Pieszczoszka - mały waży 11,5 kg, a co do wzrostu to dawno go sama nie mierzyłam, a w mojej zacnej przychodni takich małych dzieci nie mierzą bo odpowiedniej miarki niby nie mają, ale ciuszki mu kupuję na co najmniej 86. Grubiutki jest nie powiem, wszyscy się zresztą śmieją, że ma lekko obwisły brzuszek. Wiadomo teraz jest to pocieszne, ale co dalej? Aczkolwiek nie ma problemów z raczkowaniem bo śmiga po całym mieszkaniu i sam wstaje więc chyba jakby był za gruby to może miałby z tym problemy? Czy źle rozumuję?
aga7151 - nie no jak podam samo mleko to ok, tylko wtedy to np. w nocy się budzi co 3 godziny i już sama nie wiem czy taki jego urok czy jest głodny. Jak dodam kleik to prześpi 4 - 4,5. Ja mam po prostu obawy żeby sobie złych nawyków nie wyrobił tym bardziej, że w rodzinie mojego męża są problemy z nadwagą. A ogólnie to bardzo wesołe i radosne dziecko. Jak w dzień zapłacze to musi być już naprawdę coś. Więc może przesadzam? Aha jak się urodził to ważył 4 kg więc chyba normalnie, bez rewelacji.
aga7151 - nie no jak podam samo mleko to ok, tylko wtedy to np. w nocy się budzi co 3 godziny i już sama nie wiem czy taki jego urok czy jest głodny. Jak dodam kleik to prześpi 4 - 4,5. Ja mam po prostu obawy żeby sobie złych nawyków nie wyrobił tym bardziej, że w rodzinie mojego męża są problemy z nadwagą. A ogólnie to bardzo wesołe i radosne dziecko. Jak w dzień zapłacze to musi być już naprawdę coś. Więc może przesadzam? Aha jak się urodził to ważył 4 kg więc chyba normalnie, bez rewelacji.
Ostatnia edycja: