reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

A ja się witam z marnym nastrojem. Nie mam się komu wygadać w tej chwili, to wam pomarudzę. Moja mama wróciła do pracy, zostałam sama z ojcem i dzieckiem i czuję się, jakbym ogarniała dwójkę dzieci sama. Proszę żeby mi mleka popilnowal przy podgrzewaniu i muszę na szybko schładzać, bo za gorące wychodzi, nawet mi pieluchy nie wyrzuci bo przegląda fejsbuka. Jak palcem nie pokażę żeby coś zrobił, to będzie stało póki albo ja albo matka tego nie zrobimy... Chatę sprzątam na 3 razy, bo w międzyczasie ktoś czegoś ode mnie chce, jestem niewyspana, głodna i wkurwiona non stop. A gdzie tu znaleźć z 15 minut na poleżenie żeby ranę po cc wietrzyć? No więc znowu się wkurzam, bo spowrotem zaczęło z niej ciec a już było lepiej przez 2 dni... Do tego maluch marudny bo położna znowu rozgrzebala mu pępek paluchem i zmęczony jest ale spać nie chce bo mu przeszkadza tam wszystko. Miałam nadzieję że chociaż ona już przestanie przychodzić, ale za tydzień znowu przylezie... A byłam przekonana że tylko 6 wizyt i spokój:/
W ogóle mam jakiś zryty nastrój, chciałabym się obudzić za miesiąc albo móc odmóżdżyć się przy filmie z butelką czegoś mocnego, ale nawet wypić nie mogę przez antybiotyk.

Spadam, bo czas za chwilę na kolejne karmienie i pieluchę, a jeszcze spacer chcę zaliczyć. Marzę o pojsciu na luzie do biedry i zakupie litra lodów, żeby wieczorkiem móc je opędzlować, ale i tak nie będę miała czasu. No, ale może z tego braku czasu chociaż schudne, póki co po raz pierwszy od 6 lat mam poniżej 100 na liczniku.
 
reklama
Hejka ja już w domu jutro mam wolne. Załatwiam sobie przepisanie 5 przedmiotów.

A o to mój m zachciało mu się makaronu do rosołu i uwaga HIT w pokoju na podłodze [emoji23] nadaje to się na ChPd [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
IMG_20191116_133716.jpeg
 
U nas wystawia babka oceny normalnie i moje dziecko ma z polskiego ogólnie 4, bo ma mnóstwo trójek. Nie jestem przewrażliwiona matka i uważam, że jeśli dzieci maja mieć oceny to niech mają, ale zasady to zasady. Po co są ustalenia, ze ocen nie ma, skoro i tak się do tego nie stosują?



Życzę udanej imprezy! [emoji1]



Fajnie, ze trafiłaś na super położną [emoji1] człowiek czuje się bezpieczniej, kiedy ma kogoś zaufanego.

Co do kąpieli, to tez słyszałam, ze nie należy tego robić przez kilka dni. Mi dzieci tylko opłukiwali.
Ja też nie jestem przewrazliwiona ale nauczycielka Oliwiera działa mi na nerwy i to bardzo
 
Szczerze mówiąc ja na Volkswageny w ogóle nie patrzyłam, bo wg mnie ceny maja chore. Jakbym miala wydać na auto 200tys (Passat np) to wolałabym audi czy mercedesa.

Byłam w toyocie i skodzie i toyote odrzuciłam na starcie, bo finansowanie maja chore, strasznie drogo miesięcznie wychodzi. A w Skodzie zakochałam się z Kodiaqu. I cena miesięczna i ogólnie auto spoko. Naprawdę bardzo mnie przekonał do siebie. Ale męża nie :/ i na razie stanęło na tym, ze jeśli w ogóle kupujemy samochód, to zostaje mercedes CLA. Ale jestem sceptyczna, wiec wstrzymuje nas z ostateczna decyzja.

U mnie piersi tez dziwne, prawa dalej mnie trochę boli, lewa niby tez, ale zupełnie bez szału.



Co tatuujesz? Pochwal się :D idziesz gdzieś tutaj?



Dasz radę :D ja ostatnio codziennie przechodzę stres przed wbijaniem się na główna (tu w Przybiernowie w ogóle nam cały wyjazd pozmieniali), boje się, żeby mi auto nie zgasło[emoji23] ale na razie bez przygód.
Idę tu w Wolinie, Twórgrad czy jakoś tak studio się nazywa ;) mojej eks brązowej facet robi. Ma talent, wrzucę wam zdjęcie później :)
 
A ja się witam z marnym nastrojem. Nie mam się komu wygadać w tej chwili, to wam pomarudzę. Moja mama wróciła do pracy, zostałam sama z ojcem i dzieckiem i czuję się, jakbym ogarniała dwójkę dzieci sama. Proszę żeby mi mleka popilnowal przy podgrzewaniu i muszę na szybko schładzać, bo za gorące wychodzi, nawet mi pieluchy nie wyrzuci bo przegląda fejsbuka. Jak palcem nie pokażę żeby coś zrobił, to będzie stało póki albo ja albo matka tego nie zrobimy... Chatę sprzątam na 3 razy, bo w międzyczasie ktoś czegoś ode mnie chce, jestem niewyspana, głodna i wkurwiona non stop. A gdzie tu znaleźć z 15 minut na poleżenie żeby ranę po cc wietrzyć? No więc znowu się wkurzam, bo spowrotem zaczęło z niej ciec a już było lepiej przez 2 dni... Do tego maluch marudny bo położna znowu rozgrzebala mu pępek paluchem i zmęczony jest ale spać nie chce bo mu przeszkadza tam wszystko. Miałam nadzieję że chociaż ona już przestanie przychodzić, ale za tydzień znowu przylezie... A byłam przekonana że tylko 6 wizyt i spokój:/
W ogóle mam jakiś zryty nastrój, chciałabym się obudzić za miesiąc albo móc odmóżdżyć się przy filmie z butelką czegoś mocnego, ale nawet wypić nie mogę przez antybiotyk.

