reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Dziewczyny, chyba znowu poczułam to "wiercenie się" w brzuchu, więc stwierdzam, że to musi być moje dziecko [emoji16] dziwne uczucie, ale też niesamowite [emoji3059]
Koleżanka mi ostatnio mówiła, że na samym początku to czuła jakby coś jej tam pływało, smyrało w brzuchu ;) ajjj też bym już chciała [emoji173]
Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam...
Poszłam po Oliwiera musiałam też odebrać koleżanki syna. Wyszła klasa Olisia i oni podszli do płotu a ta z ryjem na niego jak tam podeszłam to jej nagadalam. A teraz mu na drzewo nie karze wlazic zaraz jej walne
Kochana, Ty pamiętaj, że nie możesz się denerwować. Mimo to hak trzeba to zwróć flądrze uwagę. [emoji16][emoji847]


Dzień dobry kochane :)
Ja dzisiejszy dzień spędzam w domu, trochę musu.. Nie wiem jak ja to zrobiłam, że odpuściłam prawie na miesiąc metformine, a że muszę ją brać to od poniedziałku mecze się z biegunkami. Oby do końca tygodnia i zazwyczaj przechodzi. Ten cykl nic nie mogę odpuścić, za dwa dni kończę clo, 2xsymfolic do końca cyklu, acard.. @ wczoraj się skończyła ale zamiast bamboszyc to wysłałam męża spać, poprzednia noc spał tylko 1h. Mam nadzieję, że dzisiaj wróci wypoczęty;) robią nam dalej elewacje, więc w domu nie za bardzo idzie odpocząć [emoji23]
 
reklama
Dziewczyny ja wracam od przyjaciółki za rok nam minie 25 lat przyjaźni.
Cieszę się że ja zobaczyłam ale serce się kraja i chyba cała drogę do domu przerycze, bo jej Mama ( która dla mnie jest jak druga Mana) jest chora ma raka i jest coraz gorzej, nie umiem jej pomóc mogę tylko być.
Kiedyś myślałam kiedy moja Mama chorowała że to jest najgorsze, ale nie, najgorzej jest kiedy ktoś bliski Twemu sercu cierpi a Ty nie możesz pomóc a nawet nie możesz obiecać że będzie dobrze.
Ciężko mi ale cieszę się że byłam, że po raz "enty" jej przypomniałam że zawsze będę i w te złe i dobre dni [emoji29]
 
Dziewczyny ja wracam od przyjaciółki za rok nam minie 25 lat przyjaźni.
Cieszę się że ja zobaczyłam ale serce się kraja i chyba cała drogę do domu przerycze, bo jej Mama ( która dla mnie jest jak druga Mana) jest chora ma raka i jest coraz gorzej, nie umiem jej pomóc mogę tylko być.
Kiedyś myślałam kiedy moja Mama chorowała że to jest najgorsze, ale nie, najgorzej jest kiedy ktoś bliski Twemu sercu cierpi a Ty nie możesz pomóc a nawet nie możesz obiecać że będzie dobrze.
Ciężko mi ale cieszę się że byłam, że po raz "enty" jej przypomniałam że zawsze będę i w te złe i dobre dni [emoji29]
Nie da się nic więcej zrobić tak naprawdę. Bezradność to normalne.
Ja w tym roku miałam więcej pogrzebów jak radosnych chwil w tym pogrzeb mamy na tydzień przed komunią starszej córki . Ciężki czas ale nie do opisania są emocje jak wiesz że możesz na kogoś liczyć. Czasem siedzenie z kimś i milczenie jest złotem A czasem spacer po lesie potrafi góry przenosić . Świadomość że jest ktoś kto myśli o Tobie i Cię wspiera to najważniejsze co da się zrobić.
Z własnego doświadczenia wiem że dziś jak bym miała się żegnać to zadała bym więcej pytan, przeprowadziła więcej rozmów ale nie da się przygotować na śmierć. Dla tego też cieszmy się tym co mamy i pielęgnujmy życie bo mamy je jedno .
 
Dobry wieczór dziewczyny.

@Isasza4444 @Kotmonika87 chciałam wylać tutaj swoje żale, jak mi źle, ze dalej nie mam swojego samochodu, ze muszę cos wypożyczyć i ogólnie to koniec świata, ale Wasze posty sprowadziły mnie na ziemie.
Wdech wydech. To tylko samochod.
Bardzo mi przykro, ze spotkały Was takie rzeczy[emoji17] ja od 2015 roku nie moge pozbierać sie po śmierci mojej ukochanej babci, byłam dzis na jej grobie i nawet nie mogłam sie pomodlic, bo zalewałam sie łzami
 
@Kotmonika87 masz rację, ja teraz mam milion nie zadanych pytań. Żałuję że o tak wiele rzeczy nie pytałam.

@RoseGold bo taka prawda, moim zdaniem człowiek nauczy żyć sue dalej ale nigdy już nie będzie tak samo. To tak jak ktoś kto straci rękę czy noge, żyje dalej ale konczyna nie odrosnie.

