reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

reklama
karlam masz racje, jrdnak wedlug mnie raz na jakis czas mozna przeciez dac cos nowego do sprobowania.
przeciez nie bede jej teraz codziennie lizakow dawac;)

A u nas danonki szkodzily oliwce Oo musialam sie na inne tutejsze serki dla dzieci przerzucic.

czekolady unikamy jak ognia
elma zazdroszcze, ja bym sie nie odwazyla tutejszego chleba dac oliwii, przynajmniej jeszcze nie teraz
 
Jestem podobnego zdania co Karlam, na wszelakie słodycze nasze dzieci mają jeszcze całe zycie. Ja planuje jakiekolwiek słodkości cukrowe dać tak późno jak to tylko możliwe. Póki co chomikuje kupione przez dziadka lizaki i batoniki :-D
Zamiast czekolady wg mnie faktycznie lepiej kakao :-) smakuje podobnie :-) co do lizaków to na skarmelizowany cukier stanowczo za wczesnie.
Ale oczywiście jak ze wszystkim - kazda mama wg własnego uznania i tak ma być :-)

Ja za przykładem MariaOli kupiłam dziś Zuzce Vibovit Bobas - niech sobie bobas uzupełnia witaminy w jesienne dni :-)
 
;-):-D:-D:-D

mój też nie je słodkiego - tylko owoce. Zamierzam mu nie dawać na razie :tak:
My sami nie bardzo jemy, więc raczej nie ma problemu.
A dziś dostał zupę - a raczej wywar, bo kawałkami warzyw i mięskiem wzgardził - od nas z talerza (my nie solimy za bardzo, więc może sobie jeść) - uwielbia jeść to co my :-D Ale tylko w czasie jak my jemy, inaczej jest paskudne i nadaje się tylko do wyplucia :-D
 
reklama
Do góry