Rozmowy o wszystkim i niczym

[użytkownik 176]

Cała noc jakbym nie spała. Tyle emocji. Strasznie się boje i cały czas mam uczucie takiego napiętego brzucha [emoji17]

Brzuch może Ci się z nerwów napinać, albo pod wpływem pracy macicy. Nie bój się, najgorsze- bezskuteczne starania masz już za sobą. Wczoraj udało Ci się potwierdzić ciążę, teraz kwestia czasu tylko, żebyś mogła zobaczyć fasolkę na usg. Na tą chwilę nie możesz zrobić nic więcej, poza wyluzowaniem się. Pamiętaj, że fasolkom bardzo służy nasz spokój [emoji6]

 

[Aneczka85_01]

Brzuch może Ci się z nerwów napinać, albo pod wpływem pracy macicy. Nie bój się, najgorsze- bezskuteczne starania masz już za sobą. Wczoraj udało Ci się potwierdzić ciążę, teraz kwestia czasu tylko, żebyś mogła zobaczyć fasolkę na usg. Na tą chwilę nie możesz zrobić nic więcej, poza wyluzowaniem się. Pamiętaj, że fasolkom bardzo służy nasz spokój [emoji6]

Jestem spokojna [emoji23] a brzuch cały czas napięty od zrobionego testu . Gdybym nie musiała go robić wcześniej to bym wogole nie robiła i miała spokój pewnie aż do 7 tygodnia . Psychika kobiety jest naprawdę niepojęta [emoji23]

 

[Aneczka85_01]

Mam ten problem ze byłam w ciąży pozamacicznej i strasznie tego się boje . Myśle czy iść wcześniej gdzieś na usg jak już beta będzie wystarczająca zeby sprawdzić gdzie znajduje się pęcherzyk

 

[użytkownik 176]

Mam ten problem ze byłam w ciąży pozamacicznej i strasznie tego się boje . Myśle czy iść wcześniej gdzieś na usg jak już beta będzie wystarczająca zeby sprawdzić gdzie znajduje się pęcherzyk

Pęcherzyk jest widoczny dopiero przy becie ok 1000, sprawdź przyrost i jeżeli ma Cię to odciążyć psychicznie, to policz sobie, kiedy mniej więcej osiągnie ten tysiąc i wtedy umów się na usg. Natomiast pytanie, czy nie zestresujesz się jeszcze bardziej, że jest sam pęcherzyk i nie ma jeszcze zarodka? Bo ja np taka niecierpliwa byłam i chodziłam co chwilę, że dopiero na 3 wizycie był zarodek z serduszkiem, a ile nerwów mnie to kosztowało, to nawet nie wspomnę [emoji16]

 

[paola425]

@Mayred91 trzymam mocno kciuki za dzisiejszy zabieg [emoji110][emoji110][emoji110]

@Mayred91 super, ze wzięłaś wolne, to ważny dzień, dobrze, jeśli później sobie odpoczniesz

@paola425 nie pomogę z Twoim pytaniem, ale właśnie miałam Cię wywoływać, bo coś długo Cię nie widziałam

Miło, że tu o mnie pamiętacie [emoji6]
Trochę jestem zszokowana Twoja opowieścią z wizyty... Ja bym nie wytrzymała i wyszła chyba. Muszę się trzymać mojej lekarki żeby tak się nie nadziać jak Ty.
Fajnie, że się zapisałaś do tej poradni, szkoda, że dopiero na styczeń. Do tego czasu to zdążysz zafasolkować [emoji16]

Paola ja miałam podobnieZobacz załącznik 1002694

Jej, prawie jak moje. A wiesz czemu tak mogło być? Ja to się w ogóle nie czuje jak na owu w tym cyklu [emoji849] śluzu nie ma, a brzuch to mnie od niedzieli do wczoraj bolał tak jakbym zakwasy miała [emoji23]

Mam ten problem ze byłam w ciąży pozamacicznej i strasznie tego się boje . Myśle czy iść wcześniej gdzieś na usg jak już beta będzie wystarczająca zeby sprawdzić gdzie znajduje się pęcherzyk

Pewnie idź, najważniejsze żebyś teraz byla spokojna, a wizyta i sprawdzenie, że wszystko ok na pewno Ci w tym pomoże [emoji6]

 

[Aneczka85_01]

Pęcherzyk jest widoczny dopiero przy becie ok 1000, sprawdź przyrost i jeżeli ma Cię to odciążyć psychicznie, to policz sobie, kiedy mniej więcej osiągnie ten tysiąc i wtedy umów się na usg. Natomiast pytanie, czy nie zestresujesz się jeszcze bardziej, że jest sam pęcherzyk i nie ma jeszcze zarodka? Bo ja np taka niecierpliwa byłam i chodziłam co chwilę, że dopiero na 3 wizycie był zarodek z serduszkiem, a ile nerwów mnie to kosztowało, to nawet nie wspomnę [emoji16]

Kochana raczej nie liczę na zarodek tak szybko , chodzi tylko o lokalizacje pęcherzyka jak już . To mi raczej nie daje spokoju . Zobaczę może jak zrobię przyrost to się uspokoję . Gin mówiła żebym nie robiła w sobotę . Ze mam odpocząć i w poniedziałek i środę zrobić .

 

[użytkownik 176]

Kochana raczej nie liczę na zarodek tak szybko , chodzi tylko o lokalizacje pęcherzyka jak już . To mi raczej nie daje spokoju . Zobaczę może jak zrobię przyrost to się uspokoję . Gin mówiła żebym nie robiła w sobotę . Ze mam odpocząć i w poniedziałek i środę zrobić .

No to może warto pójść za radą gin? Wiem, że ciężko jest wysiedzieć, ale niczego nie da się przyspieszyć i to wszystko niestety musi trochę potrwać, zanim będzie wszystko ładnie widoczne.

 

[Aneczka85_01]

No to może warto pójść za radą gin? Wiem, że ciężko jest wysiedzieć, ale niczego nie da się przyspieszyć i to wszystko niestety musi trochę potrwać, zanim będzie wszystko ładnie widoczne.

No to poczekam na wizytę do 8.8 ale bete jutro zrobię [emoji23][emoji23][emoji23]

 

[użytkownik 176]

No to poczekam na wizytę do 8.8 ale bete jutro zrobię [emoji23][emoji23][emoji23]

Jak ma Cię to uspokoić, to zrób [emoji16] ale potem już wyluzuj. Będzie, co ma być, a i trochę odpoczynku na pewno Ci nie zaszkodzi [emoji6]

 

[Aneczka85_01]

Jak ma Cię to uspokoić, to zrób [emoji16] ale potem już wyluzuj. Będzie, co ma być, a i trochę odpoczynku na pewno Ci nie zaszkodzi [emoji6]

Dzisiaj będę wiedzieć czy mąż wyjeżdża w niedziele . Z jednej strony bym wolała zeby był w domu ale z drugiej to on mnie nakręca jeszcze bardziej