Olineekg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2019
- Postów
- 1 426
Temat usuwania ciazy to ciężki temat. Ja zawsze uważałam, ze jesli dowiem sie, ze dziecko ma ciężkie wady, nie pozwalające na przeżycie albo jedynie na wegetację, to bym usunęła. Nie musiałam sie zmierzyć z taką sytuacją, ale wystarczyło mi jak patrzyłam na cierpienie mojej corki, na jej nocne płacze, na to jak mała istotka, ktora tak kocham, pada ze zmęczenia od płaczu i bólu i powiedziałam, ze nigdy, przenigdy żadnej istocie nie pozwoliłabym juz tak cierpieć. Oczywiscie moja corka jest praktycznie zdrowa dziewczynka, dlatego mowię tu o wadach nieuleczalnych.
Otóż to.. [emoji20]