reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Hej witam się i ja po uczelni. Jestem mega zła. M z Oliwierem pojechali do galerii posnania bo w empiku było spotkanie z Nela mała reporterka. Ale nie w tym rzecz. Obiecał że będzie pomagał. Zastała mega syf. Wzial dziecko bez obiadu wrócili o 15.30 ja już byłam o 15. Położyłam się na chwilę bo plecy mnie bola i brzuch. Przylazl i do mnie obiadu nie ma? Ja mówię nie bo Ty cały dzień jesteś w domu i Ty robisz. Jak przyszłam miałam cały zlew garow do mycia. Ja się wykończe siedzi nic nie zrobi, nic kompletnie. A jeszcze małe dziecko dojdzie. Powiedziałam mu ze zrezygnuje że studiów jak tak będzie. A ten że wiecznie mam pretensje, wiecznie się czepiam. No ale jak kur...wa no jak, skoro nic nie robi do chu..ja. I ugotowal pierogi z zamrazalki i do mnie ze nie mam tyle zrec bo 2 bułki zjadłam [emoji35][emoji35][emoji35][emoji35][emoji35][emoji35] jak bym cyk przypie...rdole mu kiedyś. Mówię że nie jestem sama bo Amelka potrzebuje też a ten że teraz żre a potem ki zostanie. No tak mnie dziś wkur...wil że nie mogę.



Paola pewnie nie dam rady bo m jak zwykle nocuje poza domem.

Isasza Oli też mial problemy z motorynka mała. Nie lubił mieć brudnych rąk. Dlatego nie cierpiał farb, plasteliny i innych rzeczy. Ale zmieniło się to. W ogóle nie lubił być brudny. Czasmi przebieralam go 13 razy w ciągu dnia. Potem to się zmieniło. Za to motoryke duża to opanował 2 lata miał i jeździł na normalnym rowerze z pedalami bez bocznych kółek

O matko. Nawet nie wiem jak to skomentować [emoji54] dlaczego Ty masz zrezygnować ze studiów tylko przez to, że mąż Ci nie pomaga? Nawet tak nie myśl, niech on się ogarnie [emoji5]
 
reklama
Polecasz jakiś rowerek?
Ja wzięłam z allegro za 360 czy 390, i jest absolutnie wystarczający, patrzyłam tylko żeby był ciężki ilbo stabilny ( mój ma 20 kg) i ponic im to koło zamachowe cięższe tym lepiej mój ma chyva 6kg, były też tańsze po ok 159-200 ale mimo że wyglądają ok to one są po prostu małe.
 
Ja wzięłam z allegro za 360 czy 390, i jest absolutnie wystarczający, patrzyłam tylko żeby był ciężki ilbo stabilny ( mój ma 20 kg) i ponic im to koło zamachowe cięższe tym lepiej mój ma chyva 6kg, były też tańsze po ok 159-200 ale mimo że wyglądają ok to one są po prostu małe.
Dzięki za odpowiedź! :)
 
Hej witam się i ja po uczelni. Jestem mega zła. M z Oliwierem pojechali do galerii posnania bo w empiku było spotkanie z Nela mała reporterka. Ale nie w tym rzecz. Obiecał że będzie pomagał. Zastała mega syf. Wzial dziecko bez obiadu wrócili o 15.30 ja już byłam o 15. Położyłam się na chwilę bo plecy mnie bola i brzuch. Przylazl i do mnie obiadu nie ma? Ja mówię nie bo Ty cały dzień jesteś w domu i Ty robisz. Jak przyszłam miałam cały zlew garow do mycia. Ja się wykończe siedzi nic nie zrobi, nic kompletnie. A jeszcze małe dziecko dojdzie. Powiedziałam mu ze zrezygnuje że studiów jak tak będzie. A ten że wiecznie mam pretensje, wiecznie się czepiam. No ale jak kur...wa no jak, skoro nic nie robi do chu..ja. I ugotowal pierogi z zamrazalki i do mnie ze nie mam tyle zrec bo 2 bułki zjadłam [emoji35][emoji35][emoji35][emoji35][emoji35][emoji35] jak bym cyk przypie...rdole mu kiedyś. Mówię że nie jestem sama bo Amelka potrzebuje też a ten że teraz żre a potem ki zostanie. No tak mnie dziś wkur...wil że nie mogę.



Paola pewnie nie dam rady bo m jak zwykle nocuje poza domem.

Isasza Oli też mial problemy z motorynka mała. Nie lubił mieć brudnych rąk. Dlatego nie cierpiał farb, plasteliny i innych rzeczy. Ale zmieniło się to. W ogóle nie lubił być brudny. Czasmi przebieralam go 13 razy w ciągu dnia. Potem to się zmieniło. Za to motoryke duża to opanował 2 lata miał i jeździł na normalnym rowerze z pedalami bez bocznych kółek
@MartaSx ja Cię doskonale rozumiem to totalne przegięcie pa***y, a te jego komentarze to już wgl. Gdybyś go teraz zabiła to powinno być to uznane za zabójstwo w afekcie i powinnaś dostać uniewinnienie. No brak mi słów. Strasznie mi przykro że tak Ci ciężko mam nadzieję że nie zrezygnujesz że studiów.
Powiem Ci ze ja sue tego boję w ciąży właśnie ze mój uzna że skoro jestem na l4 to siedzę w domu i wszystko zrzuci na moje barki.
 
