Futrzakowa u mnie to samo, też chwyta mloda za łyżeczkę i się mocujemy
Patik ja jak robię „aaaaa” to nie ma reakcji muszę robić „mniam mniam mniam” i wtedy jest japa szeroko otwarta w uśmiechu i łyżeczka z zawartością leci szybko do buziaka. Tym „mniam mniam mniam” próbowałam ją nauczyć jak dziamgać to jedzenie a nie wypluwać z powrotem i chyba trochę mi się udało, bo więcej łyka niż wyłazi na zewnątrz
Koncia powodzenia u lekarza
Dziś była akcja z puree jarzynowym z królikiem, jutro też dostanie resztę słoiczka i zobaczymy jaka będzie reakcja, bo ostatni tydzień czekałam, aż młodej zejdą krostki po dyni z ziemniaczkami :/ Jak będzie dobrze, to mamy zacząć wprowadzać gluten. I oby był spokój, bo jak mi młoda jeszcze na gluten będzie uczulona to mnie szlag chyba trafi
Patik ja jak robię „aaaaa” to nie ma reakcji muszę robić „mniam mniam mniam” i wtedy jest japa szeroko otwarta w uśmiechu i łyżeczka z zawartością leci szybko do buziaka. Tym „mniam mniam mniam” próbowałam ją nauczyć jak dziamgać to jedzenie a nie wypluwać z powrotem i chyba trochę mi się udało, bo więcej łyka niż wyłazi na zewnątrz
Koncia powodzenia u lekarza
Dziś była akcja z puree jarzynowym z królikiem, jutro też dostanie resztę słoiczka i zobaczymy jaka będzie reakcja, bo ostatni tydzień czekałam, aż młodej zejdą krostki po dyni z ziemniaczkami :/ Jak będzie dobrze, to mamy zacząć wprowadzać gluten. I oby był spokój, bo jak mi młoda jeszcze na gluten będzie uczulona to mnie szlag chyba trafi