reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzanie diety Maluszków

Patris, to, ze w składzie nie masz napisane "cukier", nie znaczy, że cukru nie ma. Przecież wszystkie owoce zawierają cukry proste.. Dlatego nie należy dawać ich dzieciom więcej niż porcję dziennie.I nie zauważyłam, żeby ktoś pisał o wyrodnych matkach więc nie wiem dlaczego miałabyś się tak czuć? Sama napisałaś, ze wszystko z umiarem i w rozsądnych ilościach ;-)
A teraz jeszcze zauważyłam twój post o wodzie, to tez się odniosę. Pewnie, ze inne rzeczy do picia można dawać. Ja też dosładzałam młodej wodę jakimiś sokami dopóki odmawiała picia samej mineralki :-)Chodzi jedynie o budowanie w dziecku zdrowych nawyków.
Futro, a dlaczego kaszka jest lepsza od kleiku?

z tego co słyszałam to kaszka jest po prostu zdrowsza a kleik to puste węglowodany.

wredniak
- mój po obiedzie to nie chce popijać:-) jedyna chęć na coś do picia występuje po 2-3h od zjedzenia kaszki... .
 
reklama
Wredniak my nic nie pijemy oprocz mleka,no zdarzy sie Gosi wypic odrobine wody z kubeczka ale nie wiem ile bo wiecej wyleje;)i nie jest to koniecznie po obiedzie.

Małgosia tez je kaszke,kleik tez jadła,mało przybierała wiec dawałam wszystko co by cokolwiek pomoc mogło;)i jakos specjalnie nie zwracam uwagi czy cis ma cukier czy jakas inna ''trucizne'' ;)
 
a ja to mam jakąś schizę z tym cukrem:/ bo i ja i eM należymy do "większych" osób... i tak bardzo chcę żeby mały miał jak najmniejsze predyspozycje do tycia że czasem łapię się na tym że mówię do siebie "kobieto, ty oszalałaś! weź wyluzuj!"
 
no ja mam wręcz odwrotny problem. Zosia pije wszystko w każdej ilości. Bez znaczenia przed, po czy w trakcie jedzenia. Na wodę, herbatkę czy sok ma zawsze chęć. I tak dziennie wypija około 4x150ml tak stopniowo po kilkanaście ml. Obecnie już pije sama z butelki z dzióbkiem. Zastanawia mnie to czy ona nie za dużo pije?
 
a Zosiaczek pije mleczko z cyca ok. 5-6 dziennie, zwykle trzy razy to samodzielne posiłki a pozostałe 3 to jej zachcianki po deserku, albo przed drzemką - niestety mała nie zasypia sama:no::-( a jak się obok niej tylko położę to cyca nie odpuści:zawstydzona/y: do tego obiadek i raz dziennie owoce. Pije soczki rozcieńczone wodą, kilka razy próbowałam z herbatką, ale olała, samej wody też nie lubi. W ciągu dnia zje długiego chrupka jako przekąskę i torturuje go na dziąsłach.Ostatnio dostaliśmy jogurty z nestle i bardzo jej posmakowały, tyle że u mnie w sklepach tego nie znajdę:no: no i szkoda że one takie drogie:baffled: Kilka razy podałam jej kaszkę na gęsto łyżeczką, ale ze względu na to, że Zosia wagę ma całkiem słuszną to w zasadzie kaszek nie jemy. No i czuję że z odstawieniem cyca będzie problem bo jest na mm zbuntowana. Zalewa się łzami jak próbuję jej dać butle:-( a kiedyś piła na wieczór butelkę mm bo jej pierś nie starczała. Nie wiem co się stało:-(
i powiem Wam, że chyba przy drugim dziecku człowiek jest bardziej wyluzowany z tym jedzeniem:-D wiadomo, że chcę i staram się żeby Zosia była dobrze i zdrowo odżywiana, ale nie analizuje etykietek i nie sprawdzam ilości cukrów w produkcie:-p przy Hance to robiłam;-)
futrzakowa Będzie dobrze z Piotrusiem - zobaczysz! nie martw się na zapas jego tendencjami do tycia:tak:
 
futrzak, a np kaszka mleczno-ryżowa od kleiku ryżowego nie różni się tylko tym, że jest w niej mleko? :-p my i tak nie możemy nic oprócz kleiku, więc wyboru nie mam :baffled:
i nie martw się, Piterek dobrze wygląda ;-)
 
reklama
Do góry