reklama
kakakarolina
Fanka BB :)
Asia spróbuj i daj znać.
Ja dodaję Tymkowi do obiadków ryż. Rozgotowuję zwykły biały ryż, ale po dorzuceniu tego do warzyw jeszcze wciskam blender na sekundę, więc robią mi się takie połówki ryżu . Z pełnoziarnistym próbowałam i nie udało mi się go na tyle rozgotować żeby był mięciutki.
Olga RaQ
Fanka BB :)
a Hania dziś rano wszamała 100g bardzo gęstej zmiksowanej kaszy jaglanej na mleku potem obiadek, i owoce, jestem z niej dumna kupy idą, dziecko zadowolone i pełne energii
Olga RaQ
Fanka BB :)
najpierw na wodzie podgotowuję ale nie za bardzo żeby nie zaczęła za bardzo pływać (jak się rozgotuje, jak jest jeszcze nie spęczniała to opada na dno i łatwo odlać wodę), po chwili gotowania zlewam wodę i płuczę kilka razy wodą z kranu zlewając ją prosto z garnka do zlewu, dodaję mleko i gotuję koło 15 minut. ale kupiłam specjalny rondel do tego, ceramiczny. po ugotowaniu blenduję (w tym rondlu ale mam metalowy blender i uważam żeby nie dotknąć nim dna garnka bo przeczytałam w necie że garnki tej firmy to tandeta i się o mój boję ale na razie jest OK). ewentualnie dolewam mleka (świeże, bo gotuję na zwykłym mleku od razu dla Natalii, Hani i sama jem), dodaję masła, cukru i jemy
w necie pisze żeby najpierw przepłukać kaszę zimną wodą, potem przelać wrzątkiem, potem zagotować w wodzie i potem gotować w mleku. płukanie odpuszczam bo płuczę potem przy wymianie wody na mleko (wszelkie zmętnienie i śmietki spływają wtedy), i nie parzę wrzątkiem bo się to tylko w grudki skleja a przecież i tak się później zagotowuje w wodzie którą się zlewa. niby parzy się ją po to żeby zlikwidować jakiś tam gorzki smak
uff jakieś pytania?
w necie pisze żeby najpierw przepłukać kaszę zimną wodą, potem przelać wrzątkiem, potem zagotować w wodzie i potem gotować w mleku. płukanie odpuszczam bo płuczę potem przy wymianie wody na mleko (wszelkie zmętnienie i śmietki spływają wtedy), i nie parzę wrzątkiem bo się to tylko w grudki skleja a przecież i tak się później zagotowuje w wodzie którą się zlewa. niby parzy się ją po to żeby zlikwidować jakiś tam gorzki smak
uff jakieś pytania?
O rety Olga ale komplikujesz . Ja odmierzam wodę, kaszę przepłukuję, dorzucam do wrzątku, gotuję jakieś 12 minut - wychodzi gęsta. Do ugotowanej dolewam rozrobione mm, często jeszcze miksuję z bananem, gruszką czy jabłkiem. Wychodzi pyyycha .
Dla starszej gotuję od razu na normalnym mleku i nic się nie przypala.
Dla starszej gotuję od razu na normalnym mleku i nic się nie przypala.
reklama
Olga RaQ
Fanka BB :)
thinka, tak pisało na wszystkich stronach, żeby zagotować, odcedzić i dopiero dodać mleka i gotować dalej na mleku - to tak robię po zblendowaniu smakuje jak budyń waniliowy tylko ma taki jakby piasek ale to chyba takie ma być bo czytałam że to dlatego że ma dużo krzemionki. w każdym razie moje dzieci jedzą, Hania dziś wręcz pożerała
a wody do kaszy nie wiem, ja odważam sobie 60g suchej kaszy i na to około 400ml mleka no ale ja robię hurtowo dla trzech osób
a wody do kaszy nie wiem, ja odważam sobie 60g suchej kaszy i na to około 400ml mleka no ale ja robię hurtowo dla trzech osób
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: