- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2019
- Postów
- 5 814
Hej dziewczyny, ja to dziś miałam dzień zalatany, w końcu mogę odpocząć. Najpierw dostałam pod opiekę dzieci sąsiadów, a potem byłam na herbacie u koleżanki. Ogólnie pozytywnie, bo się coś działo i mój dzień w końcu wyglądał inaczej, ale jednak zmęczyło mnie to [emoji85]
I jak tam sytuacja u Ciebie? Ruszyło się coś do przodu? [emoji6]Tylko się przywitam i powiem, ze miałam mieć zabieg na 8, ale wyprzedziły mnie mordeczki z urologii, wiec wciąż czekam jak ten kołek już po środkach na uspokojenie (które już przestają działać) i nawet do wc nie mogę wstać. Szit. Zobacz załącznik 1050399
Też już mi za długo od wizyty i odliczam do poniedziałku [emoji849] po połowie zmienił Ci częstotliwość wizyt, czy od kiedy masz częściej? Mnie te 4 tygodnie czekania strasznie męczą [emoji53] tym bardziej teraz jak już łapie stresa połówkowymi...Witam się i ja ale mam jakoś doła ostatnio. Dobrze ze w środę wizyta. Znów będę dzwonić do księgowej i do zusu. Boże jak mnie to męczy.