reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety maluszków

reklama
kate332 pisze:
elfiko a od kiedy mozna zóltko? i jak je dodałas juz ugotowane?

z tego co mi pediatra mówiła, to żółtko można w 7-8 miesiącu dawać, zaczyna się pod połówki 2 razy w tygodniu i daje się takie ugotowane do zupki np., a najpierw trzeba bardzo dokładnie umyć-wyszorować jajko przed gotowaniem, żeby uniknąć zakażenia salmonellą. Po żółtku może być biegunka.
 
E_mama ma racje, dzieci butelkowe moa żółtko o d7go miesiąca a te na piersi od 8 , ja czekałam do 8 bo jakoś tak zazwyczaj kieruje sie intuicja we wprowadzaniu niwiści i tak mi się wydawało lepiej zaczekać.
Jajo najpierw wyszorowałam póżniej ugotowałam na twardo, oddzieliłam białko od żółtka i połówke żółtka przetarłam przez sitko do już gotowej zupki. Takie żółtko powinno sie podawać co drugi dzień połowe żółtka.
Ja dałam juz dwa razy w zupce i teraz spróbuje zrobic kisiel mleczny z żółtkiem.
 
W takim razie i ja wam podam mój przepis na zupkę dla Maciejki:
1 ziemniaczek,
pół pietruszki,
ok. 10 ziarenek groszku zielonego (mrożonego) lub kawałek brokuła (jak mam to świeży, a jak nie to mrożony)
łyżeczka oliwy z oliwek, a na następny dzień maselko
marchewki nie daje, bo Maciek uczulony

To wszystko gotuje ok. 25 min. Potem miksuję, dodaje mięsko ze słoiczka Gerbera (kurczak, albo indyk 2 łyżeczki) a potem dodaje kaszki albo kukurydzianej, albo ryżowej. Jak Maciek robi luźne kupki to ryżową, bo ona trochę zatwardza.
Czasem dam więcej pietruchy, czasem większego ziemniaka, czasem więcej groszku, no i za każdym razem ta zupka ma inny smak. Maciek pałaszuję, aż mu się uszy trzęsą. A ze dwa razy w tygodniu daje coś gotowego ze słoiczka, żeby mu urozmaicić dietę.
 
a skąd wy macie kaszke kukurydzianą? ja wszędzie szukam i jest tylko kleik a kaszki wszystkie ryżowe i jakiej to firmy?
 
elfiko pisze:
Kate kaszka kukurydziana jest z bobovity, nestle robi kleik kukurydziany
hmmm to ciekawe dlaczego jej nigdzie nie mozna dostac, jeszcze sie musze rozejrzec jak bede w przyszłym tyg na zakupach
 
reklama
Do góry