zaszkodze, jak troche poczeka. Dla mnie najwazniejsze zeby wyrosl z tej alergii :-)
Zupki juz te nie miksuje, ale za to jarzynke do gotowania tarkuje, jedynie miesko miksuje, bo jeszcze chyba by sobie sam nie pogryzl (wkoncu ma dopiero 2,5 zeba )
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Tomola - my jesteśmy jeszcze dalej - nabiał to najwcześniej po roku, rybe po 18 miesiącu i nie możemy wprowadzać póki co pomidorka, selera, cebulki i pora - a większość fajnych słoiczkowych dań je posiada.
Filip ma niestety dość silna alergie. Odbija suie to na jego oskrzelach. Byliśmy u alergolog i nam powiedziała że niestety ale są prezypadki ze na jedzonko taki typ alergii wychodzi (przeważnie kłopoty z oskrzelami są przy wziewnych). No ale Filipkowi wziewne nie wyszły - a tym podobno można wierzyc. Nie wyszły mu natomiast na pokarm alergeny, ale pani doktor powiedziala ze tu jest w drugą stronę - jakby wyszły to jest pewność że są, a jak nie wyszły to nie ma pewnoiści ze ich nie ma :-(
Wprowadzamy natomiast gluten - kaszkę pszenną z banankiami - łyzeka kaszki dziennie. Je od soboty. Póki co jest ok. Czekamy do soboty i jak nic nie wyjdzie mamy śmiało dawać glutenowe jedzonko
Filip ma niestety dość silna alergie. Odbija suie to na jego oskrzelach. Byliśmy u alergolog i nam powiedziała że niestety ale są prezypadki ze na jedzonko taki typ alergii wychodzi (przeważnie kłopoty z oskrzelami są przy wziewnych). No ale Filipkowi wziewne nie wyszły - a tym podobno można wierzyc. Nie wyszły mu natomiast na pokarm alergeny, ale pani doktor powiedziala ze tu jest w drugą stronę - jakby wyszły to jest pewność że są, a jak nie wyszły to nie ma pewnoiści ze ich nie ma :-(
Wprowadzamy natomiast gluten - kaszkę pszenną z banankiami - łyzeka kaszki dziennie. Je od soboty. Póki co jest ok. Czekamy do soboty i jak nic nie wyjdzie mamy śmiało dawać glutenowe jedzonko
aneta456
kocham i jestem kochana
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2008
- Postów
- 6 185
U nas niestety danonek nie przeszedł także póki co nabiał odpada,mamy jeszcze poczekać.
Poza tym Ala dostaje od czasu do czasu kanapeczkę z wędlinką.Szczerze mówiąc nie mam pomysłu co mogłabym jej jeszcze na kanapce położyć bo kaszka to mało musi być jeszce drugie śniadanie.
Macie jakieś pomysły na drugie śniadanie?
Poza tym Ala dostaje od czasu do czasu kanapeczkę z wędlinką.Szczerze mówiąc nie mam pomysłu co mogłabym jej jeszcze na kanapce położyć bo kaszka to mało musi być jeszce drugie śniadanie.
Macie jakieś pomysły na drugie śniadanie?
Luxik
:)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2007
- Postów
- 1 847
Mrozik zaintrygowalas mnie tymi oskrzelami...
Moj maly czasami chrzaka i poklasluje a przy tym ma rzadka kupke,tak przypuszczalam ze to pewnie od czegos co zjadlam,tylko tak jakos nie logiczne mi sie wydawalo ze niby chrzakanie od jedzenia??a tu prosze,28.05 mam wizyte u lekarza, bede musiala mu to powiedzec:-(
Moj maly czasami chrzaka i poklasluje a przy tym ma rzadka kupke,tak przypuszczalam ze to pewnie od czegos co zjadlam,tylko tak jakos nie logiczne mi sie wydawalo ze niby chrzakanie od jedzenia??a tu prosze,28.05 mam wizyte u lekarza, bede musiala mu to powiedzec:-(
Ja daję z serkiem kiri kiri, ale szukam jakiegoś innego twarożku z krótkim terminem ważności. Czasem daję z dżemem i masłem, ale dzem domowej roboty od mojej mamy. Dałabym jakąś wędlinkę, ale te sklepowe to masakra i sama chemia. :-( Kanapeczki kroję na małe kwadraciki w wkładam do buzi.
Ja proszę o pomysły na nie-jarzynowe obiady. Z takich to podaję na razie naleśnika (połowa) z dzemem i jogurtem, pierogi leniwe z serem.
Ja proszę o pomysły na nie-jarzynowe obiady. Z takich to podaję na razie naleśnika (połowa) z dzemem i jogurtem, pierogi leniwe z serem.
aneta456
kocham i jestem kochana
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2008
- Postów
- 6 185
Laura-Chemia jest wszędzie,nawet w chlebie,ale coś dzieci jeść musząZdarza mi się kupić wędliny w takim ekologicznym sklepie tylko strasznie drogie są.Ja niestety serków nie mogę podać.
mrówka-Myslałam jeszcze o kanapeczce z masełkiem i zamiast dżemu posmarować deserkiem.
ewelia-Ala też smakowała już odrobinę rybki smażonej.
Dziewczyny a kiedy można dzieciom podać zupkę na mięsie,bo na razie to gotuję osobno.A w ogóle to dlaczego jest zakaz?
mrówka-Myslałam jeszcze o kanapeczce z masełkiem i zamiast dżemu posmarować deserkiem.
ewelia-Ala też smakowała już odrobinę rybki smażonej.
Dziewczyny a kiedy można dzieciom podać zupkę na mięsie,bo na razie to gotuję osobno.A w ogóle to dlaczego jest zakaz?
reklama
Podziel się: