reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety naszych dzieciaczków

No ja dzis sie w gryzak zaopatrzyłam bo masakra jakaś... Laura w dzień się śmieje a za chwile płacz więc pewnie tez cos nie tak ale na pewno nie z brzusiem. 30min temu wciągneła 150ml mleka z kaszką i śpi jak zabita :-D
U nas tez dzis bez placzu :szok: i o co tu chodzi :eek::confused:
Dzis podalam viurcol bo rano byla masakra:-( Potem juz ok

Pieszczoszka a jak robisz kaszke?
 
reklama
Teraz pojade po bandzie....

Odnoszę nieodparte wrażenie, że to karmienie maluchów pokarmami innymi niż mleko, wynika z odwiecznego wyścigu mam: a mój juz siedzi, a mój już chodzi, a mój już biega, a mój juz liczy całki po okręgu...

A to, że dziecku się coś poda i nic mu nie jest to ok, teraz nic, ale jako dorosły może mieć rózne komplikacje żołądkowe i nie tylko, tego żadna z nas nie wie na pewno, więc naprawdę nie wiem po co to wszystko przyspieszać. Człowiek jest ssakiem i powinien ssać mleko - zgadzam się z kugelą tutaj - papki robimy dzieciom my - w świecie ssaków młode ssą mleko dotąd az nie nabedą umiejętności spozywania stałych pokarmów. I tak oszukujemy naturę na każdym kroku

To jest moje zdanie i mam do niego prawo, tak samo jak te mamy, które pchają w dzieci parówki z keczupem, żeby tez nieco warzyw jadły...

A za jakiś czas pojawi się temat o siadaniu i tez będzie wyścig - kto pierwszy, potem licytacja na ząbki... I tak będziemy pospieszać te dzieci...
 
flaura ty chyba nie rozumiesz?
nikt wyścigów nie prowadzi .. ja wprowadziłam diete na zalecenie lekarza międy innymi temu ,że Laura sie nie najada i bardzo kiepsko śpi... z resztą ma 4 miesiące . Każdy robi jak chce i na pewno każdy się konsultuje z lekarzem i żadne wyścigi nie są prowadzone.. dla mnie to co napisałaś sensu nie ma...

suzi kochana:) robie 150ml mleczka ( tak jak zawsze) a pożniej do tego mleka daje 3 miareczki kaszki

a w połodnie zrobiłam 90ml mleka plus nie całe 2 miareczki mleczka i do tego 2 łyżeczki owoców ;)
 
Flaurka dzisiaj Ty jsteś ta zła i niedobra co to się czepia i na niczym nie zna :-D Buziam mocno

No to się poprawię, żeby post był na temat, który mnie wbrew pozorom interesuje. karmię cycem i mam nadzieję, że tak jeszcze trochę zostanie i dietę zaczniemy rozszerzać po 6 miesiącu. jeśli zaś chodzi o wczesniejsze rozszerzanie to ja się nie zdecyduję, chociaż mam świadomość, że wytyczne WHO zmieniają się co czas jakiś i to co jest teraz zalecane czas jakiś temu było niedopomyślenia. I pewnie za kilka lat obecne zalecenia pójdą do lamusa. Oczywiście każda z nas decyduje za swoje dziecko i jest to jej wolny wybór. Ja jeszcze poczekam. Na wszystko przyjdzie czas. A jeśli chodzi o zielone światło od pediatry na rozszerzanie diety to nieoszukujmy się- ilu lekarzy tyle opinii. Pewnie inny pediatra by takiej zgody nie dał.
 
