reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety naszych maluszkow, przepisy dla malych smakoszy

Kludi ja tez dawałam buraka zjadł zupke ze smakiem i wszystko było ok ;-)

A dzis sprobujemy jabłka(kiedys cos wyskoczyło ale dam jeszcze raz zeby sie przekonać)jabłuszko z płatkami ryzowymi i troche glukozy żeby takiego kwasa nie było:baffled:
 
reklama
aneta456 pomidorki??? jestem w szoku, podobno bardzo uczulają, ale ciesz sie, kolejne warzywko w menu Alutki:tak::tak::tak:
 
My mamy absolutny zakaz pomidorkow,malin,truskawek,rybki,rumianku,kurczaka,ryb i owocow drobnopestkowych.Pani doktor powiedziala nam ostatnio jak bylismy ze teraz moze nic nie byc po tych silnych alergenach,ale moze sie uczulac wewnetrznie i wyskoczyc np za 2-3 msce i nie bedziemy wiedziec od czego:baffled:dlatego alergikom takie rzeczy podaje sie duuuzo pozniej.Ja na poczatku sie buntowalam bo ile mozna czytac,sprawdzac i eliminowac:crazy:ale w koncu sie pogodzilam z tym-w koncu to chodzi o przyszle zycie Adasia,jak teraz sie powstrzymam to moze wyleczymy go zupelnie:tak:
Aha-kaszka mleczna przeszla,ale jakies 45 min po sniadaniu zakwitł nam policzek:-(czyli jednak mleko jest na nie
Kludi-ja tez dawalam buraczka i wszystko bylo ok:tak:a wczoraj po raz pierwszy ugotowalam zupke z brukselka-i bylam w szoku:szok:bo zjadl caly słoiczek-cos nowego i podpasowalo,pare pryczkow poszlo wieczorem,ale chyba dzieki herbatce obeszlo sie bez wiekszych zaparc:tak:
 
Kira-no to teraz zabiłaś mi ćwieka.Przyznam że o niczym takim moja lekarka nie mówiła.Jedynie co to zakazała jajka,glutenu no i produktów mlecznych.A resztę możemy wprowadzać najlepiej ze słoiczków i zgodnie z etykietkami bo producenci wiedzą co i kiedy,są jakieś normy,no to dałam tego indyka z pomidorami bo był po 6 miesiącu
 
To ja dodam co nam zakazano póki co wprowadzać:
mleko i produkty mleczne, jajka, mięsko kurczaka (krzyżowe alergie), por, seler, cebula, pomidor, maliny, truskawki, ryby. Czytałam tez że jeśli jest podejrzenie alergii to lepiej zaczekac z burakiem, ale lekarka nic mi nie mówiła. Na razie odpuściłam go jednak.
Filipek mimo że nic nowego nie wprowadziłam to ma okropnie zsypaną buźkę - nie mam pojęcia po czym. Dawno tak nie miał (chyba jak miał 2 miesiące)

Jesli chodzi o ulubione danie obiadkowe Filipka to jest pół gotowiec - ziemniaki ugotowane + brokuły (słoiczek) + indyczek (słoiczek).
Marchewki już od niedzieli nie podajemy, a kupek i tak nie może zrobić. Normalnie kamyczki robi - nawet ja ledwo to rozgniatam jak sprawdzam konsystencję :szok:. Macie pomysł co zrobić. Pije już ładnie. Co tu robic żeby mu ulżyć??
 
Ja juz buraczki daje jakis czas temu i jest ok i bardzo je Zuzia lubi, ja gotuje same buraczki i miksuje i zamrazam osobno tak po 1/3 sloiczka a potem do jakiejs zupki dodaje. Brokuly tez dawalam ale bardzo pierdziala po nich to trzeba ostroznie, no i dalam ostatnio kilka groszkow zielonych, takich mrozonych, nie wiem od kiedy wolno ale te puree ryzowe Nestle sa marchewka z groszkiem od 4 miesiaca to chyba mozna juz, nic jej nie bylo.
Mam pytanie, bo kiedys mowili w Mamo to ja ze od 4 czy 5 miesiaca mozna dawac ogorka kiszonego, i nie wiem czy to prawda? Bo bym tez odrobinke do zupki dala. Jak jej dalam pocmokac to nic jej nie bylo, ale sama juz nie wiem.

Co do pomidorow to tez slyszalam ze mocno uczulaja.

Kludi - u nas to wyglada mniej wiecej tak:(my troche pozmienialismy bo Zuzia wymiotuje po tych kaszkach mlecznych wiec dajemy bezmleczne a nimi sie nie najada)
7-8 "wspolne sniadanie" czyli jak ja jem to musze Zuzi cos dawac bo sie tak patrzy i placze, to daje albo odrobinke kaszki albo zoltko albo chrupki z mlekiem
9-10 butla kaszy na moim mleku
14 zupka
18 deserek
a w miedzyczasie cycus i wieczorem tez cycus, no i w nocy
 
Mrozik ja nie wiem co ci poradzić, bu u nas kupki takie `dorosłe` są od kiedy zaczęliśmy wprowadzać zupki. Próbowałam eliminować marchewkę, ryz ale niewiele pomaga, a ponieważ Oli nie przepada za owocami to jabłko tez odpada. Czasami dodaje do obiadku, jak gotuje, suszona śliwkę, pije tez dużo wody. U niego to nawet nie problem w tym żeby wyszła, ale w tym , ze robi ja na siedząco do pampersa i po prostu nie ma gdzie jej zrobić. Jak probuje go położyć to przestaje robić. Myślę żeby kupić nocnik, wiem ze nie jest wskazane do dwóch lat, ale może jak tak posiedzi to łatwiej mu będzie:-(
 
reklama
Do góry