reklama
aneta456
kocham i jestem kochana
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2008
- Postów
- 6 185
Ala też ma skazę białkową nadal karmie ją piersią,a kaszki robimy na Nan HA i nic jej nie jest.Przedwczoraj dałam jej morelki i dzisiaj cała jest w czerwonych plamkach,główka plecki itp.więc doszedł nam kolejny produkt którego nie toleruje.
Czy któraś z was może sie orientuje czy królik może uczulić?
Czy któraś z was może sie orientuje czy królik może uczulić?
Karolki
Podwójna mama:)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2007
- Postów
- 1 438
My na niebiesko dla odmiany
U nas niby tez uczulenie, nie przechodzi napewno jablko co do mleka nie mamy pewnosci ale nie mozemy podawac aneta wiem ze czescie chyba brzoskwinia nie pasuje a u Was morelka - wiec jak widzisz wszystko moze uczulac i tylko pozostaj sprawdzicnam lekarka wiedzac o uczuleniu polecila na start z mieskiem wlasnie krolikawiec moze sprobuj.
U nas niby tez uczulenie, nie przechodzi napewno jablko co do mleka nie mamy pewnosci ale nie mozemy podawac aneta wiem ze czescie chyba brzoskwinia nie pasuje a u Was morelka - wiec jak widzisz wszystko moze uczulac i tylko pozostaj sprawdzicnam lekarka wiedzac o uczuleniu polecila na start z mieskiem wlasnie krolikawiec moze sprobuj.
NataK
Mamusia Kubusia :-)))
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2008
- Postów
- 1 061
króliczek jest ponoć NAJBEZPIECZNIEJSZY, powiem wam, ze jestem załamana, juz od ponad tygodnia nigdzie nie mogę dostać słoiczkow z króliczkiem, zjechaliśmy z mezem cała okolice i chyba wszystkie polsko-rosyjskie sklepy z zywnoscia i NIC, ECHO TOTALNE, nawet jabluszka z dynia nie maja, wiec maly jedzie na jablku i bananach, co do tej morelki, to ja tez odstawilam, jest podejrzana, wczoraj podalam Kubie zupke z indyczka i jak na razie buźka i kupka ok, wiec poprzednia wysypka to pewnie zasluga moreli.
kira faktycznie z rybka musimy jeszcze poczekac, nie wiem chyba przegapilam,ale czy dajesz Adaskowi zoltko? w tej chwili jedynym zrodlem zelaza w diecie Kubusia bedzie szpinak i indyczek o ile nic nie wyskoczy-przynajmniej do czasu az dorwiemy te nieszczesne kroliczkowe sloiczki, wiesz kusi mnie to zoltko strasznie...
aneta456z tym kroliczkiem to tylko taki problem, ze zawsze jest w parze z innymi warzywkami w tym z pietruszka, ktora tez lubi uczulac, jesli masz mozliwosc kupic samo miesko, to suuuuuper, my niestety nie mamy, a po łąkach latac za krolikami nie bede hihihii
kira faktycznie z rybka musimy jeszcze poczekac, nie wiem chyba przegapilam,ale czy dajesz Adaskowi zoltko? w tej chwili jedynym zrodlem zelaza w diecie Kubusia bedzie szpinak i indyczek o ile nic nie wyskoczy-przynajmniej do czasu az dorwiemy te nieszczesne kroliczkowe sloiczki, wiesz kusi mnie to zoltko strasznie...
aneta456z tym kroliczkiem to tylko taki problem, ze zawsze jest w parze z innymi warzywkami w tym z pietruszka, ktora tez lubi uczulac, jesli masz mozliwosc kupic samo miesko, to suuuuuper, my niestety nie mamy, a po łąkach latac za krolikami nie bede hihihii
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Ja próbowałam dać w weekend trochę banana małemu ale on chyba nie lubi tego smaku, tak jak mama hehe.
Ale za to starłam mu trochę gruszki, taki miąższ słodziutki wyszedl i to bardzo smakowało Bartkowi.:-)
A w ogóle to strasznie czerwono się zrobiło, sporo tych problemów z alergiami.
Ale za to starłam mu trochę gruszki, taki miąższ słodziutki wyszedl i to bardzo smakowało Bartkowi.:-)
A w ogóle to strasznie czerwono się zrobiło, sporo tych problemów z alergiami.
Luxik
:)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2007
- Postów
- 1 847
u nas wszystko przchodzi powolutku,jestesmy juz po
-marchewce,
-kartofelku,
-brokulach,
-dyni,
-szpinaku
-jablku,
-gruszce ,
-bananie,
-kroliku,
-indyku
-ryzu
-i nawet soli ktora przez pomylke wsypalam do gotujacego sie obiadku,
dodam ze wszystko co je nasz maly gotuje sama,nie mam zaufania narazie do sloiczkow, jadl je jakis czas i nie czul sie po nich dobrze, po gotowanym jedzonku nic a nic mu nie jest.
