reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

reklama
Powiem wam że w ogóle do 20 któregoś roku życia ja nie miałam w ogóle problemu z dietą mogłam jeść co chciałam Byłam szczupła gibka idiotka I nigdy nie ważyła więcej jak 48 kg.
Potem nie wiem czy metabolizm tak zwalnia czy co ale coraz łatwiej mi było przybierać kilogramy a teraz chyba to w korelacji jest z tym że po pracy jestem tak zmęczona że nic mi się nie chce wpływa Totalnie źle na moim wagę
 
Powiem wam że w ogóle do 20 któregoś roku życia ja nie miałam w ogóle problemu z dietą mogłam jeść co chciałam Byłam szczupła gibka idiotka I nigdy nie ważyła więcej jak 48 kg.
Potem nie wiem czy metabolizm tak zwalnia czy co ale coraz łatwiej mi było przybierać kilogramy a teraz chyba to w korelacji jest z tym że po pracy jestem tak zmęczona że nic mi się nie chce wpływa Totalnie źle na moim wagę
Ja nie wiem od czego to zależy ale do póki nie wiedziałam że zachorowałam to wazylam w granicy 53-56kg też jadłam co chciałam kiedy chciałam nigdy nie jadłam regularnie. A od kad lekarz powiadomił mnie że choruje to zaczęłam tyg w oczach. Mi lekarze w Pl powiedzieli że jestem osobą taka której orgaznim reaguje w momencie kiedy lekarz mnie uświadomi o jakieś chorobie. I pojawiają się objawy danej choroby.
 
Jak już jesteśmy w temacie diet i ćwiczeń, to powiem Wam, że ostatnio wykupiłam karnet na siłownie i jestem z siebie strasznie dumna[emoji23] przez pierwszy miesiąc trzymałam dietę i bardzo ładnie chodziłam na siłownię, schudłam ok 5kg, ale później wrócił mój mąż z projektu i jakos tak mi się odechciało[emoji28]
 
Jak już jesteśmy w temacie diet i ćwiczeń, to powiem Wam, że ostatnio wykupiłam karnet na siłownie i jestem z siebie strasznie dumna[emoji23] przez pierwszy miesiąc trzymałam dietę i bardzo ładnie chodziłam na siłownię, schudłam ok 5kg, ale później wrócił mój mąż z projektu i jakos tak mi się odechciało[emoji28]
A bylas na dobrej drodze zeby zrobic z tego nawyk.. szkoda ;)
 
O to fasolka
IMG_20190521_183725.jpg
 
reklama
Naprawdę nie zazdroszczę, ja jak się z moim M pokloce to jakoś tak na nic nie mam ochoty, myślę, przeżywam i też myślę o tych naszych staraniach,... Podcina mi to strasznie skrzydła [emoji37]ale to też zależy od stopnia zaawansowani kłótni, co nie zmienia faktu że nie powinnyśmy się teraz denerwować a oni powinni być z nami w tych chwilach

Mam tak samo. Zazwyczaj się pokłócimy przed owu i odechciewa się wszystkiego
 
Do góry