@MartaSx ja Cię doskonale rozumiem to totalne przegięcie pa***y, a te jego komentarze to już wgl. Gdybyś go teraz zabiła to powinno być to uznane za zabójstwo w afekcie i powinnaś dostać uniewinnienie. No brak mi słów. Strasznie mi przykro że tak Ci ciężko mam nadzieję że nie zrezygnujesz że studiów.
Powiem Ci ze ja sue tego boję w ciąży właśnie ze mój uzna że skoro jestem na l4 to siedzę w domu i wszystko zrzuci na moje barki.

Ja już tu kiedyś pisałam Marcie, ze jeśli zabije swojego to dam jej alibi. Podtrzymuję swoją obietnicę
 
Cześć dziewczyny, ja już po chrzcinach. Wróciliśmy gdzieś z godzinę temu, jestem tak padnięta, że masakra, ale tak szczęśliwa już dawno nie byłam [emoji3059] mała jest cudna, zakochuje się w niej za każdym razem coraz bardziej! W kościele dałam radę, chociaż od Ojcze nasz już mi się słabawo robiło [emoji849] na szczęście po wyjściu na zewnątrz ożyłam w sekundę od tego zimna [emoji16]
A najpiękniejsze jest to, że już niedlugo będę miała taką swoją księżniczkę [emoji7] która będzie moja już zawsze i chyba nigdy z rąk nie wypuszczę, będę matka wariatka na bank [emoji16]
 
Mówi się niby, że jak się przebywa często z tymi samymi kobietami to jakoś tak się miesiączki regulują, że wszystkie mają w tym samym czasie. Ja jak mieszkałam z rodzicami jeszcze i siostrą to wszystkie w trójkę miałyśmy @ w tym samym czasie [emoji23] może coś w tym jest i na forum też to działa? Hahahaha [emoji23]



Kurczę może jakoś poprzestawia Ci się cykl i w końcu traficie na siebie z mężem [emoji5]
Brawo jeśli chodzi o wagę! Podziwiam, szacuneczek [emoji3]



Ja ostatnio też wpadłam w taką panikę bo przez jeden dzień wcale nie czułam ruchów.. pod wieczór już się rozpłakałam nawet bo dzień wcześniej mały tak szalał, że oczekiwałam tego samego a tu jednak na tym etapie jeszcze dzień dniu nie równy[emoji39]


Nowy cykl nowe szanse, powodzenia! Oby tym razem się udało [emoji5]
No właśnie kurczę na to liczyłam, że jak 3 dni pod rząd ładnie czułam to teraz już tak będzie ciągle, a nie, że tydzień przerwy, trochę mnie to jednak stresuje już [emoji53]

I w ogóle super, że Ci coś z cycków leci, zazdroszczę! [emoji16] moje to jakoś stoją w miejscu i się martwię, że nie będę miała czym karmić... A tak bardzo bym chciała.
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę [emoji110] obyś wyszła zadowolona, a nie jak ostatnio [emoji6]
Hej witam się i ja po uczelni. Jestem mega zła. M z Oliwierem pojechali do galerii posnania bo w empiku było spotkanie z Nela mała reporterka. Ale nie w tym rzecz. Obiecał że będzie pomagał. Zastała mega syf. Wzial dziecko bez obiadu wrócili o 15.30 ja już byłam o 15. Położyłam się na chwilę bo plecy mnie bola i brzuch. Przylazl i do mnie obiadu nie ma? Ja mówię nie bo Ty cały dzień jesteś w domu i Ty robisz. Jak przyszłam miałam cały zlew garow do mycia. Ja się wykończe siedzi nic nie zrobi, nic kompletnie. A jeszcze małe dziecko dojdzie. Powiedziałam mu ze zrezygnuje że studiów jak tak będzie. A ten że wiecznie mam pretensje, wiecznie się czepiam. No ale jak kur...wa no jak, skoro nic nie robi do chu..ja. I ugotowal pierogi z zamrazalki i do mnie ze nie mam tyle zrec bo 2 bułki zjadłam [emoji35][emoji35][emoji35][emoji35][emoji35][emoji35] jak bym cyk przypie...rdole mu kiedyś. Mówię że nie jestem sama bo Amelka potrzebuje też a ten że teraz żre a potem ki zostanie. No tak mnie dziś wkur...wil że nie mogę.



Paola pewnie nie dam rady bo m jak zwykle nocuje poza domem.

Isasza Oli też mial problemy z motorynka mała. Nie lubił mieć brudnych rąk. Dlatego nie cierpiał farb, plasteliny i innych rzeczy. Ale zmieniło się to. W ogóle nie lubił być brudny. Czasmi przebieralam go 13 razy w ciągu dnia. Potem to się zmieniło. Za to motoryke duża to opanował 2 lata miał i jeździł na normalnym rowerze z pedalami bez bocznych kółek
Jejku mi brak słów na takie zachowanie. Strasznie mi przykro, że Cię tak traktuje i masz tak ciężko [emoji26] tym bardziej, że jeszcze teraz masz te studia, no i potrzebne Ci wsparcie.
Jakby mój mi takie akcje robił to bym chyba z chaty wywaliła na otrzeźwienie... Na szczęście nie mogę narzekać, bo jeszcze nigdy nie usłyszałam, że siedzę w domu i coś jest nie zrobione, a czasami jest tak, że normalny obiad to raz na tydzień jemy jak mi się zachce ugotować [emoji16] syf jest czasami, nie powiem, że nie, ale on wie, że jak leżę i nic nie robię to nie dlatego, że mi się nie chce tylko po prostu nie mam siły, albo kiepsko się czuję [emoji85]
 
reklama
Do góry