Spadam, bo czas za chwilę na kolejne karmienie i pieluchę, a jeszcze spacer chcę zaliczyć. Marzę o pojsciu na luzie do biedry i zakupie litra lodów, żeby wieczorkiem móc je opędzlować, ale i tak nie będę miała czasu. No, ale może z tego braku czasu chociaż schudne, póki co po raz pierwszy od 6 lat mam poniżej 100 na liczniku.

Ja w ciąży i porodzie najbardziej boję się tego, co jest zaraz po. Hormony dochodzące do siebie, powodują niezła emocjonalna huśtawkę. Nie sugeruję, ze nie masz powodu się denerwować, ale na pewno podeszłabyś do tego na chłodno, gdyby nie hormony. Trzeba to przeczekać.
Poza tym dzieci szybko rosną, mały przestanie jeść co chwilę i znajdziesz w końcu chwilę dla siebie.
 
Hejka ja już w domu jutro mam wolne. Załatwiam sobie przepisanie 5 przedmiotów.

A o to mój m zachciało mu się makaronu do rosołu i uwaga HIT w pokoju na podłodze [emoji23] nadaje to się na ChPd [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]Zobacz załącznik 1046169
O mamo :D chciałabym mieć tak czysta podłogę :D


Idę tu w Wolinie, Twórgrad czy jakoś tak studio się nazywa ;) mojej eks brązowej facet robi. Ma talent, wrzucę wam zdjęcie później :)
Jak zrobisz pokazuj :D
Ja muszę w końcu swój tatuaż na dłoni poprawić. Zbieram się do tego od maja chyba
 
Ja w ciąży i porodzie najbardziej boję się tego, co jest zaraz po. Hormony dochodzące do siebie, powodują niezła emocjonalna huśtawkę. Nie sugeruję, ze nie masz powodu się denerwować, ale na pewno podeszłabyś do tego na chłodno, gdyby nie hormony. Trzeba to przeczekać.
Poza tym dzieci szybko rosną, mały przestanie jeść co chwilę i znajdziesz w końcu chwilę dla siebie.
Wiem, rozwalają mnie te hormony. Czasem chcę siąść i płakać, innym razem siedzę i patrzę na Hubcia i się nadziwić nie mogę że takie cudo mi wyszło. A do tego jestem perfekcjonistką i drażni mnie jak coś jest nie tak jak oczekuję, więc wkurw mi się dodatkowo załącza. A jak wychodzę z małym na spacer to wszystko mija, jakoś tak zawsze lepiej jest
 
@Sarinak mega współczuję, to jest naprawdę trudny czas po porodzie. Ja jakoś też nie przepadam za wizytami położnej mimo że była miła jakoś ciągle się bałam że mnie ocenia. 3mam kciuki za poprawę sytuacji, i wysyłam dobra, energię [emoji16][emoji106]

@fiddlee pochwal się pochwal, sana id kat myślę o tatuażu.

@MartaSx czego boi podłoga czysta, poza tym makaron we wrzątku się gotuje bakterie zginą [emoji106]

Ze mną chyva faktycznie cis nie tak, będę musiała iść zbadać ta tarczyce albo to niewiem zima. Dziś 22dc, śluzu sporo ale pachnie jak przed @ tak kwaskowato ( sorry za szczegóły), za to nerwy szybko mi się kończą dzisiejszą godzina kolejka w biedrze spr że prawie wybuchła, ale się piwstrzymalam. Problem mam z senniscia, wczoraj padłam o 22 wstałam o 9, i mimo to dzisiaj o 16 padłam na dwugodziba drzemke, no jak jakiś lemur w letargu [emoji29] gdzie mogą energia??
 
reklama
@Sarinak mega współczuję, to jest naprawdę trudny czas po porodzie. Ja jakoś też nie przepadam za wizytami położnej mimo że była miła jakoś ciągle się bałam że mnie ocenia. 3mam kciuki za poprawę sytuacji, i wysyłam dobra, energię [emoji16][emoji106]

@fiddlee pochwal się pochwal, sana id kat myślę o tatuażu.

@MartaSx czego boi podłoga czysta, poza tym makaron we wrzątku się gotuje bakterie zginą [emoji106]

Ze mną chyva faktycznie cis nie tak, będę musiała iść zbadać ta tarczyce albo to niewiem zima. Dziś 22dc, śluzu sporo ale pachnie jak przed @ tak kwaskowato ( sorry za szczegóły), za to nerwy szybko mi się kończą dzisiejszą godzina kolejka w biedrze spr że prawie wybuchła, ale się piwstrzymalam. Problem mam z senniscia, wczoraj padłam o 22 wstałam o 9, i mimo to dzisiaj o 16 padłam na dwugodziba drzemke, no jak jakiś lemur w letargu [emoji29] gdzie mogą energia??
Nie boję się bakterii tylko tego syfu jaki zrobił [emoji23]
 
Do góry