reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

U nas jak Lila nie chce jesc to M daje jej zupke z butelki od kaszki :) nie zdarza sie to czesto ale czasami ma bunt na.lyzeczke. Z butli znika wszystko :)
 
reklama
Hmmm... w końcu dzieci to małe ssaki. Może po prostu potrzebują czasem "wrócić do korzeni" :-D. Jak zdarza się to sporadycznie, to chyba nic się nie stanie jak pociągnie zupę z butli.
 
U nas dziś poszedł królik z ziemniakiem, pietruszką, natką i brokułem i bardzo smakowało. Na deser jabłka z odrobiną banana też poszły. Bunt na mleko trwa- dziś o 10 zjadł michę gęstej jaglanej, o 13 masaż i powrót dopiero o 14.30,więc przerwa w jedzeniu słuszna. Zaczął płakać w wózku,więc myślę sobie,że głodny i zje całe mleko co w domu na niego czeka. Przyssał się łapczywie, ale zaraz załapał co to i podziękował :wściekła/y: na szybko gotowałam zupkę, bo nie miałam jeszcze zrobionej i zjadł dopiero koło 16... ale wcisnęłam mu 80ml tego mleka, bo się bałam już,że za długo ta przerwa. Na kolacje zjadł 190ml z kaszką.
Bunt mleczny nie ma końca...
 
Niektóre z Was pisały, że dają już dzieciom pomidory. W jakiej postaci? Laura dosłownie pochłonęła dziś słoiczek z babydreama - spagetti z sosem bolońskim (niby po 4 miesiącu, ale z pomidorami i wołowiną :szok:). No i ewidentnie te pomidory jej podeszły. Tylko wiadomo jakie są o tej porze roku. Takie z puszki można dać? A może passatę? Doradźcie coś :confused:
 
Gorgusia a musisz karmic mlekiem ? Wy alrgiczni jestescie ze nie karmisz mm? sorry ze pytam. Ale moze Kacper to ten typ co czasami babcie historie opowiadaja ze dziecko spróbowalo kaszki i odrzucilo cycka :) . Przeciez to nic zlego. Najwidoczniej masz samodecyzyjnego synusia i wybiera to co mu lepiej brzuszek zapełnia. Ja bym sie na Twoim miejscu nie stresowała tylko pozwolila dziecku zjadac to na co ma bardziej ochote. Ja swojej Lili tez nie wciskam brukselki chociaz wiem ze zdrowa... i tez jej nie daje kaszki kukurydzianej chociaz wiem ze zdrowsza niz ryzowa. Mozna by tu wiele wymieniac. Któras z dziewczyn tu napisała - najwazniejsze ze dziecko najedzone i zadowolone a reszta sie nie liczy.
 
Lewek- Kacper na mm reaguje tak samo. Soczek pije, zupkę je, kaszkę zajada, a każde mleko jest złem. A przecież jest za mały żeby mleka nie jeść. I tak w sumie mleka ma nie za wiele, bo zjada rano 100ml mleka z kaszką,czasem 120ml mleka, później jest obiad około 200g, mleko koło 150ml, na kolację około 200ml mleka z kaszką i w nocy zjada około 200ml w sumie. Wiem,że zmuszac jest nie dobrze, ale inaczej on już w ogóle by to mleko odstawił. Pewnie za jakiś miesiąc przejdę na mm, bo coraz mniej ściągam... a wtedy to przejść na mleko następne? Teraz czasem daję mu Nan Pro 1.
 
Thinka, ja bym jeszcze poczekała... Dam Anieli pomidory, jak sama zacznę je jeść i jak się na targu pojawią ;) A jak koniecznie teraz, to chyba z puszki bym dała.

U nas ostatnio papryka robi furorę :) No i ryby :) Siedzi Drobina na baczność i ani drgnie póki porcji nie wchłonie ;)
 
Dziewczyny kaszki humany tej z jabłkiem też nie chciała wieczorem jeść, zjadła w kocu na siłę ok. słoiczek. Cyca dalej nie chciała. Dopiero ok. 22 zjadła i potem jeszcze dwa razy w nocy, nie jestem zmęczona ale się martwię, że nić nie je.

karolina, niedługo Gruba nie będzie Grubą jak tak dalej pójdzie, a czy Twoja zostanie Rudą to jest pytanie:-) Coś mi się zdaje, że w blond pójdzie.

Mam nadzieje, że Gruba nie pójdzie w moje ślady bo ja całe dzieciństwo byłam "Tadkiem niejadkiem".
 
reklama
Rany julek picie z butli to kolejny kiepski pomysł i chyba nie trafiony. W życiu bym się do tego nie posunęła
przecież zjedzenie zupy to nie jest sprawa życia i smierci. Do roku jedzenie to zabawa i chodzi tylko o dobre nawyki żywieniowe

moja jak nie chce jeść to nie je

Thinka
ja podaję z puszki pomidory

asia ja mam cały czas nadzieję że rudą zblondzi ale póki co bardziej rudzieje:baffled:
ostatnio teściowa się przyznała że miała taki dziwny blond więc na bank była ruda
 
Ostatnia edycja:
Do góry