reklama
Net-ka, Aga, Asko, dzięki :*
Inka, moja Miśka też pije dużo soków, które rozcieńczam pół na pół z wodą. Myślę, że wypija mniej więcej tyle, co Aleksy
Pytanie do mamusiek, które mają dzieci po skazie. Czy próbowałyście już czegoś z mlekiem - jogurtów, kaszek ze zwykłym mlekiem itp. Nie wiem, czy to już, czy za wcześnie....
Inka, moja Miśka też pije dużo soków, które rozcieńczam pół na pół z wodą. Myślę, że wypija mniej więcej tyle, co Aleksy
Pytanie do mamusiek, które mają dzieci po skazie. Czy próbowałyście już czegoś z mlekiem - jogurtów, kaszek ze zwykłym mlekiem itp. Nie wiem, czy to już, czy za wcześnie....
Mła- Ola jest po skazie,jadła kiedys bebilon pepti jak Twoja Miśka-dałam juz jej i danonki i zwykły jogurt i nic jej nie było-ale jednak nie bede dawała jej danonków i tym podobnych zostane przy zwykłym jogurcie jak juz np z owocami-tamto to sama chemia no i dużo cukru.
Asko-Twoja Karolcia wymiata z menu, kurcze moja to nawet nie chce jeść np kiszonego ogórka-oblizala go i dalej nic,
Mła, Inka-dużo wasze dzieciaczki pija-moja w dzień to zwyle 2 butelki po 150ml pije albo czasem 3-zwykle to sok bardzo rozcieczony tak w proporcji 1/3 soku reszta wody
Asko-Twoja Karolcia wymiata z menu, kurcze moja to nawet nie chce jeść np kiszonego ogórka-oblizala go i dalej nic,
Mła, Inka-dużo wasze dzieciaczki pija-moja w dzień to zwyle 2 butelki po 150ml pije albo czasem 3-zwykle to sok bardzo rozcieczony tak w proporcji 1/3 soku reszta wody
U nas pomalu alergia Fabianka odchodzi, ale jeszcze musimy sie pilnowac.
Napewno marchewka jeszcze uczula co akurat mi bardzo nie pasuje.
Ale podejrzana sprawa jest z serkami - bo ogolnie to Fabianek nie moze nabialu, ale juz pare razy zlapalam Marike na tym jak karmi Fabianka serkiem i nie widzialam u malego zadnych objawow.
Kakao tez juz probowal
Tyle ze u nas problem z piciem, fabianek jest teraz na mm, dorywczo piers a pic nie chce;/ Nie wazne czy to sok, woda, herbatka, wypije lyka i koniec.
Napewno marchewka jeszcze uczula co akurat mi bardzo nie pasuje.
Ale podejrzana sprawa jest z serkami - bo ogolnie to Fabianek nie moze nabialu, ale juz pare razy zlapalam Marike na tym jak karmi Fabianka serkiem i nie widzialam u malego zadnych objawow.
Kakao tez juz probowal
Tyle ze u nas problem z piciem, fabianek jest teraz na mm, dorywczo piers a pic nie chce;/ Nie wazne czy to sok, woda, herbatka, wypije lyka i koniec.
Violett spróbuj inny kubek, ja miałam okropny problem z piciem u Emilki, nic nie chciała, ani wody, ani soków, ani nic, łyk i koniec. A zmieniłam kubek, wyrzuciłam niekapek i kupiłam jej zwykły z dziubkiem "kapek" i pije Choć i tak nie za wiele
Asko Karolka dobra! Emilka tez ma takie menu, to znaczy śledzia nie jadła ale je z nami wszystko ze stołu, a wczoraj to nawet wygrzebała z szafki prażynki i zaczęła wsuwać, zanim jej zabrałam to ze 3 wciągnęła.
Asko Karolka dobra! Emilka tez ma takie menu, to znaczy śledzia nie jadła ale je z nami wszystko ze stołu, a wczoraj to nawet wygrzebała z szafki prażynki i zaczęła wsuwać, zanim jej zabrałam to ze 3 wciągnęła.
dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
ASKO no to tatuś w tajemnicy przed Tobą dożywia Karolinkę.
U nas mały też sporo je już od nas, nawet K dawał mu czasami chipsa ale za to to go opierniczałam, niesamowicie wsuwa owoce za bananami nie przepada.
MŁA co do dzieci po skazach my we wrześniu mieliśmy wizyte u alergologa i dostaliśmy zielone światło na nabiał i z ostrożnością dawałam małemu ale wszystko ok jest. A serki dostaje różne nawet takie typu Jogobella czy danonki.
Kacperek nadal dostaje Bebilon Pepti do roku potem mamy zmienić na jakieś mleczko antyalergiczne ale to jeszcze przed rokiem będziemy mieć wizytę u lekarza.
A i mały pije chyba mało w ciągu dnia bo czasami nawet butelki 150ml nie opróźni, a dostaje wodę, czasem doleję mu soczku malinowego lub porzeczkowego-domowej roboty.
U nas mały też sporo je już od nas, nawet K dawał mu czasami chipsa ale za to to go opierniczałam, niesamowicie wsuwa owoce za bananami nie przepada.
MŁA co do dzieci po skazach my we wrześniu mieliśmy wizyte u alergologa i dostaliśmy zielone światło na nabiał i z ostrożnością dawałam małemu ale wszystko ok jest. A serki dostaje różne nawet takie typu Jogobella czy danonki.
Kacperek nadal dostaje Bebilon Pepti do roku potem mamy zmienić na jakieś mleczko antyalergiczne ale to jeszcze przed rokiem będziemy mieć wizytę u lekarza.
A i mały pije chyba mało w ciągu dnia bo czasami nawet butelki 150ml nie opróźni, a dostaje wodę, czasem doleję mu soczku malinowego lub porzeczkowego-domowej roboty.
dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
ASKO no to tatuś w tajemnicy przed Tobą dożywia Karolinkę.
U nas mały też sporo je już od nas, nawet K dawał mu czasami chipsa ale za to to go opierniczałam, niesamowicie wsuwa owoce za bananami nie przepada.
MŁA co do dzieci po skazach my we wrześniu mieliśmy wizyte u alergologa i dostaliśmy zielone światło na nabiał i z ostrożnością dawałam małemu ale wszystko ok jest. A serki dostaje różne nawet takie typu Jogobella czy danonki.
Kacperek nadal dostaje Bebilon Pepti do roku potem mamy zmienić na jakieś mleczko antyalergiczne ale to jeszcze przed rokiem będziemy mieć wizytę u lekarza.
A i mały pije chyba mało w ciągu dnia bo czasami nawet butelki 150ml nie opróźni, a dostaje wodę, czasem doleję mu soczku malinowego lub porzeczkowego-domowej roboty.
U nas mały też sporo je już od nas, nawet K dawał mu czasami chipsa ale za to to go opierniczałam, niesamowicie wsuwa owoce za bananami nie przepada.
MŁA co do dzieci po skazach my we wrześniu mieliśmy wizyte u alergologa i dostaliśmy zielone światło na nabiał i z ostrożnością dawałam małemu ale wszystko ok jest. A serki dostaje różne nawet takie typu Jogobella czy danonki.
Kacperek nadal dostaje Bebilon Pepti do roku potem mamy zmienić na jakieś mleczko antyalergiczne ale to jeszcze przed rokiem będziemy mieć wizytę u lekarza.
A i mały pije chyba mało w ciągu dnia bo czasami nawet butelki 150ml nie opróźni, a dostaje wodę, czasem doleję mu soczku malinowego lub porzeczkowego-domowej roboty.
Violett Moja Nina też nie ma potrzeby picia tak dużego. Ona się napije i dosyć. Nie widzę potrzeby dawania jej więcej skoro nie chce. Pije bobofruty, czasami normalne, czasami rozcieńczane, kompoty mojej roboty i oczywiście herbatki hippa, zależy co pod ręką jest.
reklama
kota-behemota
Q & H team
Sosnowiczanka, ja mu nie dawałam kakao do picia, ale łyżeczkę wmieszałam chyba do kaszki albo go jogurciku, nie pamiętam do czego zjadł, ale nie było jakiejś rewelacji, myślałam, że będzie się bardziej cieszył hehe, no ale pewnie za kilka lat czekolada będzie wywoływała większy entuzjazm
Podziel się: