reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety naszych maluszkow, przepisy dla malych smakoszy

reklama
u nas menu wygląda mniej więcej tak:
ok. 8 kaszka ryżowa na mleku modyfikowanym
ok.11 mleko modyfikowane
ok.14 zupka (sama gotuję, czasami za słoiczka)
16-16.30 deserek (surowe jabłko albo coś ze słoiczka)
ok. 18 mleko modyfikowane
ok.21 kleik kukurydziany na mleku modyfikowanym
a w między czasie soki, herbatki i chrupki kukurydziane
to chyba tyle
a dajecie już swoim maluchom danonki? nie wiem kiedy można je wprowadzić, jak myślicie?
 
DZIEWCZYNY JESTEM ZAŁAMANA :-:)-:)-( MOJ KUBA ZNOW WYGLADA JAKBY SIE W POKRZYWACH BAWIŁ-WYSYPANY NA BUŹCE POTWORNIE, NIE WIEM OD CZEGO JEST KILKA MOŻLIWOŚCI, ALBO INDYCZEK(SKUSIŁAM SIE NA NIEGO, BO OD 2 TYGODNI NIGDZIE NIE MA SŁOICZKÓW Z KRÓLIKIEM)ALBO MOJ MAKIJAZ, TO MOZE BYC TEZ PRYMIERZANE NOWEJ KURTECZKI-NIE WIEM PO PROSTU NIE WIEM :-( NA RAZIE ODSTAWIAM WSZYSTKO ŁĄCZNIE Z HERBATKAMI(RUMIANKOWA, ZIOŁOWA, JABŁKOWA Z MELISA) I ZOBACZYMY, ALE JAK MU ZASTAPIĆ MIĘSKO? SZPINACZEK I BURACZEK TO W KONCU NIE TO SAMO...
 
NataK-jestem prawie pewna ze to nie indyczek:no:moja dermatolog powiedziala ze jeszcze sie nie spotkala z alergia na indyka,ale z tego co wiem rumianek jest silnym alergenem-nam kazala bezwzglednie odstawic:tak:Mam nadzieje ze znajdziesz winowajce
 
u nas przeszly gruszeczki - w postaci soczku (jablko z gruszka), deserku, a dzis byla kaszka o smaku gruszkowym, gruszeczki smakuja i wysypki zadnej nei ma :-);
dwa razy bylo tez zoltko, po nim chyba tez oki;
natomiast ryz dodany do zupy spowodowal problemu z kupka :-(
 
U nas chyab właśnie gruszka tak uczuliła. Wycofujemy i czekamy
Wczoraj dostał Filip od lekarki to mleko sojowe , ale jakaś inna nazwa - izo coś tam. Wytłumaczyła że soja w bardzo dyużych ilościach sprawiła by problem "hormonalny" a tak to nie ma obaw. Jednak po 2 dawka mleka przemyconego w kaszkach zrobiły mu sie czerwone policzki. POdejrzewam soję. Zobaczymy jeszcze przez święta - jak się będzie utrzymywał tem stan, to we wtorek do lekarza po nowe mleko lece :baffled:
Jeszcze jedna rada dla dziewczyn których dzieci nie chcą jeść. U nas był taki problem że Filip zjadał 4 łyżeczki kaszki i więcej nie dał sobie wcisnąć. Okazało sie ze musi przepijać. Podaję mu pare łyzeczke kaszki, później troszkę wody i zjada juz 100 ml :tak: Poprawa więc jest znaczna. Nawet sam juz dyryguje co kiedy podać. Jak chce kaszkę to wyciąga prawą raczkę, a jak popić to lewą - bo po tej stronie jest butla z wodą ;-)​
 
My mamy gruszki już za sobą,Ala najlepiej lubi tartą.
u nas na szczęście z jedzeniem jest ok,mieliśmy pwene problemy ale to już przeszłość(mam nadzieję)za to mam teraz inny problem Alunia nie chce nic pić.Macie może jakieś pomysły?
Próbuję,soczki,herbatki,wodę i nic.
Mrozik-widzę że kolejny geniusz rośnie.
 
U nas Aneta najlepiej idzie woda. Wczesniej podawałam łyżeczką, a teraz nauczył się na szczęście butlą. Ciocia kupiła mu butelkę chico z anatomicznym smokiem - przyjął się i mu pasuje. Chyba to 10 butla i smok jakiego próbował i w końcu się udało ;-)
Smakuje mu też sok śliwkowy ale rozcieńczony wodą, tak około 1/3 soku 2/3 wody. Jabłko już mu nie smakuje - ale jak pił wcześniej to tylko sok "ze słodkich jabłek". Moze masz sokowirówkę? Spróbuj mu sama wycisnąć sok i podać
Aha - nam lekarka jeszcze kazała wprowadzić buraka a wycofywać sie z marchewki - bo strasznie go zatwardza
 
A ja mam pyatnie w sprawie glutenu: czy te z was ktore podaja juz gluten , dajecie ciagle tyle samo, czy jakos zwiekszylyscie dawke? Bo ja daje juz dwa miesiace no i caly czas ta dawke poczatkowa, no i sie zastanawiam czy cos zmieniac?
 
reklama
Tomola-po miesiącu powinnas zwiekszyc dawke,a po 2 mscach juz moznadawac bez ograniczen-tak przynajmniej jest napisane:baffled:Adas co pare dni dostaje dupke kajzerki-nigdy calej nie zjada,ale zawsze cos pociamka-straszna frajde ma;-)
NataK-cos lepiej?
 
Do góry