reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

Mart81 moja Laura po kleiku o 23 do 6 rano spała, na nią działało, a Nina dostawała o 18 120ml kleiku, do tego dwa cyce a i tak się budziła w nocy, czasem raz, czasem 3 razy, moja mała gabarytowo to się nie boję, że ją utuczę, ale tak jak Aia pisze, rób jak Ci intuicja podpowiada, my tu możemy gdybać ;-)

u nas dzisiaj zupka z tego co było - czyli marchew, pietruszka, brukselka, kalafior, burak - ziemniak mi wyszedł :-p 130g zjedzone :-)
 
reklama
Dziewczyny, moj Junior jak je lyzeczka to marudzi, tzn. na poczatku jest ok, a potem 'mmmmm' i 'mmmm' i to raczej nie dlatego, ze mu smakuje. Zjadamy pol duzego sloiczka lub maly, ale czesto gesto zostawia!!! Wczesniej potrafil wciagnac caly duzy sloik. Od czego takie marudzenie moze byc? mialyscie podobnie z bablami? Jak marudzi to przerywam na chwile karmienie, zeby nie utrwalac tego. No ale przez to marudzenie karmienie jest nieprzyjemne i sie sama tym juz irytuje.

Ze wzgledu na alegie pokarmowa jedziemy na obiadkach/deserkach bez jablek i marchwi. Musimy sie wyleczyc, a potem bede testowac marchewka. Dlatego stalym punktem menu jest dynia. mozer juz mu sie znudzila, no ale kombinacje dostaje rozne. Zakupilam wczoraj dla odmiany tez bruksele z babydreama.
 
Aia no mnie też ciekawość zżera jak tam u Was po czosnku, w ogóle dalej was refluks męczy czy przeszło?

Przeszło, szczęśliwie :-D W zasadzie od dwóch miesięcy już nas nie męczy paskudztwo. Pomogła zmiana smoków/butelek (na Avent), malutkie porcje min. 7-8 razy dziennie i częste odbijanie w trakcie jedzenia. Teraz je już 5 razy dziennie, odpija normalnie, po posiłku i jest ok. Czasem jej się jeszcze ulewa po mleczku, raz mniej, raz więcej, ale grunt, że już nie chlusta na pół pokoju co drugie karmienie:no:.

Melduję, że Mania wciągnęła 150g szpinaku z czosnkiem, ziemniakami i królikiem. Czekam na skutek, a raczej, mam nadzieję na jego brak;-) Dałam pół ząbka na dwie porcje po 170g około. Trochę dużo, mocno go czuć, ale Manicie, mojemu niejadkowi smakowało jak dawno już nic:tak:
A słoiczkowym szpinakiem gardziła. Sukces:-D

pokah, k8libby ma rację, zwróć uwagę na selera, jak macie problemy z alergią. Manita wcina, ale niektóre dzieci bardzo uczula.

A tak naprawdę, to co to są za problemy
wink2.gif

Oto, oto, dokładnie;-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, wpadam tu z szybkim pytaniem, bo intensywnie nadrabiam ten wątek, ale jeszcze parędziesiąt stron mi zostało. A tak na szybko mam pytania:

1.) piszecie o dodawaniu do bazy jedzenia pietruszki. Pietruszka czyli ten biały korzeń, czy natkę pietruszki?
2.) niektóre z Was dodawały do obiadków, deserków kleiku ryżowego. Ale w postaci sypkiej, czy jakoś on był wcześniej podgotowany? Czy dorzucony do deserku, obiadku, który był podgotowywany?
3.) warzywa.... pisałyście, że wprowadziłyście buraczka. itp. Ale takiego kupnego w markecie, czy w jakimś innym sklepie, eko sklepie? Pisałyście, że w Lidlu, Makro są specjalne produkty, też w Tesco. A jakie one mają nazwy, czego szukać? Bo polskie mrożonki to z jakiej firmy?

Pomóżcie proszę :)
 
Ostatnia edycja:
my własnie po dwóch dniach z selerem, obesrwuję uważnie, smakował jej bardzo ale dosłownie kilka kropek na brzuszku i na buźcie wyskoczyło, nie wyglądają tak paskudnie jak skaza białkowa, kupa bez śluzu, więc uznaję że tragedii nie ma.

