reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

Elu, ja tez mam pomieszane. Soczki jak leci, a sloiczki to najpierw Gerbera bralam, bo byly najmniejsze. A teraz to juz jak leci. :tak:
 
reklama
Ja od kilku dni podaję mojemu synkowi zupkę jarzynową ze słoiczka i nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Daję mu tylko małą czubatą łyżeczkę, bo więcej się boję, więc taki słoiczek mamy na ok. 4 razy. Antoś jest nawet zadowolony. Dzisiaj sama mu ugotowałam zupkę z marchewką, pietruszką, ziemniaczkiem i kaszką manną i chyba smakowała mu bardziej niż ta ze słoiczka.
http://www.antoniuszek@blog. onet.pl
 
Ja jeszcze nie biorę się za rozszerzanie diety Kubusia. Próbowałam tydzieńtemu mu podać najpierw soczki Gerbera:jabłkowy i z dodatkiem marchewki,ale dostał wysypki na całym brzuszku i trochę na buziuni. Poczekamy jeszcze troszkę.... Kubuś na razie opija się herbatkami z Hippa i mlekiem Nan...;-)
 
Kurcz, Ela, tylko tych jednoskładnikowych soczków to w sklepach jest tyle co na lekarstwo :szok::-( Ja chciałam kupić sok marchwiowy, ale nie bylo z żadnej firmy. W końcu kupiłam marchwiowo-jabłkowy z Bobo Fruit'a. Dzisiaj Witek go dostał pierwszy raz i był trochę zaskoczony, ale wypił całe 70 ml. Po soczku jabłkowym (Bobo Vita) nic mu nie było. A dziś szukałam w sklepie jakiś innych soczków i niestety nie znalazłam nic innego jednoskładnikowego, same mieszanki, np. winogrona, jabłko i malina :szok: Nie wiem czy mam już zacząć w związku z tym podawać mu już takie mieszane soczki? Muszę zacząć też podawać deserki owocowe :tak:
 
Monika sam marchewkowy jest z Hippa. ALe ja Go kupilam raz i wiecej narazie nie bede, bo Robert normalnie robi mi kupke raz na dzien, albo 2 dni, a po tym soczku strasznie sie meczyl. Ponoc marchewka nie dziala najlepiej na male jelitka.
Za to bobofrut jablo z dodatkiem marchewki jest super. Robert jakbym my dala to wciagnal by mi cala butle naraz. :tak: Uwielbia ten soczek.
A co do dwuskladnikowych to mi sie wydaje, ze bez problemu mozna je dawac, bo to przewaznie jest jablko z czyms, wiec skoro nie ma uczulenia na jablko, a cos po takim soczku wyskoczy, tzn. ze ten drugi skladnik uczula?
No a potem z tym 3 skladnikowymi tak samo, skoro dwa nic uczulaly, tzn. ze 3. Chyba dobrze rozumuje, co??
 
aph: wydaje mi się że jak najbardziej dobrze rozumujesz ;-):-) no chyba że obie źle rozumujemy ;-)


a ja wprowadziłam już jabłuszko i nic się nie dzieje :-) nawet obieram jabłko takie prawdziwe i lekko zeskrobuje łyżeczką troszke soczku i pyciutko jabłuszka i daje na łyżeczce malej i smakuje :-):tak::-D

a jeszcze jedno pytanie do mam skazowych: bo kupiłam herbatke hippa "malina z dziką różą" i małej ona bardzo smakuje, ale wyczytałam przed chwilą że w składnikach które się w niej znajdują jest kwas cytrynowy... czyli nie moge jej podawać co nie?? bo przecież cytrusów nie wolno przy skazie :confused:
 
reklama
Do góry