reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzanie diety naszych dzieciaczków

Zagadzam sie natalia z toba, u nas tez praktycznie codziennie jest miesko na obiad bo za zupami jakos nie przepadamy i widze ze Ola tez nie bardzo lubi zupke trzeba jej wmuszac ale jak dostanie np potrawke z królikiem lub warzywa z indykiem to słoik potrafi wciaganac w piec minut. Mieso te bede kupowac normalnie u rzeźnika ale ze sprawdzonego żrodła gdzie wiem ze jest świerze. O jakis ekologicznych moge pomarzyc bo nawet opcji u nas nie ma zeby gdziekolwiek dostac
 
reklama
Rybkę daję i czekam na wprowadzenie żółtka,a bez mięska też dziecko trzeba nauczyć jeść w życiu wszystko się może przydać,a tak się dziecko przyzwyczai i bez mięsa nie ruszy,a może być i tak ,że tego mięska może nie być
 
Rybkę daję i czekam na wprowadzenie żółtka,a bez mięska też dziecko trzeba nauczyć jeść w życiu wszystko się może przydać,a tak się dziecko przyzwyczai i bez mięsa nie ruszy,a może być i tak ,że tego mięska może nie być
yyy ja o to sie nie martwie bo moj jest wszystkożerny :-D:-D:-D no doslownie :-D:-D:-D jeszcze mi niczym nie wybrzydzil :-)zreszta co to jest tego mieska jak na lekarstwo ani to smaku nie czuc bo jak jak robie to wiesz na dwa dni zeby mial i warzyw jednak wiecej wychodzi a dam łyzke mieska i sie ten smak chowa ...przynajmniej ja go malo czuje;-)
 
Czujesz nie czujesz maluszki mogą czuć ja to połowę z tego co moja mała je bym wywaliła ale ona też raczej nie wybrzydza a jak coś jej mniej smakuje zjada po prostu mniej,a jak coś lubi to prawie cały słoiczek
 
no wsuwa jak szalony ja sie smieje ze on zawsze wyprzedza schemat zywienia bo tam zalecaja od 7 m juz jesc ok 200 ml obiadku a on to juz robi:-Dnie wiem gdzie mu sie tak spieszy:-D po malym sloiczku wytrzymywal ok 2,5 g z bólem 4 a tutaj ze spokojem i nawet nie ma ochoty czasem na deser:sorry:
 
Ja też prawie codziennie serwuję mięso na obiad - pokaż mojemu mężowi same warzywa, to pójdzie zjeść na miasto :-D coś z mięsem oczywiście :-D jedynie w piątek jemy bezmięsnie, z racji postu.

Krzyś rybkę też już wsuwał (bo już można wg schematu), bardzo mu posmakowała, praktycznie od razu. Co do mięska - będę kupowała normalnie w sklepie u rzeźnika, a nie żadne eko - nie mam pewności, czy kupię serio eko i czy to wiejskie nie jest jakimś syfem zarażone.
 
reklama
A jakie miecho dajecie swoim maluchom? Pytam oczywiscie o to, co same robicie, a nie to co rosnie w sloikach - sam widok, np. indyka mnie odrzuca... Ja to mam pomysl na kurczaka tylko i krorlika - ponoc sa w Biedronce. Z kurczaka to co - pierś, czy wsio rawno?
 
Do góry