reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety naszych maluszkow, przepisy dla malych smakoszy

ewelia-Odkąd zaczełam sama gotować tak na dobre,a trwa to niedługo.Wszystko co ugotuję gniotę tylko widelcem.Alunia też miała odruch wymiotny,ale po mału się przyzwyczaja.Zuważyłam że muszę jej dawać bardzo malutkie porcje na łyżeczce to wtedy jest dobrze.Papki Alunia jadła 5 minut,a teraz karmienie dochodzi do 40-50minut.
 
reklama
Ja tez zauwazylam ze Adas ma odruch wymiotny po wiekszych kawalkach w sloiczku,ale jak zle zmiksuje i trafi sie wiekszy kawalek mieska to gryzie i zuje dopóki nie polknie:-pale np p[o bananie tez ma odruch wymiotny-a probowalam juz kilka razy:-D
 
A Szymcio ma odruch wymiotny jak mu zeskrobie troche surowego jablka jak ja jem, skubany a ze sloiczka to wcina.

A odpowiadajac na pytanie to ja dalej miksuje, choc moze nie na taka aksamitna papke, ale dosc mocno, czasem zdaza sie kawalek mieska, ale taki maly, i wtedy sobie z nim radzi.
 
Ewelia, ja jeszcze miksuję zupki ale gdzieś wyczytałam że 9 miesiąc to czas od tego odejść i w sumie wiem że mój Bartuś sobie poradzi z większymi kawałkami. Muszę spróbować. A tak naprawdę pewnie trzeba u każdego dziecka ten moment wyczuc indywidualnie.
 
Dziewczyny ja też miksuje ale na ta chwilke coraz większe kawałki zostawiam. Wiki tez miała odruch wymiotny ale powoli sie przyzwyczaja tylko że ja wszystko długo gotuję i jest mięciutkie a pamiętam jak kupowałam słoiczek dla wiki chyba Bobo Vita to marchew trzeba było pogryźć miałam wrażenie że jest niedogotowana.
 
my juz przeszłyśmy na takie pól na pół, ale po bardzo małych ilościach na łyżeczce.Wtedy jest ok, na początku sie denerwuje, bo je i je a ciągle głodna, ale przynajmniej po jedzeniu nic jej nie męczy.
 
A ja tez pół na pół miksuje, Dominika też miała odruch wymiotny i jednak stres że się zakrztusi.

Z nowości to upiekłam biszkopt całą blachę i daję jej po kawałku codziennie, takie małe kawałeczki jej wkładam do buzi. Myślałam, ze jak rozmoczę w mleku, to jej posmakuje, ale jednak woli na sucho. Oprócz tego Dominika jadła już kapuśniak, ale dosłownie mało kapusty, 2 łyżeczki kiszonej kapusty na zupkę dwudniową. Bardzo smakuje :tak:. Często też jej daję do picia w ciągu dnia 1 łyżeczkę soku z kiszonej kapusty, raz dziennie albo rzadziej. I jeszcze jedno nowe danie: ryż z jabłkami i cynamonem - pycha.
Przestałam kupować już słoiczki z owocami, bo jednak tam to się za wodę płaci a owoców połowa.
 
Ja chciałam Filipowi sama deserki robić wiec ugotowałam jabłko z gruszka i zmiksowałam no i musiałam sama to zjeść bo Filipowi ani się sniło żeby to zjeść:wściekła/y::angry: Może macie jakieś przepisy na deserki?Wiem że któraś chyba jż pisała ale zanim to znajdę to wieki miną:zawstydzona/y:;-)
 
Ja mam deserki:

1. dojrzałe, miękkie mango zmiksować
2. ryż z jabłkami - ugotować ryż i zmiksować na papkę z jogurtem naturalnym, dodać jabłka podduszone lekko i przetarte przez sitko, posypać cynamonem trochę cukrem i podawać
3. jeśli chodzi o podawanie samego jabłka, to nie kroję w kawałki i nie wrzucam do garnka, tylko umyte jabłko wkładam do rondelka, na dno malutko wody, żeby się nie przypaliło i duszę o 5-7 minut, a potem zdejmuję skórkę i skrobię łyżeczką
4. banan rozgnieciony widelcem
5. kawałeczki winogron
6. małe cząstki pomarańczy

To moje deserki własnej roboty :-D prosto z krzaczka ;-)
 
reklama
Do góry