reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Witam się i ja. W tą piękna wolną sobotę, sprzątam, piore i ciul wie co jeszcze [emoji23]
Poleciałam na zakupy do biedry, do piekarni i rzeźnika.
znajomi nie przyjadą, ale my jutro jedziemy do nich. Więc omina mnie przygotowania.
Miłego dnia [emoji8]
Takie zwykłe sobie wczoraj zrobiłam. Boże moje sexi laczki [emoji23][emoji23][emoji23]
1572080110058.jpeg
 
reklama
Cózes zmalowala??!! [emoji592][emoji23]

Samochód aż tak Ci nie lezy? [emoji16]
Hahaha no muszę Wam przyznać, ze wczoraj przez chwilę jechałam jak potłuczona, a raczej ruszałam jak potłuczona, bo panicznie bałam się sprzęgła, ale na szczęście szybko się ze skodą dotarłyśmy[emoji16] całkiem spoko autko, ale jest strasznym mułem (a ja myślałam, ze moj samochod to muł[emoji33]) no i patrząc na wysokosci obrotów przy danej prędkości, to obawiam się, ze może sporo palić, nawet mimo swoich małych gabarytów. Na razie zapłaciłam za wynajem do 1.11, a pozniej zobaczymy.

Owu prawa strona wiec odpuszczamy ten cykl. Następny jeśli tez się nie uda to IN Vitro tylko i wyłącznie
No to bardzo mocno trzymam kciuki za następny cykl. Nie wiem, weź przemów do tego Waszego przyszłego brzdąca, zeby w koncu sie u Ciebie ładnie zagnieździł, to wtedy kasa z in vitro na jakas super brykę dla niego pojdzie. Wiesz, kuszące, niech sprawę przemyśli.

O tak szybko wyszczają do domków po cc ?:) Ja się boję, że w razie CC będa mnie trzymać tygodniami.
Mnie by wypuścili na 3 dzien, gdyby nie problemy z młodą :)

Jeszcze w poniedzialek idę ma godzinę placu przypomnieć sobie jak się po lulu jeździ. Czuje się bardzo dobrze przygotowana. Mega się cieszę, że zdaje w zielonej górze:D bo tak to musiałabym w Szczecinie.. [emoji16] Akurat ten post zachaczyłam [emoji2356] w każdym razie nie ma co spisywać na straty cyklu, bamboszyc i jeszcze raz bamboszyc. Jakieś masazyki, pejczyki [emoji16] czerpać przyjemności ile można [emoji173]Moja siostre po cesarce też szybko do domu puścili. Oczywiście, że lepiej u siebie, nikt przez ramię nie zagląda ;) wrzuć zdjęcie maleństwa jak znajdziesz chwilę, daj nacieszyć oko [emoji173]

Laski, ja normalnie umieram chyba. 9dc - od 2 dni bez clo. A jajnik mnie tak napierdacza, że wczoraj mówię do męża, że ma mi dac spokój bo wszystkiego mi się odechciało. [emoji29]

Obudziłam się z rana, przez pół godziny było w miarę ok i znów zaczął dawać o sobie znać. Szlak mnie trafi :/ póki co nie odsłaniam rolety w sypialni i udaje, że mnie w domu nie ma [emoji23]
Super, ze czujesz sie pewnie. Zabawa ze sprzęgłem na 100% idzie Ci lepiej niz mi Hahah.
Dalej o Szczecinie krążą takie plotki, ze tu nie idzie zdać?
 
Witam się i ja. W tą piękna wolną sobotę, sprzątam, piore i ciul wie co jeszcze [emoji23]
Poleciałam na zakupy do biedry, do piekarni i rzeźnika.
znajomi nie przyjadą, ale my jutro jedziemy do nich. Więc omina mnie przygotowania.
Miłego dnia [emoji8]
Takie zwykłe sobie wczoraj zrobiłam. Boże moje sexi laczki [emoji23][emoji23][emoji23]
Zobacz załącznik 1038167

Super kolor
 
Zdjęcie zrobione przed domem, o tak nieludzkiej godzinie dopiero wrocilam[emoji33] stwierdzam, ze chyba jestem juz za stara na takie imprezy, wszystko mnie teraz boli i czuje sie jakbym była na kacu. Chce wsiąść w samochod i jechac odebrać swoj telefon, ale normalnie źle sie czuje

IMG_5346.jpg


Piękną dzis mamy pogodę, bardzo chciałabym zarezerwować taka na 1.11.

