reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

rozszerzanie diety maluszków

reklama
kate332 pisze:
elfiko a od kiedy mozna zóltko? i jak je dodałas juz ugotowane?

z tego co mi pediatra mówiła, to żółtko można w 7-8 miesiącu dawać, zaczyna się pod połówki 2 razy w tygodniu i daje się takie ugotowane do zupki np., a najpierw trzeba bardzo dokładnie umyć-wyszorować jajko przed gotowaniem, żeby uniknąć zakażenia salmonellą. Po żółtku może być biegunka.
 
E_mama ma racje, dzieci butelkowe moa żółtko o d7go miesiąca a te na piersi od 8 , ja czekałam do 8 bo jakoś tak zazwyczaj kieruje sie intuicja we wprowadzaniu niwiści i tak mi się wydawało lepiej zaczekać.
Jajo najpierw wyszorowałam póżniej ugotowałam na twardo, oddzieliłam białko od żółtka i połówke żółtka przetarłam przez sitko do już gotowej zupki. Takie żółtko powinno sie podawać co drugi dzień połowe żółtka.
Ja dałam juz dwa razy w zupce i teraz spróbuje zrobic kisiel mleczny z żółtkiem.
 
W takim razie i ja wam podam mój przepis na zupkę dla Maciejki:
1 ziemniaczek,
pół pietruszki,
ok. 10 ziarenek groszku zielonego (mrożonego) lub kawałek brokuła (jak mam to świeży, a jak nie to mrożony)
łyżeczka oliwy z oliwek, a na następny dzień maselko
marchewki nie daje, bo Maciek uczulony

To wszystko gotuje ok. 25 min. Potem miksuję, dodaje mięsko ze słoiczka Gerbera (kurczak, albo indyk 2 łyżeczki) a potem dodaje kaszki albo kukurydzianej, albo ryżowej. Jak Maciek robi luźne kupki to ryżową, bo ona trochę zatwardza.
Czasem dam więcej pietruchy, czasem większego ziemniaka, czasem więcej groszku, no i za każdym razem ta zupka ma inny smak. Maciek pałaszuję, aż mu się uszy trzęsą. A ze dwa razy w tygodniu daje coś gotowego ze słoiczka, żeby mu urozmaicić dietę.
 
a skąd wy macie kaszke kukurydzianą? ja wszędzie szukam i jest tylko kleik a kaszki wszystkie ryżowe i jakiej to firmy?
 
elfiko pisze:
Kate kaszka kukurydziana jest z bobovity, nestle robi kleik kukurydziany
hmmm to ciekawe dlaczego jej nigdzie nie mozna dostac, jeszcze sie musze rozejrzec jak bede w przyszłym tyg na zakupach
 
reklama
Do góry