reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

@młoda1994 bardzo Ci współczuję, rozumiem, ze masz dość wszystkiego. Daj sobie czas, myślę, ze niektóre decyzje przyjdą z czasem. Trzymam kciuki!

@MartaSx ja może nie pożarłam się z mężem, ale mam go dość nawet przez telefon, nie idzie się z nim dogadać. A na domiar złego, on dziś w nocy przyjeżdża do domu[emoji29]
 
reklama
Ja dziś w pracy.. A tak strasznie chciałabym odpocząć [emoji21] termin @ był na wczoraj, dziś tylko lekki ból brzucha ale wiem że teraz może być różnie z cyklami po łyżeczkowaniu. Zresztą ten cykl odpuscilismy bo mój partner twierdził że muszę się zregenerować więc seksu było bardzo mało.
To jest tak cholernie trudne i przykre wszystko..
a wiesz, ze po lyzeczkowaniu/poronieniu latwiej zajsc. Ja zaszlam z corka pierwszy cykl po lyzeczkowaniu, mimo, ze lekarz zabronil odrazu sie starac...
 
Cześć dziewczyny! Od wczoraj wieczora zmagam się z katarem, masakra.. ja katar przechodzę gorzej niż niejedną chorobę haha.. wszyscy zawsze się ze mnie śmieją..[emoji23] zawsze brałam tabletki na katar, wręcz jestem od niż uzależniona.. No i teraz bardzo ubolewam[emoji23] ale jakoś muszę to przezyc, dzidziek najważniejszy [emoji7]

Dziewczyny współczuje Wam tych wszystkich złych przezyc, serce mi pęka jak to czytam [emoji20] pamiętajcie, że po tych wszystkich burzach w Waszym życiu w końcu musi wyjsc słońce! Czasem może to długo potrwać ale wierze, ze w końcu nadejdą te lepsze dni i będziecie najszczęśliwsze na swiecie- bo zasługujecie na to jak nikt inny!!! Trzymajcie się dzielnie!![emoji182]
 
Dziewczyny przepraszam że się nie odzywam. Ale nie mam głowy. Parę minut temu się u mnie wszystko zaczęło. Trzymajcie kciuki żebym wytrzymała w domu i żeby szpital moc ominąć.

Pozdrawiam was [emoji25][emoji25][emoji26]
Kochana trzymaj się i pamiętaj że jesteśmy wszystkie z Tobą! [emoji173][emoji173][emoji173]
Też się witam z rana jeszcze się wczoraj pozarlam z m. Nie rozmawiam z nim. Dziś znajomi przychodzą ale mam to gdzieś nie będę się do niego odzywac.
@młoda1994 bardzo Ci współczuję, rozumiem, ze masz dość wszystkiego. Daj sobie czas, myślę, ze niektóre decyzje przyjdą z czasem. Trzymam kciuki!

@MartaSx ja może nie pożarłam się z mężem, ale mam go dość nawet przez telefon, nie idzie się z nim dogadać. A na domiar złego, on dziś w nocy przyjeżdża do domu[emoji29]

Ja też się wczoraj z m pożarłam! Boże co za... A tak było miło [emoji35] na szczęście swoje wykorzystałam. I nie będę się do niego odzywać. Na szczęście zaraz się zbieram do pracy i nie będę musiała z nim przebywać w 1 obiekcie.

Miłego dnia kobietki [emoji882]
 
Chyba wczoraj był taki ciężki dzień, bo u nas też była napięta atmosfera [emoji849] ale to pewnie przez moje zmęczenie...
U mnie zakupów ciąg dalszy i zainwestowałam w dwie książki, będę się edukować [emoji16]
IMG_20190816_115700.jpeg
IMG_20190816_115647.jpeg
 
Chyba wczoraj był taki ciężki dzień, bo u nas też była napięta atmosfera [emoji849] ale to pewnie przez moje zmęczenie...
U mnie zakupów ciąg dalszy i zainwestowałam w dwie książki, będę się edukować [emoji16]
Zobacz załącznik 1010645Zobacz załącznik 1010646

O super! Tez muszę się zaopatrzyć w jakaś lekturę [emoji3] ale to może jak już będę na L4 kiedy będę mieć więcej czasu [emoji39] może już niedługo, umówiłam się do lekarza na 27.08 :)
 
Cześć dziewczyny, widzę wszystkie przybite wczorajszym dniem.. Ja byłam na spotkaniu że znajomymi, gdzie moja koleżanka jest w ciąży, zaszła dokładnie wtedy kiedy ja z tym, że moja ciąża się nie utrzymała.. To już 6 miesiąc i ciężko mi się na nią patrzylo:( dzisiaj zabiegany dzień, pomagam mojemu w sklepie bo znów się jego migdały odezwaly i ledwo mówi..
 
reklama
Do góry