Olga RaQ
Fanka BB :)
Mie, na pocieszenie chwilę temu dałam Hani herbatnika. takiego najzwyklejszego Bonitka z biedronki, pełnoziarnistego. dawałam jej takie wąskie kawałki, ze dwa zjadła a przy trzecim zaczęła się krztusić, wzięłam ją na kolana, dalej kaszlała więc chciałam wyjąć jej palcem to co ma w buzi ale nie zdążyłam i zostałam z góry na dół obrzygana kaszką którą zjadła wcześniej tylko mi się śmiać zachciało, i siedząc z obżyganym dzieckiem, kolanami, kapciami i podłogą zaczęłam się zastanawiać co dalej na szczęście jakoś to ogarnęłam