aaga1407
Mama Julki (ur. 29.01.07)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 3 959
Xmama, tak jak martucha pisze kiedys była juz o tym mowa i to ja zaczełam ten temat bo tez dawałam go Julce. Z tego co sie w rowznych źródłach doczytałam to zdania oczywiscie są podzielone, ale wiecej jest tych na "nie" choc ostatnio duzo słyszałam na "tak". Z tym zeby nie podowac ponizej 3 rż to jest tak ze aby jakis produkt był dopuszczony dla maluszków musza być przeprowadzone dodatkowe badania oczywiscie bardzo kosztowne wiec takim firmom niekoniecznie opłaca sie je robić. Po wszystkich opiniach, które przeczytałam (i nie jest ich zbyt duzo)przestałam dawać, ale po namysle daje znowu tyle że sporadycznie. Ostatnio w TVn style w programie o dzieciach pediatra wypowiadała sie zeby jak najbardziej podawac produkty probiotyczne i to nie tylko w okresach pochorobowych w celu uzupełnienia ale cały czas. Jaka jesst prawda, a ile to działania marketingowe to nie wiem, kazdy mówi co innego. Myślę sobiue jednak ze w rozsądnych ilościach nie zaszkodzi. Poza actimelami jest duzo jogurtów ktore zawierają kultury bakterii probiotycznych trzeba tylko czytac opakowania. No i postanowiłam ze nie bede juz dawać (a jak juz to bardzo, bardzo zadko) danonków przeciez to jest tak słodkie ze szok Julka zreszta za nimi jakos specjalnie nie przepada, a zajada sie jogurtami naturalnymi czemu sie dziewie bo ja ich nie znosze
Lorien ale z tego co mi sie wydaje to oscillococinum nie podaje sie w celu podniesienia odporności tyulko przy zwalczaniu pierwszych objawów grypy czy tez przeziębienia. Moge sie jednak mylic, ja jednak podaje go Julce gdy zaczyna ją cos "łapać"
Lorien ale z tego co mi sie wydaje to oscillococinum nie podaje sie w celu podniesienia odporności tyulko przy zwalczaniu pierwszych objawów grypy czy tez przeziębienia. Moge sie jednak mylic, ja jednak podaje go Julce gdy zaczyna ją cos "łapać"