MieMie pietruszka korzeń, kleiku nie dodawałam i nie zamierzam, warzywa kupuję na bazarku eko bio i takie tam, z mrożonki jeszcze nic nie robiłam oprócz własnoręcznie zamrożonej dyni ;)
 
Mart81 moge Ci dac pare rad ktore na.100% pomoga ale trzeba sie.przemeczyc zeby je wykonac i zobaczyc rezultat.
- Ustaw karmienie wieczorem tak zeby zasypial sam w lozeczku bez butli i cycka
- 4h przed snem nocnym zadnych drzemek, musicie go zabawiac i nie dac spac
- w nocy rezygnuj z 1 karmienia na tydzień i zastępuj go glaskaniem po.glowce lub kolysanka
- jesli bedzie chcial jesc to daj mu sie wyplakac to normalne bo jest przyzwyczajony do jedzenia w nocy. Jako jego mama musisz mu pokazac ze je sie w dzien. Dzieki temu zacznie jesc wiecej w Dzien. Nie dawaj w nocy smoka bo z jedzenia przerzuci sie na chec ssania smoka.

To moze nie jest latwe dla zmeczonej kobiety ale daje efekty. sprawdzilam na sobie :)
Miemie Kupuj to co Ci intuicja dyktuje i podawaj to co uważasz ze nie zaszkodzi. Ja wychodze z założenia ze w malych ilosciach wszystko jest ok dla dziecka. Jesli chodzi o.mrozonki to nie widze potrzeby kupowania skoro mozna miec marchew, ziemniaki, buraka, brukselke jakblka gruszki z warzywniaka :)
 
Ostatnia edycja:
MieMie, ja daję wszystko takie jak dla nas, z działu warzywnego w tesco. jak kupiłam np. brokuła - umyłam, podzieliłam, część ugotowałam w obiadku a resztę wrzuciłam do zamrażalnika, tak też robię z nadmiarem marchewek, pietruszek, selera - obrane, pokrojone. potem mam jak znalazł :)
seler i pietruszka mogą uczulać, Hania jadła je już na początku i nic jej nie było, ja te warzywa traktuję też jako przyprawę, odrobina korzenia pietruszki czy selera dodaje smaku daniu
poza tym na razie niedużo produktów wprowadziłam, wszystko na spokojnie

a tak w chwili mojej nieuwagi Natalia nakarmiła Hanię obiadkiem szpinakowym ;)

adsc8296.jpg
 
Olga zdolna ta Twoja Natalka, mój to tak wygląda jak ja go karmię ;-)

Lewek dziękuję za porady. Ja narazie zastanawiam się "czy" coś z tym robić, czy pozostawić to samemu sobie. Ale jeśli zdecyduję się na walkę z nocnym jedzeniem, to na pewno podeprę się Twoimi radami. Jedynie na pewno nie odstawię jednocześnie z jedzeniem smoka, bo to za duża trauma. A smoczek puki co to atrybut spania i zasypiania. Wypluwa go po jakimś czasie to fakt. Ale puki mocno nie zaśnie ciumka. A zasypia sam w łóżeczku, nie zasypia przy cycu ani butli. To już mam załatwione :-).

Miemie ja nie daję kleiku do zupek ani owoców. Kleik z mm jest osobnym posiłkiem. Kleiku nie musisz gotować, możesz go dodawać do posiłku po prostu wystarczy tylko zamieszać. W lidlu jest taka seria Bio - ja bym się jakoś bardzo nie nakręcała, można też kupić na bazarku od rolnika (byle nie handlowca), ale sama czasem kupię coś w lidlu dla małego. Buraczki kupuję na bazarku.
 
reklama
A ja, mama po raz drugi, dziewczyne moja prawie polroczna mam od 1,5 tyg na samiutkim mleku!!!:( Od poczatku wprowadzania stalych co chwile jakies wysypki i meeeega zatwardzenia:( Po wielu probach eliminacji w koncu i tak nie wiedzialam od czego, a bylo coraz gorzej, cala obsypana i czerwona. Wiec teraz mleko dopoki skora nie wydobrzeje i potem od nowa, baaaardzo powoli. Po pancernym remiku kompletnie nie bylam przygotowana na takie jazdy:( Aaaa, dodam, ze odkad jest na samym mleku zaczela znow normalnie spac w nocy, z jedna pobodka. Jak byly stale to sie kilka razy budzila, niekoniecznie na jedzenie. No prineska delikatusna mi sie trafila;)
 
Do góry