Ostatnia edycja:
Brawo Flaurka!!!!:-D:-D:-D!!!!!
Moje zdanie jest identyczne:tak:
Mój chce siadac ale ja sie nie daje:-D:-p:-D:confused2:
A podawanie zapychajacych kaszek ryzowek ani to zdrowe ani dziecku potrzebne, za to mamusiom bardzo, dziecko sie zapcha i spi cała noc:baffled:moje starsze na szczescie nimi wzgardziło i nigdy ich nie jadlo:tak:za to pokochało mieso i chwała mu za to, parowkami tez gardzi od małego:-p
Zęby nam szły po roku i żyjemy, mamy ładne biale perełki, zero sokow sama woda juz 5 lat, w ciagu dnia i w nocy nawet do obiadu lub kanapki:tak:nie dał sie zmusic do sokow i tez chwała mu za to. Mam nadzieje ze brat pojdzie w jego slady;-)
A przed nami jak Bóg da jeszcze 3 miesiace spokoju, cyc, cyc i jeszcze raz cyc:-Djest zawsze i wszedzie i to doceniam bo wiem co to butelkowe dziecko niestety:baffled:
Moja rada, powoli, na wszystko przyjdzie czas, ani sie obejrzycie i tysiac wymowek trzeba bedzie produkowac dlaczego nie wolno coli i chipsow:tak:moje 5-letnie dziecko jeszcze coli w ustach nie mialo:no:jak byl maly mial zabronione a teraz jak chcemy dac mu kare to mowimy: Bo dostaniesz cole do wypicia:eek:i to najwieksza kara na swiecie:szok::-D
A jezeli chodzi o wstawanie w nocy i nie najadanie sie dziecka : kuzynka wstaje co pol godziny do malej a sasiadka wstawała co godzine ale obie zyja, naprawde!!! Cóż nikt nie mowil ze bedzie łatwo. Ale dzieciaki dostaja tylko mleko i to mamusi prosto z mleczarni, bywaja gorsze tygodnie i trzeba to jakos przetrwac.Mój kilka miesiecy jadl co 3 h (i nawet majac 1,5 roku nie wypijal wiecej jak 120 baaardzo rzadko 150 ml - tak mial) i nigdy nie wpadlam na to zeby mu sypac kasze albo wprowadzac cos wiecej bo sie nie wyspie.
 
Ostatnia edycja:
flaura ty chyba nie rozumiesz?
nikt wyścigów nie prowadzi .. ja wprowadziłam diete na zalecenie lekarza międy innymi temu ,że Laura sie nie najada i bardzo kiepsko śpi... z resztą ma 4 miesiące . Każdy robi jak chce i na pewno każdy się konsultuje z lekarzem i żadne wyścigi nie są prowadzone.. dla mnie to co napisałaś sensu nie ma...

suzi kochana:) robie 150ml mleczka ( tak jak zawsze) a pożniej do tego mleka daje 3 miareczki kaszki

a w połodnie zrobiłam 90ml mleka plus nie całe 2 miareczki mleczka i do tego 2 łyżeczki owoców ;)
I do mleka dodatkowo dajesz 3 miarki kaszki? Ja mam ta kaszke niebieska na wode ale nie jest napisane jak to zrobic z MM tylko zalac woda (w mieseczce)
Flaurka dzisiaj Ty jsteś ta zła i niedobra co to się czepia i na nizym nie zna :-D Buziam mocno
Mysle ze to nie jest temat na takie posty! jesli nie interesuje Was ten wątek to prosta sprawa NIE PISAC:tak: I czy ktos powiedział że Flaurka jest zła?:eek:

A jesli chodzi o najadanie sie Aliego to mozecie byc spoojne, bo dziecko lodne nie jest :no::-D
Na czwartkowej wizycie sama pediatra powiedziala zeby pomału rozszerzać dietę, a jablko to chyba nie jest cola i chipsy:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
z reszta to jest temat o wprowadzaniu dziecku roznych posiłków a nie o tym jakie my to złe matki jestesmy .. co my dziecku pchamy a czego nie... Kazdy wychowuje dziecko jak chce i daje mu to co uwaza za odpowiednie
 
reklama
Karolki a co jesli ktos nie ma pokarmu lub nie moze karmić? To ma byc gorszy!? BZDURA:-D
Piszczoszka ja na chwile obecną mam tylko kaszke ryżowa z babanem. Taka malą saszetkę (bo dostałam w formie reklamy+ 2 sloiczki, marchewka i zupka warzywna) ale jakos do kaszki nie moge sie przekonac,bynajmniej teraz;-) ale tez nie mowie calkowicie nie! Sloiczkow tez nie daje. Zostawie je na wyjazd itp. Teraz daje starte jabluszko i marchewke tez bede gotowala:tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry