Rozszerzanie diety Maluszków

[ewkasp]

u nas na sniadanie butla, na drugie sniadanie od kilku dni wycofana butla z kaszka manna, wiec zastepuja ja np. platkami ryzowymi z owocami, kaszka manna blyskawiczna z sokiem malinowym i jogurtem naturalnym, generalnie daje cos co nasyci ale nie zapcha bo po II sniadaniu maly idzie spac, pozniej obiad, podwieczorek - tu mus owocowy, kisiel, budyn, platki owsiane z owocami, platki zytnie, jeczmienne, kasza jaglana z owocami itp., a na kolacje butla.
ZUZA, a co jeszcze podajesz na II sniadanie ?

 

[oleniolek]

oleniolek, mam pytanie, moze troche glupie.. jajecznica ma to do siebie, ze szybko stygnie. dziewczyny szybko ja pochlaniaja czy masz moze patent na to by byla troszke dluzej ciepla ? przymierzam sie do jajecznicy ale jakos brakuje mi odwagi cywilnej..

Ja to się wycwaniłam i daje dziewczynkom jajecznicę jak mój mąż jest w domu. Smażę z jednego jajka, mój mąż je karmi i jak dziewczynki kończą pierwsza porcję i mają ochotę na jeszcze do dosmażam z drugiego jajka.

 

[Asco]

ewkasp - moj Jasko tez uwielbia jajecznice na maselku, czasami daje troszeczke szczypiorku. Jajecznice wkladam do malutkiej porcelanowej miseczki, na talerzu za szybko stygnie, a tak do konca posilku jest ok.

u nas na drugie sniadanie jest przwaznie kaszka i do tego swiezo miksowane owoce (banan, kiwi i co tam mam jeszcze)

Najgorzej jest z obiadkami, jeju to dla mnie ciagle trauma, jak czytam o Waszych daniach i jak dzieciaczki jedza cudnie, to az puchne z zazdrosci, dla Jaska zupki sa bleee, miesko tez, jedynie makaron z sosem pomidorowym lub z pesto. Dania ze sloiczkow w ogole nie wchodza w rachube, nawet ich nie chce tknac, ale za gotowanymi tez nie przepada

Oleniolek i Madzik - szacun za te Wasze menu!

Na kolacje obowiazkowo ok.20 - butla - Jasiek kocha swoje wieczorne mleczko, jak dostaje butle po kapieli, to usmiecha sie szeroko i jest taki szczesliwy, jakby jakas ambrozje popijal Na razie nie zamierzam zamieniac tej butli na nic innego.

 

[futrzakowa]

anna - my używamy kubeczek DOIDY ale jeszcze sucho nigdy z tego nie wyszlismy

 

[oleniolek]

my te z mamy Diody ale jakoś słabo nam idzie picie z niego
soczek jest wszędzie! na szczęście w buziaczku tez trochę ląduje

Moje córeczki dziś odmówiły zjedzenia wczorajszego obiadku (dorsza z warzywami) Na szybko podgrzewałam słoiczki, które zostały zjedzone z dużym apetytem. I weź się tu człowieku staraj i gotuj jakieś wymyślne potrawy

 

[futrzakowa]

sama zjadłabym takiego dorsza z warzywami

 

[oleniolek]

zapraszam ;-) wyszedł naprawdę pyszny! Nie rozumiem tych moich bab!

 

[ZUZA1979]

EWKASP jakiś czas Zuzia wcale nie jadła drugiego śniadania, tylko obiadek, ale teraz z racji tego,że wstaje szybciej, to godziny jedzenia się troszkę pozmieniały. Teraz podaję np danonka, twarożek w jogurtem lub owocami, czasem z pomidorkiem lub kanapeczkę. Czasem zwyczajnie butlę mleka 120ml, bo Zuzia w ciągu dnia raczej mleka nie pije...

 

[ola.80]

A na początku urozmaiceń w diecie lepiej podawać dziecku jedzenie domowe czy ze słoiczków?
Sama nie wiem, dla mnie to ze słoiczków jest nie najlepsze- bez smaku
Czy mogę poznać wasze opinie?

I jeszcze jedno znalazłam ciekawy przedmiot myślicie, że się może sprawdzić?
Mnie niestety często w domu nie ma, a dla męża nakarmienie małej jest dużym problemem może ułatwiło by mu to sprawę?
Kubeczek do karmienia Medela

a ile Twoja mała ma? ja mysle ze na poczatek lepsze sa słoiczki bo ''podobno'' z produktow przebadanych,no chyba ze masz dostep do pewnego zrodła miesa i warzyw,a kubeczek medeli to polecany jest chyba do karmienia mlekiem gdy nie chce sie uczyc dziecka picia z butli



Futro,Oleniolek my tez uzywamy doidy i idzie nam superna sniadanie Gosia potrafi wypic cały kubek herbatkia kiedys nic nie chciała pica probowalismy i niekapek i butle a ona ciagle łapała za nasze kubki oczywiscie sama go nie trzyma ale z moja asysta i recznikiem papierowym pod brodka

 

[patris29]

An-na ja na początku podawałam słoiczki , z tym że są bez smaku to się nie zgodzę słoiczki Bobovity i Babydream są naprawdę smaczne sama mogłabym je jeść ;P natomiast po jakimś 1,5 miesiąca od rozpoczęcia rozszerzania zaczęłam małemu sama gotować .

Futro,Oleniek,Ola my też mamy Doidy cupa i jak na razie to całkiem dobrze radzi i nawet się napije z niego a że się trochę obleje tego się chyba nie da przy żadnym otwartym kubku uniknąć .

Oleniek znam ten ból człowiek się na wysila ugotuje pyszny obiadek a mały nie chce zjeść i też nie wiem o co chodzi nie raz bo jak kosztuje to naprawdę dobre jest , co do ryb to u nas też ciężko jest ostatnio doszłam do wniosku że może chodzi o zapach ryby bo morskie mają specyficzny zapach dość silny , wymoczyłam w łososia w mleku i zapach zniknął i mały nawet zjadł ale szału nie było :/.