Laski z tego wszystkiego zapomniałam zadzwonić do gina, ale jakby @ przyszła sb, ndz tospokojnie się umówię w pon i zdążę przyjąć leki przed 5dc
 
Ja ostatnie 3 lata to non stop coś . Śmierć dziadków, mamy ,szwagra który osierocil dwoje małych dzieci. Wiele złych momentów ale takie chwile ściągają nas na ziemię.
Wiem jak jest bez auta , wiem że Cię to wkurza.
Mnie tez wkurzaja przyziemne kłopoty.
Życie daje nam tyle ile jesteśmy w stanie wytrzymać. W końcu musi być lepiej.
A odnośnie auta masz w umowie zapis jak szybko Mają oddać auto?
Koszty wypożyczenia można wliczyc w ubezpieczenie wszystko zależy od polisy.
Może trzeba w serwisie zrobić awanturę, zaznaczyć że za koszty bez auta zostanie obciążony serwis .
Dobry wieczór dziewczyny.

@Isasza4444 @Kotmonika87 chciałam wylać tutaj swoje żale, jak mi źle, ze dalej nie mam swojego samochodu, ze muszę cos wypożyczyć i ogólnie to koniec świata, ale Wasze posty sprowadziły mnie na ziemie.
Wdech wydech. To tylko samochod.
Bardzo mi przykro, ze spotkały Was takie rzeczy[emoji17] ja od 2015 roku nie moge pozbierać sie po śmierci mojej ukochanej babci, byłam dzis na jej grobie i nawet nie mogłam sie pomodlic, bo zalewałam sie łzami
 
Ja nie miałam możliwości jej zadać żadnego pytania nie odzywalysmy się przez rok. Ciężki temat zmarła w wieku 50 lat i komunią córki nie wiele tu zmieniła było poprostu gorzej przez to przejść. 1
Dowiedziałam się że ja reanimuja na ulicy rano A wieczorem zmarła.
Dziadka rok wcześniej bałam się pytać choć rozmawialiśmy i umierał trzymając mnie za rękę. Czekał aż dojadę do szpitala by odejść byłam na każdym etapie jego leczenia. Niestety rak nie pozostawia wyboru.
Nigdy w duchy nie wierzylam ale dziś uważam że zmarli dają znać.
Często jak mi źle to leci mamy piosenka w radiu, jak umarł dziadek wsiadam do auta i włączyłam auto ,radio zaczęła lecieć dziadka ulubiona piosenka, potem co wlaczalam radio ja słyszałam =)
Uważam to za dobre znaki .
Dziadek na działce zostawił mi 6 krzaków pomidorów w szklarni ;-) po roku pojechałam na działkę, zdarlam folie która była przykryta ziemia A dwa tyg później wyrosły pomidorowe krzaki z czego do dziś mam pomidorki. I wiem że to może nie racjonalne ale chce wierzyć że tak jest.
@Kotmonika87 masz rację, ja teraz mam milion nie zadanych pytań. Żałuję że o tak wiele rzeczy nie pytałam.

@RoseGold bo taka prawda, moim zdaniem człowiek nauczy żyć sue dalej ale nigdy już nie będzie tak samo. To tak jak ktoś kto straci rękę czy noge, żyje dalej ale konczyna nie odrosnie.

Laski z tego wszystkiego zapomniałam zadzwonić do gina, ale jakby @ przyszła sb, ndz tospokojnie się umówię w pon i zdążę przyjąć leki przed 5dc
 
Hej dziewczyny. U mnie krwiaka zdiagnozowano w 7 t.c. Miał wówczas 5,5x9,9 mm. Po dwóch tygodni ich okazało się, że powiekszył swoje rozmiary do 11x12 mm. :( Od tygodnia staram się jak najwięcej leżeć i odpoczywać. Wstaje jedynie po coś do jedzenia i do WC. Czy któraś z WAS miała podobna sytuację? :( Pozdrawiam!

Ja miałam krwiaka . Zalecone nie dźwigać i najlepiej nie siedzieć zbyt długo . Brałam duphaston .
 
Ja ostatnie 3 lata to non stop coś . Śmierć dziadków, mamy ,szwagra który osierocil dwoje małych dzieci. Wiele złych momentów ale takie chwile ściągają nas na ziemię.
Wiem jak jest bez auta , wiem że Cię to wkurza.
Mnie tez wkurzaja przyziemne kłopoty.
Życie daje nam tyle ile jesteśmy w stanie wytrzymać. W końcu musi być lepiej.
A odnośnie auta masz w umowie zapis jak szybko Mają oddać auto?
Koszty wypożyczenia można wliczyc w ubezpieczenie wszystko zależy od polisy.
Może trzeba w serwisie zrobić awanturę, zaznaczyć że za koszty bez auta zostanie obciążony serwis .

W umowie nic nie mam, a ida w zaparte, ze naprawa skomplikowana, czekają na czesci z zagranicy i dlatego tyle to trwa. Co do auta zastępczego, to byłam przekonana, ze mam je w ramach assistance, ale okazało sie, ze owszem, przysługuje mi samochod zastępczy, ale po wypadku lub kradzieży samochodu[emoji52] jestem wściekła, bo kupe siana zapłaciłam za ubezpieczenie, wszystko miało byc na full, rozszerzone.
Ale ja juz nie mam siły użerać sie ani z serwisem ani z ubezpieczycielem. Pracowałam w wypożyczalni aut, wiec mam fajne warunki wynajmu i to doceniam. Najbardziej boje sie po prostu tego, ze trzeba bedzie pojsc do sadu i moje auto bedzie zabezpieczone jako dowód. Wtedy kaplica, bedzie trzeba kupic cos innego
 
reklama
Hej ja już wstałam zaraz wyruszam do szkoły. Napisałam wczoraj maila do wychowawcy z tym incydentem. Boże... Coś czuję że będę często u dyrektora

Miłego dnia dziewczyny
 
Do góry