kakakarolina
Fanka BB :)
e ja takie dziwne rzeczy jak próby naleśnika to często robię. Dziś np lizała talerz po moim śniadaniu (to akurat nieprzypilnowanie moje było) po jej minie sądzę, że trafiła na miód 
Nie ma co wariować i popadać w skrajność od serka wiejskiego wielkości ziarenka grochu czy takiej porcji naleśnika na pewno dzieciom nic nie będzie a cierpliwośćc będą miały zaspokojoną.
Mina Oli liżącej ogórka kiszonego bezcenna. Myślałam potem że mi go wyrwie z ręki

Nie ma co wariować i popadać w skrajność od serka wiejskiego wielkości ziarenka grochu czy takiej porcji naleśnika na pewno dzieciom nic nie będzie a cierpliwośćc będą miały zaspokojoną.
Mina Oli liżącej ogórka kiszonego bezcenna. Myślałam potem że mi go wyrwie z ręki