Ooo to mój jeszcze malutki bo ma tylko 6. 5 mm, ale jak tak czytam to jeszcze nie jestem tak przerażona bo ma jeszcze chwilę czasu. Rano lecę zrobić betę o tsh jak możesz to podrzuć tą tabele a ja w piątek powtórzę hcg i sprawdzę co tam się zadzieje. Mój ginekolog jest trochę roztrzepany, ale jest ordynatorem oddziału polozniczego w moim mieście więc trochę mu jednak ufam,mysle że gdyby miał jakieś obawy to sam kazał by iść na betę a powiedział że mam się nie martwić i cieszyć . My kobiety to chyba mamy zamartwianie się w naturze
Po prostu owulacja musiała Ci się przesunąć nie martw się na zapas, wszystko będzie ok. Za dwa tygodnie będziesz najszczęśliwsza na świecie