Miłego dnia wszystkim!
 
Hahaha no muszę Wam przyznać, ze wczoraj przez chwilę jechałam jak potłuczona, a raczej ruszałam jak potłuczona, bo panicznie bałam się sprzęgła, ale na szczęście szybko się ze skodą dotarłyśmy[emoji16] całkiem spoko autko, ale jest strasznym mułem (a ja myślałam, ze moj samochod to muł[emoji33]) no i patrząc na wysokosci obrotów przy danej prędkości, to obawiam się, ze może sporo palić, nawet mimo swoich małych gabarytów. Na razie zapłaciłam za wynajem do 1.11, a pozniej zobaczymy.


No to bardzo mocno trzymam kciuki za następny cykl. Nie wiem, weź przemów do tego Waszego przyszłego brzdąca, zeby w koncu sie u Ciebie ładnie zagnieździł, to wtedy kasa z in vitro na jakas super brykę dla niego pojdzie. Wiesz, kuszące, niech sprawę przemyśli.


Mnie by wypuścili na 3 dzien, gdyby nie problemy z młodą :)


Super, ze czujesz sie pewnie. Zabawa ze sprzęgłem na 100% idzie Ci lepiej niz mi Hahah.
Dalej o Szczecinie krążą takie plotki, ze tu nie idzie zdać?
Ufff bo już się bałam :) nie znoszę szpitali. Powodzenia z prawkami. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Zależy od egzaminatora na jakiego się trafi. Jak ma Cię uwalic to uwali, jak masz zdać to byłbyś tylko nikogoże nie rozjechala i będzie dobrze :)
 
Ufff bo już się bałam :) nie znoszę szpitali. Powodzenia z prawkami. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Zależy od egzaminatora na jakiego się trafi. Jak ma Cię uwalic to uwali, jak masz zdać to byłbyś tylko nikogoże nie rozjechala i będzie dobrze :)

Wiadomo, szpital to wątpliwa przyjemność :/

Powiem szczerze, ze zdałam prawko za trzecim razem i wolałabym tego nie powtarzać[emoji85] no i teraz to pewnie bym juz nie zdała :p
 
Hahaha no muszę Wam przyznać, ze wczoraj przez chwilę jechałam jak potłuczona, a raczej ruszałam jak potłuczona, bo panicznie bałam się sprzęgła, ale na szczęście szybko się ze skodą dotarłyśmy[emoji16] całkiem spoko autko, ale jest strasznym mułem (a ja myślałam, ze moj samochod to muł[emoji33]) no i patrząc na wysokosci obrotów przy danej prędkości, to obawiam się, ze może sporo palić, nawet mimo swoich małych gabarytów. Na razie zapłaciłam za wynajem do 1.11, a pozniej zobaczymy.


No to bardzo mocno trzymam kciuki za następny cykl. Nie wiem, weź przemów do tego Waszego przyszłego brzdąca, zeby w koncu sie u Ciebie ładnie zagnieździł, to wtedy kasa z in vitro na jakas super brykę dla niego pojdzie. Wiesz, kuszące, niech sprawę przemyśli.


Mnie by wypuścili na 3 dzien, gdyby nie problemy z młodą :)


Super, ze czujesz sie pewnie. Zabawa ze sprzęgłem na 100% idzie Ci lepiej niz mi Hahah.
Dalej o Szczecinie krążą takie plotki, ze tu nie idzie zdać?
Jeszcze z dwa lata wstecz takie opinie były. Chociaż powiem szczerze, że nie wiem dlaczego, po dużym mieście dobrze się jeździ. Moja siostra zdała w zs przy pierwszym podejściu. Ja to nie lubię kierowców z zs:p niestety ale mam same przykre doświadczenia [emoji23]
Zdjęcie zrobione przed domem, o tak nieludzkiej godzinie dopiero wrocilam[emoji33] stwierdzam, ze chyba jestem juz za stara na takie imprezy, wszystko mnie teraz boli i czuje sie jakbym była na kacu. Chce wsiąść w samochod i jechac odebrać swoj telefon, ale normalnie źle sie czuje

Zobacz załącznik 1038191

Piękną dzis mamy pogodę, bardzo chciałabym zarezerwować taka na 1.11.

Miłego dnia wszystkim!
Suchy kac :D ja z mężem z racji nie picia alko mamy tak po każdym wypadzie ze znajomymi [emoji23]
 
Hahaha no muszę Wam przyznać, ze wczoraj przez chwilę jechałam jak potłuczona, a raczej ruszałam jak potłuczona, bo panicznie bałam się sprzęgła, ale na szczęście szybko się ze skodą dotarłyśmy[emoji16] całkiem spoko autko, ale jest strasznym mułem (a ja myślałam, ze moj samochod to muł[emoji33]) no i patrząc na wysokosci obrotów przy danej prędkości, to obawiam się, ze może sporo palić, nawet mimo swoich małych gabarytów. Na razie zapłaciłam za wynajem do 1.11, a pozniej zobaczymy.


No to bardzo mocno trzymam kciuki za następny cykl. Nie wiem, weź przemów do tego Waszego przyszłego brzdąca, zeby w koncu sie u Ciebie ładnie zagnieździł, to wtedy kasa z in vitro na jakas super brykę dla niego pojdzie. Wiesz, kuszące, niech sprawę przemyśli.


Mnie by wypuścili na 3 dzien, gdyby nie problemy z młodą :)


Super, ze czujesz sie pewnie. Zabawa ze sprzęgłem na 100% idzie Ci lepiej niz mi Hahah.
Dalej o Szczecinie krążą takie plotki, ze tu nie idzie zdać?

Właśnie o to chodzi ze pewnie każda zapłodniona komórka jest jak mój mąż [emoji23] można mówić jak do ściany stad nie słucha
 
reklama
Ja za drugim xd i seryjnie egzaminatora nie interesowało co ja robię..całą drogę pisał se smsy :) też nie chcę powtarzać nigdy więcej tego stresu.

Ja pierwszym razem faktycznie jeździć nie umiałam, a ze trafiłam na jakiegoś buca, to po prostu porażka była tym bardziej nieprzyjemna. Drugi raz na placu zwaliłam słupek, wiec kaplica. A za trzecim było juz duzo lepiej, chociaż zrobiłam kilka małych błędów i pewnie gdyby gosciu sie uparł, to by mnie nie przepuścił.
Mnie ogólnie troche bawi to nauczanie do egzaminu no i przede wszystkim sama struktura egzaminu. Juz to tutaj dziewczynom pisałam, ale niektóre rzeczy sa wg mnie po prostu archaiczne. Mnie np przez wiele godzin uczyli ruszania pod gore z hamulca ręcznego, a nie byłam ani jednej godziny na drodze ekspresowej. A w rzeczywistości mam samochod w automatycznej skrzyni biegów, z asystentem ruszania pod gore i z hamulcem ręcznym w przycisku, a po ekspresówce robię codziennie kilkadziesiąt kilometrów (a umowmy sie, ktos kto nie umie poruszać sie na ekspresówce czy autostradzie i wjeżdża na nia okazjonalnie potrafi byc sporym zagrożeniem).
Ja rozumiem, ze uniwersalna umiejetność poradzenia sobie przy ruszaniu pod gore jest potrzebna, ale serio, zeby ludzie przez to oblewali na egzaminach? Mi np przy tym "manewrze" na placu tak trzęsły sie ze strachu nogi, ze ledwo zadanie wykonałam, a jakos na drodze poradziłam sobie bez większych problemów.

Ok, wyrzuciłam z siebie żale[emoji23] ale to wlasnie tez nawiązanie do tego, co @fiddlee napisała, ze ludzie w ZS jezdza jak idioci. No tak, bo oni umieją wjeżdżać pod gore na ręcznym, a np ustępowania pierwszeństwa nikt ich szczególnie nie uczył[emoji85]
 
Do góry