reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Wiem ze nic sie nie dzieje bez przyczyny.. z pierwszym facetem staralam sie o dziecko przez rok i bez efektu.. po rozstaniu od razu zwiazalam sie z bylym mezem i zaszlam w ciaze po 3 miesiacach bycia razem.. wiec.. nie ma tego zlego..
A bycie tutaj.. to bedzie bolalo patrzec jak kolejne z Was zachodzą w ciaze a ja nawet nie mam z kim.. z doswiadczenia wiem ze forumowe znajomosci potrafia przetewac lata (moj fb pęka w szwach od forumowiczek od czasu mojej 1 ciazy).. ale.. sytuacja byla inna.. :(
A ja uważam że jeszcze się ułoży. Że tak szybko to sie skończyć nie mogło. A on? Poczuwa sie do winy? Chce walczyć o was? Bo jeśli nie...olał sprawę to wtedy dałabym sobie spokój. Bo jeszcze tydzień temu planowaliscie dziecko A dzis was może nie być.. ja czasem A chociaż teraz coraz częściej uważam że mężczyźni inaczej myślą i inaczej podchodzą do życia... my kobiety jesteśmy silne i zawsze sobie poradzimy w życiu trzeźwo patrząc w przód..
 
reklama
A ja uważam że jeszcze się ułoży. Że tak szybko to sie skończyć nie mogło. A on? Poczuwa sie do winy? Chce walczyć o was? Bo jeśli nie...olał sprawę to wtedy dałabym sobie spokój. Bo jeszcze tydzień temu planowaliscie dziecko A dzis was może nie być.. ja czasem A chociaż teraz coraz częściej uważam że mężczyźni inaczej myślą i inaczej podchodzą do życia... my kobiety jesteśmy silne i zawsze sobie poradzimy w życiu trzeźwo patrząc w przód..
Dla Niego to nie jest koniec.. ale musze przystac na jego warunki.. a dla mnie one są niedopuszczalne..
 
Wcześniej mąż był na miejscu, ale pracował po 16h na dobę, wiec wolę już te jego wyjazdy[emoji85] A z Danii chętnie bym zrezygnowała na rzecz ciąży, tylko niestety to tak nie działa[emoji22]
Co do studiowania to boli mnie tylko to, ze nigdy nie zdążam do dzieci na jakieś występy, wywiadówki[emoji17]
No tak...to boli bardzo.
Ja jutro mam dzień mamy i muszę się zwolnić z godzinę z pracy, ciekawe co ja to mój kierownik który ma ostatnio fochy jak baba :laugh2:
 
No tak...to boli bardzo.
Ja jutro mam dzień mamy i muszę się zwolnić z godzinę z pracy, ciekawe co ja to mój kierownik który ma ostatnio fochy jak baba :laugh2:

My właśnie dzisiaj mamy imprezę na dzień matki, a że na uczelni juwenalia, to dzień wolny od nauki, to korzystam i lecę na 17:30 na występy :D
 
Ja zaczelam w pazdzierniku mgr a w listopadze urodzil sie Michal ;) mial 10dni to jechalam na pierwszy 3dniowy zjazd, opuscilam Moze jeden mimo infywidualnego toku. Wszystko sie da.
Rose a co z dziecmi jak pboje wyjedziecie?
 
Ja zaczelam w pazdzierniku mgr a w listopadze urodzil sie Michal ;) mial 10dni to jechalam na pierwszy 3dniowy zjazd, opuscilam Moze jeden mimo infywidualnego toku. Wszystko sie da.
Rose a co z dziecmi jak pboje wyjedziecie?

Dokładnie, wszystko można, jeśli się chce[emoji846]

Dzieci z dziadkami zostaną. Chciałam zabrać ze sobą mamę i dzieci (chociaż ze starszą córką to tak słabo, bo jednak chodzi już do szkoły), ale nie zgodził się na to i mąż i mama. Wychodzę z założenia, ze to tylko Dania, droga samochodem to jakieś 6-7h, nie ma tragedii. Jednak nie ukrywam, ze obawiam się tego i zastanawiam się nad wycofaniem się. Dlatego potrzebowałabym zajść w ciąże, żeby mieć wymówkę[emoji85]
 
Ja jestem u Was od kilku dni i naprawdę również lepiej się tu czuję, niż na swoim ciążowym forum. Bardzo aktywne jesteście i jesteście ogromnym wsparciem w każdej sytuacji i skarbnicą wiedzy. Bardzo podoba mi się to, że można tu luźno poruszyć każdy temat i nikt nie boi się napisać o tym, co myśli [emoji6]
 
reklama
Dokładnie, wszystko można, jeśli się chce[emoji846]

Dzieci z dziadkami zostaną. Chciałam zabrać ze sobą mamę i dzieci (chociaż ze starszą córką to tak słabo, bo jednak chodzi już do szkoły), ale nie zgodził się na to i mąż i mama. Wychodzę z założenia, ze to tylko Dania, droga samochodem to jakieś 6-7h, nie ma tragedii. Jednak nie ukrywam, ze obawiam się tego i zastanawiam się nad wycofaniem się. Dlatego potrzebowałabym zajść w ciąże, żeby mieć wymówkę[emoji85]

Rozumiem Cie Ja bym sie tez bala I Chyba nie odwazyla. Z drigiej strony do odwaznych swiat nalezy :)
Tylko, ze Ty musisz byc pewna bo inaczej bedziesz sie meczyc.
 
Do góry