A czy jest alergikiem??chyba nie, ograniczalam przetwory mlecznebo tak mi sie zdawalo jakby zle na niego dzialaly, ale powoli zaczynam jesc sery, jogurty i nie widze zeby cos mu po tym bylo, takze chyba jest juz w miare ok, nie moge smazonego, przyprawionego ostro, slodyczy, po czekoladzie to oczy mu wychodza, tak na niego strasznie dziala ale czy to jakas powazna alergia??hm..,.mysle ze nie,poprostu musze uwazac na niektore produkty i jak sa one przazadzone.
wiki mleko krowie juz dajesz???byc moze teraz jest ok ale wydaje mi sie ze pozniej moze sie to odbic na zdrowiu.
nata super przepisy dla naszych maluchow,mowa o zoltku i rybce,chyba ktoregos dnia tez juz sprobujemy.
-marchewce,
-kartofelku,
-brokulach,
-dyni,
-szpinaku
-jablku,
-gruszce ,
-bananie,
-kroliku,
-indyku
-ryzu
-i nawet soli ktora przez pomylke wsypalam do gotujacego sie obiadku,
dodam ze wszystko co je nasz maly gotuje sama,nie mam zaufania narazie do sloiczkow, jadl je jakis czas i nie czul sie po nich dobrze, po gotowanym jedzonku nic a nic mu nie jest.
A czy jest alergikiem??chyba nie, ograniczalam przetwory mlecznebo tak mi sie zdawalo jakby zle na niego dzialaly, ale powoli zaczynam jesc sery, jogurty i nie widze zeby cos mu po tym bylo, takze chyba jest juz w miare ok, nie moge smazonego, przyprawionego ostro, slodyczy, po czekoladzie to oczy mu wychodza, tak na niego strasznie dziala ale czy to jakas powazna alergia??hm..,.mysle ze nie,poprostu musze uwazac na niektore produkty i jak sa one przazadzone.
wiki mleko krowie juz dajesz???byc moze teraz jest ok ale wydaje mi sie ze pozniej moze sie to odbic na zdrowiu.
nata super przepisy dla naszych maluchow,mowa o zoltku i rybce,chyba ktoregos dnia tez juz sprobujemy.
wiki17082007
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2007
- Postów
- 370
Dziewczyny ale tak naprawde krowie mleko to nic innego jak mleko modyfikowane tylko w tym jest mniej białka prawda jest taka że jak ja byłam mała to już od drugiego miesiąca piłam podobno krowie a jeśli dziecko je i mu smakuje to daje a po modyfikowanych były problemy po każdym.
My jemy kroliczka, cielęcinke, indyka, kurczaka, a z warzyw chyba już wszystkiego powoli próbowaliśmy.
A dajecie maleństwu czekoladke do srpróbowania????
My jemy kroliczka, cielęcinke, indyka, kurczaka, a z warzyw chyba już wszystkiego powoli próbowaliśmy.
A dajecie maleństwu czekoladke do srpróbowania????
reklama
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Ja napisze tak - my zjadamy dokładnie to samo co Tomeczek, tzn Filipek, bo ja nie mogę szpinaku i brokuł ;-). Zapomniałam jeszcze o dzikiej róży - zjadł taki deserek - jabłko z dziką różą
Próbowałam znowu wprowadzac nabiał - zaczęłam od jogurtu - przez tydzień zdawało mi sie ze jest ok, ale teraz znowu ma krostki (suche skupiska) na łokciach. Wyskoczyło mu też uczulenie na pupie lub na pleckach (ciężko to miejsce określić) - nad przedziałkiem . Koleżanka mi powiedziała że prawdopodobnioe potówki od jednorazowych pieluszek. Ona tak podobno misła u swojego synka. Przeszło jak zaczęła wkładać mu na to miejsce pieluszke tetrową. Od jedzenia chyba akurat tam by mu nie wyskoczyło?
Próbowałam znowu wprowadzac nabiał - zaczęłam od jogurtu - przez tydzień zdawało mi sie ze jest ok, ale teraz znowu ma krostki (suche skupiska) na łokciach. Wyskoczyło mu też uczulenie na pupie lub na pleckach (ciężko to miejsce określić) - nad przedziałkiem . Koleżanka mi powiedziała że prawdopodobnioe potówki od jednorazowych pieluszek. Ona tak podobno misła u swojego synka. Przeszło jak zaczęła wkładać mu na to miejsce pieluszke tetrową. Od jedzenia chyba akurat tam by mu nie wyskoczyło?
Podziel się: