reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzamy diete naszych SKARBÓW!!! :))

Ja się przymierzam do małego ogródeczka u teściowej na działeczce no i u rodziców - tam na wsi to spokojnie sobie urośnie bez pestycydów.
Ale nie da się uchronić opadu z powietrza :baffled:
 
reklama
marta tez myslalam zeby wlasnie zagescic Małemu zupki ze sloiczka, kleikiem bo rzeczywiscie sa rzadkie jak robie swoje to nie sa takie,i jak potem dam małemu słoiczek bo mi sie gotowac nie chce to nie potrafi tej zupki zjesc bo mu ucieka:tak:
 
widzialam takie butelki z lyzeczka ale nie pamietam jakiej firmy moze tak by sie udalo maluszka troszke oszukac zeby jadl obiadki :tak:
witajcie widze ze juz szalejecie z jedzonkiem na calego :-)
a jak robicie z tymi biszkoptami dajecie cale do lizania czy tarte z np owocami???
Moj maluch ma juz 2 zabki (no moze 1/3 zabkow ;-)) i juz usiluje wszystko gryzc nawet zupki zageszczam mu kleikiem ryzowym bo te np marchewka z ryzem sa tak plynne ze same z buziaka uciekaja:confused:

Czasem tre a czasem daje w rękę...ale to w rączke raczej po to zeby mieć chwilę spokoju niz żeby coś tam zjadła hehehe

A dziś mieliśmy poduszonego widelcem bananka;-)
 
A jak same gotujecie, to normalnie z takich sklepowych warzyw?
Bo one są teraz takie brzydkie, że sama mam opory.
Szczeglnie marchewka właśnie :-(
Ja dzis sama ugotowalam A MARCHEWKA byla ok
Ja nie mam ogródka:no:
Wiecie co...przed wszystkim nie da się uchowac naszych maluszków. Ja chyba nie bede się szczypac i bede kupowała normalnie na ryneczku:zawstydzona/y:
Zgadzam sie i ja sie nie szczypie :tak:
marta tez myslalam zeby wlasnie zagescic Małemu zupki ze sloiczka, kleikiem bo rzeczywiscie sa rzadkie jak robie swoje to nie sa takie,i jak potem dam małemu słoiczek bo mi sie gotowac nie chce to nie potrafi tej zupki zjesc bo mu ucieka:tak:
No wlasnie ja dzis sama zrobilam i BYlo dosc geste aLE POMYSL PODSUNELAS MI ABY SLOICZKI ZAGESCIC ALE NIE WIEM CZY JAK ZROBIE JEJ SLOICZEK Z MLEKIME I KLEIKIEM TO CZY MI TO ZJE

Dzis sama zrobilam marchewke ,ziemniak.piertuszka i ryz,Juz wiecej ryzu nie dam bo zle zmiksowalam blenderem i sie ksztusila :-(
Nie wiem ile zjadla bo mialam na talerzu ale dosc sporo zjadla Choc z poczatku nie chciala
Zrobilam proporcje na oko i jeszcze mi duzo zostalo nie wiecie czy np przechowywane w lodowce to co dzis sama jej zrobilam moge dac jej to jutro ????????
 
Dorotka mozesz spokojnie schowac do lodówki. Moja sis gotowała wieksza ilosc miksowała i zamrazała w tych słoiczkach po obiadkach:tak::tak: wiec jak wyciagała to po jednej porcji;-)
 
Ja nie mam ogródka:no:
Wiecie co...przed wszystkim nie da się uchowac naszych maluszków. Ja chyba nie bede się szczypac i bede kupowała normalnie na ryneczku:zawstydzona/y:

Ja tak robię, bo przecież w końcu takie będzie jadł jak będę gotować dla nas.

Dzisiaj ugotowałam zupkę ziemniak, marchew, pietruszka i wciągnąl prawie 120ml :-D Mamusia się cieszy :rofl2:

Dorota jarzynową możesz mrozic. Nie można tylko z mięskiem mrozić, wtedy osobno.
Czarna ja też tak robiłam albo w kubeczkach po jogurcie, śmietanie.
 
Ja jak gotuje zupke Rafałowi to na 2-3 dni, wlewam do wygotowanych słoiczkow po przecierze i do lodowki. Teraz własnie sie gotuje kurczak, marchewka, pietruszka i ziemniak i za chwile mały po raz pierwszy dostanie mięsko :-)
 
Kasia no o to mi własnie chodziło. Bo jak popadne w paranoje to jeszcze zapytam tesciówki czy obiad zrobiła z warzyw pochodzących z pewnego żródła:rofl2:
 
dziewczyny a te biszkopciki to takie zwykłe, czy jakieś specjalne dla maluchów dajecie?
Iga cały czas jabłuszkiem pluje, z bananem pomieszałam i też wyczuła, ale sam rozgnieciony na papkę baban ok :-)
obiadki z mięsem też jej smakują
wczoraj dałam do pociumkania piętkę od chleba, zachwycona była, tylko pilnowałam żeby nie rozmiękła i żeby nie zjadła kawałka
 
reklama
Do góry