reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

reklama
Słońce, jedz na zakupy, coś pięknego sobie spraw, albo idź na dobry obiad :) mój też przez tydzień ostatni zaraz po powrocie z Pragi strasznie mnie wkurwial, nie wiem dlaczego. [emoji1787]
Ja już nie wiem, co się ze mną dzieje. Jestem tak strasznie rozdrażniona, jak dawno nie byłam.
Mąż wkurza mnie wyjątkowo, nawet jego najprostszy SMS sprawia, ze moje nerwy są na granicy wytrzymałości. Z drugiej strony wyjątkowo wkurzyło mnie to, ze wczoraj prawie nie pracowali (bo obok ich projektu zaczął płonąc las) i dzisiaj tez nie pracują i mimo wszystko nie przyjeżdzają do domu. Nie wiem co byłoby gorsze. Jego przyjazd czy to ze nie przyjeżdża.
Wszystko mnie irytuje i irytuje mnie to, ze wszystko mnie irytuje. Już mam tego dość[emoji24]
 
Teraz aplikacja mi przypomniała, ze dni płodne zaczną mi się za 4 dni. A mąż, jeśli dobrze pójdzie, będzie dopiero za tydzień. Faktycznie chyba muszę coś dziś ze sobą zrobić, bo zeświruję, może pójdę do kina ze starszą córką
Kurczę aż sprawdziłam u siebie, dni płodne za 3 dni, a cykl wydłużony na 33 dni. To by się nawet zgadzało ze wzrostem jajeczka :)
 
U mnie to wgl dzisiaj 42dc i wciąż czekam na @ czuje się jakbym marnowala czas. Nie lubię czekać lubię działać [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
Rose witaj w klubie mi się ost tyle rzeczy nakłada że ciągle czuje się jak nie zdetonowana bomba. I tak samo sama się już wkur.... Na swoje wkur....e. [emoji16][emoji16]

Ja muszę zebrać siły bo po wczorajszym dniu w pracy mam demotywacje. Ale muszę sobie wizualizowac jak to będzie jak się uda to może jakoś wytrwam.
Ja ostatnio się wzruszam bardzo [emoji848]
Ogladalismy program i ślubie i płakałam [emoji1787]
 
Witam się w sobotnie popołudnie [emoji6]

Co do psów to współczuję, pewnie każda taka ucieczka to ogromna nerwówka dla Was.
A co do ślubów też się wzruszam, tylko na swoim ani łzy nie puściłam [emoji16]
Też używam tamponow w pierwszych dniach, nie wyobrażam sobie @ bez nich [emoji16]

Dziś mam dzień lenia, pół przeleżałam, dopiero niedowno wstałam obiad zrobić.
A od rana poszaleliśmy i było cudownie, jak za starych dobrych czasów gdy nie trzeba było nic wyliczać [emoji16] w końcu mi się głowa trochę odblokowała [emoji3059]
 
reklama
O tak zakupy poprawiają nastrój. Ja już się nie nadaje na lazenie po galerii zaraz mi duszno, słabo. Dziś wlazlam do pepco kupiłam sobie bluzkę i małemu parę rzeczy już do szkoły. Brakuje mi tylko plecak i książki.
Zaraz jadziemy na grilla do znajomych.a ma, to też mnie wnerwia mial tydzień urlopu i przez ten tydzień nic nie zrobił nic kompletnie nawet naczyn nie umyl [emoji35]
 
Do góry