reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

@paola425 powodzenia dzisiaj [emoji6]

Ja idę na 11 na ktg. Byłam wczoraj, ale lekarzowi nie podobał się zapis. Prawdopodobnie dlatego, że mały na początku spał i dopiero pod koniec się obudził i końcówka była ok, ale dla spokojnej głowy muszę dzisiaj powtórzyć zapis.
 
reklama
Dziewczyny to już dziś! [emoji3590]
Ale powiem Wam, że dziś nie czuję totalnie nic.. Ani stresu, ani ekscytacji... Jestem tak odrealniona i tak nie wierzę dziś, że to wszystko się dzieje, że masakra [emoji50] mam nadzieję, że w ciągu dnia to się zmieni...
No o wenflonie wbitym to na razie staram się nie myśleć [emoji23] bliżej porodu będę starała się obmyśleć plan jak nie zemdleć jak mi to założą [emoji16]
Trzymam kciuki kochana :*
 
Sama nie wiem skąd [emoji16] z jednej strony nie ogarniam nadal, że jestem w ciąży i nie ogarnę chyba póki nie zacznie kopać, a z drugiej strony nie dopuszczam w ogóle do siebie myśli, że maleństwa miałoby nie być [emoji848] więc jutro traktuję jako formalność i okazję do wypisania zwolnienia [emoji16]
Najgorzej, że dostanę skierowanie na krew, a ja nienawidzę mieć pobieranej krwi [emoji24]Ech... Chyba faceci tacy są. Byłby taki w ciąży to nawet siku by sam nie poszedł zrobić, a teraz mądrego zgrywa [emoji16] musisz przetrwać gorsze dni, najlepiej faktycznie zamknąć się w pokoju i nie wychodzić. Mi to pomaga jak mojemu odwala [emoji16]O masakra, co za historia [emoji50] mega Ci współczuję, bez telefonu jak bez ręki. Może kup sobie jakiś tani innej marki, żeby jakoś przetrwać? Albo jakiś stary się na pewno znajdzie w szufladzie [emoji6]
Wzięłam jakiś stary telefon od mamy, ale każda czynność na nim doprowadza mnie do płaczu - bo telefon jest ch*jowy i dlatego, że przypomina mi się, że wczoraj o tej godzinie cieszyłam się jeszcze moim iPhonem Xs max[emoji24]
Może to głupota, ale jestem strasznie załamana. A mój poprzedni telefon dostał pracownik i mój kochany mąż powiedział, że mogę o nim zapomnieć [emoji24]
 
@paola425 to dlatego nie robiłaś bety? MAM CIĘ! hahaha!

@RoseGold współczuje.. ja swojego telefonu pilnuje strasznie bo tez sporo pieniążków mnie kosztował i gdybym go uszkodziła to chyba bym się popłakała haha :) ale z drugiej strony.. to tylko telefon i tylko pieniądze..

@nast95 dobrze mówisz![emoji3]
Telefon i samochód to są dwie rzeczy, o które dbam tak samo jak o dzieci. Nigdy telefonu nie zgubiłam, nie zniszczyłam, zawsze mam etui, szkło co najmniej na przód, szkło na aparat. To był ch*jowy przypadek. Zamyslilam się i zapomniałam przetrzepac pościel. A jestem wściekła, bo ja mam obsesję na punkcie pieniędzy, co objawia się tym, że histerycznie nienawidzę ich tracić. Szczególnie w tak głupi sposób. I mam po prostu depresję. Staram się myśleć, że to tylko telefon, ale nie oszukujmy się, właśnie wyrzucilam do śmieci minimum 1899zł[emoji24]
 
O zesz kur... a nie przeszło by ze poprostu wpadł do wody i się zepsuł ? Skoro jest wodoodporny to powinni uznać gwarancje . Ja mam iPhone 8 ale jego wodoodporność chyba polega na tym ze jak spadnie i się wyciągnie go to nic mu nie grozi . Mogę tylko się domyśleć co czujesz , ja bym tego nie przeżyła [emoji24]

Trzymam kciuki zeby jednak telefon się opamiętał
Myślałam o tym, żeby właśnie uderzać na gwarancję z oskarżeniem, że coś mu nie wyszła wodoodporność, wgłębię się w temat, ale wydaje mi się, że czytałam kiedyś, że to nie przechodzi [emoji53]
 
Wzięłam jakiś stary telefon od mamy, ale każda czynność na nim doprowadza mnie do płaczu - bo telefon jest ch*jowy i dlatego, że przypomina mi się, że wczoraj o tej godzinie cieszyłam się jeszcze moim iPhonem Xs max[emoji24]
Może to głupota, ale jestem strasznie załamana. A mój poprzedni telefon dostał pracownik i mój kochany mąż powiedział, że mogę o nim zapomnieć [emoji24]
Nie dziwie się też bym była na maxsa wkurw.... I znając mnie przeryczalam że złości cały dzień.
 
reklama
Do góry