U
użytkownik 176
Gość
Mi się wydaje, że ta kobieta nie do końca jest wgl świadoma tego, co mówi. Gdyby tą ciążę straciła, to wcale nie byłoby jej lżej, wręcz przeciwnie, czułaby, że ma tego maluszka na sumieniu. Nic jednak nie usprawiedliwia takiego podejścia, bo antykoncepcja jest ogólnodostępna, to już nie średniowiecze i jak ktoś nie chce więcej dzieci, to się zabezpiecza, a jeżeli tego nie robi, to musi się liczyć z zajściem w ciążę.
Jest mi bardzo przykro że ja bardzo chcąc dziecko nie mogę je mieć A ona po prostu napisała że wpadła ( niezabezpieczajac sie) i że myśli o poronieniu. [emoji22][emoji22]