reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

A ja znowu lubie swierze jagody a dzem, jagodzianka czy jogurt jagodowy bleee:confused: Remik za to od malego nie znosil gotowanego jajka, az kiedys zasmakowal i teraz uwielbia:)
Asia nie nie, to zle mnie zrozumialas, absolutnie nie o to mi chodzilo:)
 
reklama
LaRemi, no to się zgadzamy:) U nas dziś był kisiel z malin i wiśni pierońsko kwaśny zjadła 200 g, nie ma rzeczy której to dziecko by nie lubiło, a jak widzi owoce to się aż cała trzęsie.

Nie wiem tylko jak jej podać ten żurek w święta bo nie lubi jeść takich wodnistych rzeczy.
 
Jeny a ja nie wiem jak można nie lubić pomidorów. Ja kocham miłością wielką, oczywiście w sezonie kiedy są miękkie, pachnące, aromatyczne. Mogę jeść jak jabłka, w formie salsy na ostro z kolędrą, z jakimiś serami, z samą oliwą, albo na kanapce z cebulą, solą i pieprzem. No w każdej ilości i postaci. A poza sezonem przetwory, bo takie szklane wodniste bez smaku i zapachu w środku zimy to mnie nie interesują. Sok pomidorowy dawtona w szklanej butelce 330 to mój bzik.

Dobry pomysł z żurkiem na Wielkanoc dla maluchów. Choć jedziemy do teściów a tam się żurku nie jada na święta, ja bardzo boleję, ale mają jakieś inne tradycje i nie mogę się narzucać kiedy jadę jako gość. Ale jutro nastawiam zakwas i sobie po Świętach albo przed ugotuję.
 
no ja wiem, że to cud, ale znam jeszcze jedną dziewczynę, która pomidorów nie znosi tak samo jak ja i chyba juz nikt więcej na świecie nie ma tej przypadłości ;)
Jak robicie ten kisiel??
 
Rozmrażam wiśnie i maliny ale mogę być mrożone, na szklankę owoców daje 2,5 szklanki wody, 3 łyżki cukru to doprowadzam do wrzenia i gotuje 2 minuty, potem daje 3 lyżki ziemniaczanej mąki, rozrobionej jeszcze w 0,5 szklanki wody. Zagotowuje i potem studzę. Raz zrobiłam z cukrem, raz bez. Przelałam do pucharków, a na to zrobiłam domowy waniliowy budyń i do lodówki jest deser, Uli budyniu nie daje bo na zwykłym mleku zrobiłam.
 
reklama
K8 ja tez nienawidzilam pomidorow :-) nie wzielam do ust niczego co lezalo razem z pomidorem. Odrzucala mnie ich konsystencja, zapach no wszystko. Za to wszystkie przetwory uwielbiam. Wiele osob probowalo mnie do pomidorow przekonac ale bez skutku. Maz postawil sobie to za punkt honoru. A ja sobie obiecalam ze jak bede w ciazy to chociaz postaram sie sprobowac. Nie chcialam zeby potem Tymek nie jadl warzyw bo mama nie lubi to nie robi. No i jakos sie przekonalam. Nadal nie jest to moje ulubione warzywo i jem je raz na jakis czas, ale juz nie jest tak ze mnie odrzuca na mysl o pomidorze.
 
Do góry