reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

reklama
Elu a spróbuj utrzeć jabłko na drobnej tarce i tak podać łyżeczką Filipkowi. Przecież tarte owoce też można podawać :tak:
 
Ja dziś chciałam sie wyłamac z partii karmiących piersią.
Dałam małemu soczku z jabłek rozcieńczonego wodą (te złociste jabłuszko)...pluł na wszystkie strony i stroił dziwne miny...chyba bardzo go zdziwił ten nowy smak...może 2 mini łyżeczki łyknął...
No i pozazdrościlam mamom karmiącym butelką tych regularnych posiłków i ze nie ma ssania co godzinę....
 
Robert wczoraj dostal brokuly. :-D :-) :tak:
Ale mialam ubaw. Plul dajel jak widzial. W sumie wcale sie nie dziwie, obrzydliwe to bylo. Ale dalam mu, bo On po tym Nutramigenie robi jedna kupke na dzien, czasami co drugi dzien. No i do tego sa brzydkie, twarde i zielonkawe. Ponoc po Nutramigenie to normalne.
Chcialam mu troche zycie ulatwic, a brokuly niby pomagaja, no i moge potwierdzic, przed chwila obfajtalismy sie po pachy. :-D :-)
Tylko jak ja Go dzisiaj przekonam, zeby znowu troche zjadl?? :baffled: :eek:
 
A NAM DZIS DOKTORKA POZWOLILA DODAC KASZKE NESTLE DO MLEKA:-)NO I STOPNIOWO PODAWAC SOCZEK I OWOCE:tak:
 
Dzisiaj wypilismy 60ml soczku brokulowo-jablkowo-winogronowego, rozcienczonego woda.
Innego sposobu na podanie tych brokulow nie bylo. Buzka zacisnieta i koniec. :-D :baffled: Brokuly to nie bedzie nasze ulubione jedzenie. :no:
 
reklama
Do góry