L
Lad
Gość
To my z mężem jeździliśmy swego casu z pomorza na samo południe łódzkiego w męża rodzinne strony, prawie 500km, dawaliśmy radę, ja bardzo lubię podróżować. Gdybym miała prawko chętnie bym męża zmieniała ale niestety nie mam. Już mamy ustalone co ile będziemy się zatrzymywać, byle auto nie nawaliło. Dlatego teraz doprowadzamy je do porządku1000km to już sporo, ale dacie radę. Ja ostatnio namiętnie jeżdżę do Poznania trochę ponad 300km ode mnie z domu w jedną stronę, czyli jednego dnia robię ponad 600km i nie czuje większego zmęczenia. Ważne to robić przerwy, nawet kosztem dłuższej podróży.