reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

Hm....no myślę,że jednak niezdrowe no ale w Niemczech raczej nie dodają tylu ulepszaczy i tak nie cyganią konsumentów, w Polsce ważniejszy jest zysk niż zdrowie innych...:dry:a mleko UHT na pewno nie ma tyle witamin itd o ile jakieś w ogóle ma:dry:;-)i dla dzieci moim zdaniem i na chłopski rozum to nie jest dobry wybór:dry:a skutki mogą być niewidoczne od razu...:dry:
czy dodaja czy nie tego nie wiem:confused:,modyfilowane mleko moim zdaniem jest ochydne, i czy ma tyle witamin ile pisza, to tez kwestia sporna:dry:,fakt jest taki ze tamtego Laura wcale nie chciala pic ,wiec wole zeby pila to UHT(ktore moim zdaniem nie jest wcale takie zle,bo przeciez pochodzi od krowy) i jadla produkty mlekopochodne niz wcale nie pila mleka
 
reklama
ja tez jestm tego zdania co Maja, nie dajmy sie zwariowac - to ze uwaga co chwile "uswiadamia" nas ze produkty w dzisiejszych czasach sa niezdrowe nie znaczy ze wcale nie mamy niczego jesc!!
niestety to juz nie sa te czasy co kiedys ze szynke kupowalo sie od rzeznika, mleko od krowy itd. zyjemy w erze Mcdonaldsow i mrozonego jedzenia i niestety tego sie nie zmieni ...a co do mleka, masla itd takie same jest od jakis 15 lat tylko teraz to sie naglosnia ... a tak na marginesie to niby skad brac te zdrowe produkty skoro mozna je dostac tylko na wsi ??:confused:no i juz nie kosztuja tyle co kiedys:baffled:

jak pojechalam do uk izobaczylam jak tam sie odzywiaja ludzie, jak wyglada ich jedzenie itd to bylam w szoku ... oni nie gotuja tylko zyja na mrozonkach, ziemniakach z puszki ktore gotuja sie tylko 3 min(i sa odrazu obrane:sorry2:), gotowych daniach typu ryz z kurczakiem curry ktory wsadza sie na chwile do mikrofali ...
i do nas to kiedys dojdzie a skoro oni jeszcze nie wygladaja jak mutanci to nie bedzie tak zle:-p

co do mleka my tez pijemy modyfikowane ale dlatego ze Niko je lubi(pije waniliowe albo miodowe z Nestle junior z dodatkiem dwoch miarek kaszki owocowej;-)) a mysle ze jakby chcial pic kartonowe(jak narazie przechodzi tylko kawa zbozowa) to bysmy na nie przeszli + jakies witaminki typu vibowit:tak:
 
Martucha moje zdanie jest takie,że niech jedzą jak najbardziej wszystko ale dobrej jakości bez tych ulepszaczy i chemii:confused:bo fajnie by było gdyby jedzenie miało jeszcze jakieś wartości odżywcze a nie tylko smak...Co do samego mleka to się zaczęłam zastanawiać czy faktycznie jest takie niezbędne do życia;-)a laski lubią modyfikowane.W tym względzie jakoś akurat zgadzam się z opinia pediatrów z tym mlekiem od 3 rok u życia a UHT moim zdaniem;-)to zabarwiona na biało woda;-)
A takie jedzenie jak w UK na pewno nie wychodzi na zdrowie..:-psama o tym pisałaś o zdrowym odżywianiu i niejedzeniu czipsów:-p:-p;-)No i to my mamy świadomość co wybrać w sklepie do jedzenia a nie jeść mrożonki czy codziennie w Mc Donaldzie..
 
Ostatnia edycja:
skakanka ja jestem jak najbardziej za zdrowym odzywianiem ale bardziej chodzilo mi o to by jesc duzo owocow i warzyw, mniej samych pszennych, wiecej pelnoziarnistego pieczywa rzeczy itd. jak analizowalam np z miesiem to trzeba by bylo samemu peklowac i piec no bo takiego "prawdziwego" raczej w sklepach nie znajde:sorry2:
wiadomo ze jak mialabym mozliwosc to jak najczesciej robilabym zakupy na wsi ale niestety nie ma takiej opcji a cos trzeba jesc;-)

jesli chodzi o jedzenie w uk to faktycznie napewno nie wychodzi na zdrowie(co juz mozna poznac po rozmiarach w sklepach glownie 44-46 i takich rzeczy najwiecej)ale tam np dzieci mniej choruja, byc moze to tez wplyw klimatu ale grypy, przeziebienia itd zdazaja sie duzo rzadziej niz u nas ... moze poprostu juz sa uodpornieni na brak witamin i dlatego tak:confused::-)
 
albo robic maslo tak jak wczoraj pokazywali w uwadze:-D
no chyba ze Lidka nam bedzie masowo produkowac;-)

jeszcze czego, mogę Wam dać szkółkę robienia masełka :tak::-p:-p:-p

Nota bene jakby się tak zastanowić, to wszystko jest niezdrowe, chyba że samemu się coś wychoduje. My mamy dużo swojskich produktów - od jajek i mleka oraz sera od gospodyni, poprzez mięsa - kilka razy w roku kupujemy od gospodarzy i w sklepie nie ma wyjścia -też.
Takie mleko prosto od krowy jest może dobre, ale ja go pić nie mogę, bo mam od razu problemy żołądkowo- jelitowe. Ale śmietanka jest, masełko, a co zostanie to gotuję kilka razy i jakoś się da wypić.
 
reklama
Do góry