reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Oj tak, nie wiem jak to możliwe, ale to cudowne uczucie tak się odblokować [emoji16] polecam!
Ojojoj ja to muszę Ikeę omijać, bo jak tylko wejdę nawet po nic to wnoszę pełno rzeczy [emoji16] ostatnio pojechaliśmy tylko po sztućce, a wyszliśmy biedniejsi o 7 stówek [emoji23] i w tym nie było nawet nic konkretnego, same pierdoły [emoji16]
Zrobiłam to samo.. aż się mąż za głowę złapał jak miał płacić [emoji1787] A jedyna konkretna rzeczą była szafka na buty. [emoji16]
 
reklama
Przedstawiłaś właśnie obraz Wolina w trakcie festiwalu Wikingów[emoji85] człowiek na pizzę przyjedzie, a nie ma gdzie zaparkować i gdzie usiąść. Nie wspominając o żabce, gdy chce się kupić coś do picia[emoji85]
To wyobraź sobie, że mieszkając z rodzicami za reclawiem przy rzece, co roku na podwórku mamy (W sumie teraz mają) zbłakanych wikingów, biorą się tam nie wiadomo skąd, bo się zgubili [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
Zrobiłam to samo.. aż się mąż za głowę złapał jak miał płacić [emoji1787] A jedyna konkretna rzeczą była szafka na buty. [emoji16]
Bo tam po prostu nie idzie wejść i wyjść z małym rachunkiem [emoji16]
Tak samo ja mam też w Lidlu. Z racji tego, że nie mam go blisko i bywam tam rzadko to jak już jestem rachunek zwala z nóg. Ostatnio się facet przy kasie śmiał, że tak dużo i pyta, czy to rekord, a mój mąż na to "nie, nie, żona tu zdecydowanie więcej potrafi wydać " [emoji23]
 
To wyobraź sobie, że mieszkając z rodzicami za reclawiem przy rzece, co roku na podwórku mamy (W sumie teraz mają) zbłakanych wikingów, biorą się tam nie wiadomo skąd, bo się zgubili [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]

Hahaha, bo ci wikingowie mają generalnie takie zbłąkanie w oczach[emoji23] i zawsze fascynuje mnie to, ze nawet malutkie dzieci przebierają w wikingowe stroje.
 
Laski w końcu jest przełom [emoji3059] takiego czegoś nigdy nie widziałam, ale dziś pozytyw na bank [emoji16]
IMG_20190727_202204.jpeg
 
Fiddle z kostrzyn nad Odrą :-)

Paola wybacz dosadnosc ale jest jebutnie pozytywny :-)

Mayerd dr twierdzi że trzeba spr naprowadzic organizm na właściwy cykl i może poradzi sobie bez wspomagaczy potem. Jeśli ode mnie by to zależało to już id 1 cyklu byłabym na monitoringu i zastrzykach bo jawatpie w cudowne ozdtowienie mojego organizmu, szczególnie że teraz takie jazdy mam, ale z 2 str nie chce za mocno cisnąć dr bo nie chce kwasów między nami bo nie wyobrażam sobie zmieniać lekarza.

Duphastonu nigdy nie brałam. Kiedyś miałam luteine, teraz raz primolut noir, a teraz orgametril. Niby laski w necie piszą że w ciągu ok 4 dni po orga przychodziła @. Po primolucue dostałam po 3 dniach tylko potem te krwawienia, niby orga ma mi to lepiej wyregulowac.
 
reklama
Witam się w 1 dc [emoji3525]

Nowy cykl nowe możliwości pamiętaj i bądź.dobrej myśli [emoji274]

Bo ją z cukrzycą ciążową położyli w szpitalu na kilka dni na obserwacji, żeby dobrać dawki insuliny i ogólnie zobaczyć, jak sytuacja wygląda i ona uważała, że trzymają ją tam na siłę tylko po to, żeby szpital dostał z NFZ pieniądze za jej pobyt tam, że odkąd tam jest to nie czuje ruchów dziecka, bo słabo karmią i ogólnie wszystko było na nie w związku z tym szpitalem. I ja jej napisałam, że nikt jej po złości nie trzyma w szpitalu, tylko takie są procedury przy cukrzycy, że ogólnie insulina to nie witaminy i muszą sprawdzić, jak będzie na nią reagowała i że to wszystko dla dobra maluszka. A brak ruchów powinna zgłosić lekarzowi, bo nie jest to normalne i powinni to zbadać, jeżeli jest zaniepokojona. No i napisałam jeszcze, żeby wyluzowała i się nie denerwowała, bo te kilka dni szybko zleci, wróci do domu i wszystko wróci do normy i warto dla dziecka zęby zacisnąć i wytrzymać. I ona wtedy wyjechała, że ma dość forum, bo każdy tutaj ją krytykuje i po niej ciśnie (?!) i ona wie lepsze co dobre dla jej dziecka i wgl. I któraś z dziewczyn zażartowała dla rozluźnienia atmosfery, że kobieta głodna, to kobieta zła i że jak wyjdzie ze szpitala, to nerwy miną, to wtedy już wgl zrobiła się wojna, że ją poniżamy itp. Tylko że naprawdę nikt jej nie obraził, a starałyśmy się wytłumaczyć, że ten szpital dla dobra ciąży widocznie był konieczny, skoro lekarz tak zadecydował. No to tak w skrócie [emoji846]

No to się działo jak mnie nie było [emoji2962] szkoda że niektóre dziewczyny nie mogą tego zrozumieć za tu każda każdej życzy dobrze...

Młoda tez zniknęła

No właśnie młodej też nie ma już sporo.

Ja już nie wiem, co się ze mną dzieje. Jestem tak strasznie rozdrażniona, jak dawno nie byłam.
Mąż wkurza mnie wyjątkowo, nawet jego najprostszy SMS sprawia, ze moje nerwy są na granicy wytrzymałości. Z drugiej strony wyjątkowo wkurzyło mnie to, ze wczoraj prawie nie pracowali (bo obok ich projektu zaczął płonąc las) i dzisiaj tez nie pracują i mimo wszystko nie przyjeżdzają do domu. Nie wiem co byłoby gorsze. Jego przyjazd czy to ze nie przyjeżdża.
Wszystko mnie irytuje i irytuje mnie to, ze wszystko mnie irytuje. Już mam tego dość[emoji24]

Oh rozumiem Cię zupełnie. Tak jak dziewczyny mówia zakupy to najlepszy pomysł. Mnie na nerwicy pomagają nawet zakupy spożywcze [emoji23]

Stwierdziłam, ze najlepsze co mogę zrobić na poprawę humoru, to pojechać do Ikei :D
W związku z tym powiedzcie dziewczyny, co warto teraz w Ikei kupić? Byłam tam ostatnio jakoś w październiku, może od tamtej pory pojawiło się coś nowego[emoji846]



Oooo to z krosna jesteś:) blisko mnie:p
A to nie jest tak jak parę lat temu, że na czas festiwalu alkoholu nie sprzedają w żadnym sklepie?
Współczuję, nie lubię strasznie takich spendów[emoji52]

W tym samym czasie w Wolinie jest festiwal wikingów, tam też tydzień wcześniej już pelno ludzi tylko oprócz smrodu i picia to jeszcze z mieczami latają [emoji1787]

Z mieczami [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] dobre !
 
Do góry