reklama
Pinka tyle ile jest lekarzy tyle opinii i zaleceń i dlatego matka musi się trochę własnym instynktem kierować bo zgłupieć można Bo to jest taki głupi stereotyp jest że ziemniaki tuczą , dziś wiadomo że to nie prawda ale jak widać nie którzy jeszcze głoszą ten stereotyp też mnie to rozbraja
K
koncia
Gość
z tą skórką dlatego, że mam alergika, manna dopiero po 8 miesiącu, a na razie inne kaszki i się nie śpieszyć z glutenem
pewnie, że każdy mówi co innego, ale jak robię coś nie tak, to pytam, któraś rada w końcu się sprawdzi ;/
A ziemniaki to zapychacz, są tanie i można się nimi najeść, to samo chleb i wszelkie mączne i tłuste produkty. Ja to nazywam wiejską dietą gdyby ludzi był stać, to nie szukali by takich zastępników, tylko jedli mięso i warzywa. Dodając ziemniaki do obiadu nie schudniemy, bo czekają na swoją kolej podczas trawienia (nie trawimy białka i węglowodanów jednocześnie, tylko po kolei). Dodatkowo sos na bazie mąki i dupa rośnie, jak nie pracujesz fizycznie nie potrzebujesz takiej diety. Pewnie stąd opinia, że są tuczące.
Nie wiem jakby to było z samymi ziemniakami na obiad (bez mięsa, warzyw), pewnie mało smacznie
pewnie, że każdy mówi co innego, ale jak robię coś nie tak, to pytam, któraś rada w końcu się sprawdzi ;/
A ziemniaki to zapychacz, są tanie i można się nimi najeść, to samo chleb i wszelkie mączne i tłuste produkty. Ja to nazywam wiejską dietą gdyby ludzi był stać, to nie szukali by takich zastępników, tylko jedli mięso i warzywa. Dodając ziemniaki do obiadu nie schudniemy, bo czekają na swoją kolej podczas trawienia (nie trawimy białka i węglowodanów jednocześnie, tylko po kolei). Dodatkowo sos na bazie mąki i dupa rośnie, jak nie pracujesz fizycznie nie potrzebujesz takiej diety. Pewnie stąd opinia, że są tuczące.
Nie wiem jakby to było z samymi ziemniakami na obiad (bez mięsa, warzyw), pewnie mało smacznie
koncia- z glutenem masz racje i nas było tak samo nie mogłam wprowadzać glutenu ze względu na allergie raz dałam to place wylazły...jadła wszystko bezglutynowe....
szkoda ze na mnie i moje dziecko( wiki) ziemniaki w połączeniu z czyms tam typu mięsem sosem nie działają tucząco;-)))
szkoda ze na mnie i moje dziecko( wiki) ziemniaki w połączeniu z czyms tam typu mięsem sosem nie działają tucząco;-)))
juliaidaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2011
- Postów
- 654
my z glutenem takze nie spieszyć się
katjusza77
szczęśliwa mama :-)
a u nas dziś wielki dzień - pierwsza marchewka - przyjęta z dużym zainteresowaniem
izabela 1982
Fanka BB :)
Dziewczyny ja mam pytanie podaje malemu od niedzieli kilka lyzeczek ziemniaka, i zauwazylam ze zaczal wymiotowac. Tzn mi sie wydaje ze to wymioty bo zdarza sie ok. godziny po jedzeniu jest taki chlust. Nie jest to tylko strawione mleko ale tak jakby ziemniak wraca,nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi. Najgorsze jest to ze ja mialam poczekac jeszcze 2 tygodnie z tym ziemniaczkiem tak mi pediatra powiedzial bo maly ma podejrzenie o alergie. Te wymioty to zauwazylam wlasciwie dzisiaj
reklama
Asco
Fanka BB :)
Konciu - biedny Twój Maksiu z ta aleregią, Tobie tez to nie ułatwia życia, my z glutenem też mamy się nie spieszyć, moge powolutki podawac, ale nic na siłę, moja pediatra mówi, że na to jest spokojnie czas
Katjusza - wielki przełom w życiu Natalki, gratki!
Paticzku - myślę, że brokuł nadał ten "piękny" kolor , najważniejsze, że Zosiaczkowi smakuje.
Mój Jasiek nie chce jeść stałych pokarmów, ani ze słoiczka, ani "made in mama", nie wiem co juz mam robić, próbuje kazdego dnia (2-3 razy dziennie) coś mu wcisnąć, tańczę przy tym, śpiewam, recytuję... a on zaciska usta, a jak coś mi się uda wpakować do buzi, to pluje...normalnie jestem tym jedzeniem załamana.:-(
Katjusza - wielki przełom w życiu Natalki, gratki!
Paticzku - myślę, że brokuł nadał ten "piękny" kolor , najważniejsze, że Zosiaczkowi smakuje.
Mój Jasiek nie chce jeść stałych pokarmów, ani ze słoiczka, ani "made in mama", nie wiem co juz mam robić, próbuje kazdego dnia (2-3 razy dziennie) coś mu wcisnąć, tańczę przy tym, śpiewam, recytuję... a on zaciska usta, a jak coś mi się uda wpakować do buzi, to pluje...normalnie jestem tym jedzeniem załamana.:-(
Podziel się: