Rozmowy o wszystkim i niczym

[Betii35]

Oj tyle tych stron ładujecie ze ciężko was nadrobić.
Hm...co do cycków to mam miseczkę B i dobrze mi z tym. Za to wolałabym popracować nad pupą ktora jest spora. Ale jak tu zrzucić pare kg jak dziś dostalam od mamy pyszne ciasto z jabłkami, typowy skubaniec na dodatek z migdałami i orzechami. Na dodatek ciepłe. Noo palce lizać. A jutro trzeba bedzie troche pobiegać.. echh.
Dobranoc dziewczynki. Jutro już piąteczek.

 

[Ritka89]

Właśnie więc teraz nie ma co się nakręcac i trzeba czekać, chodź ja wiem ze nici z tego czuje jakoś że nic się nie dzieje

Za 10 sama nie wiem czy mam tak co miesiąc czy nie :/ chyba nigdy na to nie zawracałam takiej uwagi

 

[fiddlee]

Właśnie więc teraz nie ma co się nakręcac i trzeba czekać, chodź ja wiem ze nici z tego czuje jakoś że nic się nie dzieje

Jakoś tak zauważyłam pewna zależność.. od jakiegoś czasu jak któraś zaczyna mówić, że na pewno się nie udało, nic nie czuje, w poprzedniej ciąży miałam objawy to po krótkim czasie obwieszcza, że dwie kreski ❤

 

[Mayred91]

Hej dziewczyny po całym dniu nadrobiłam strony. Co do moich rozmiarów to albo takie pełne 85b lub skromne 85c. Za to tyłek tragedia 114cm jak 3-drzwiowa szafa. Mojemu m moje cycki się podobają nawet chciałby większe ale on chyba zwariował i z tymi już jest sporo problemow.
Misia Jasia co do alimentów niech placi i jak najbardziej jestem za wyrównaniem od początku roku. Ps.piekne zdjęcia

Co do mnie to dziś 7dc zakończony clo wyjedzone w poniedziałek monitoring. Od jutra dla sprawdzenia siebie samą będę robić sobie jeszcze testery owu czy aby po clo szybciej się nie zjawi aby w razie co przyspieszyć wizytę u lekarza.
Mam taką cicha nadzieję że coś mi tam rośnie bo tak trochę jakos się czuje jakby jajniki troszkę pobolewały jakby ktoś igiełki wbijal.
Oby się udało bo clo mam dawkę wysoka 2*1 większej już się nie daje więc jak to nie zadziała tonie wiem co dalej ze mną bedzie. Już chyba jakieś zastrzyki co idą do iui lub invitro.
Troszkę mam stresa co to bedzie.

 

[Isasza4444]

Z drugim dzieckiem jest naprawdę ogólnie łatwiej. Człowiek ma wprawę, wie czego unikać itd. Problemem przy dwójce jest tylko ubieranie się do wyjścia i zakupy, to jest armageddon[emoji23]



Super wieści[emoji7] trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było ok[emoji3]

@MisiaJasia - cudowna malutka[emoji7]

@MartaSx - synek przystojniak



Ja zawsze czytałam, ze lepiej co dwa dni, bo plemniki zdążą się zregenerować(?)

Właśnie to miałam na myśli że już się ma niejako wprawe.

Oj tak a zimą się ubierać to już wgl, ale zawsze sobie mówię że są ludzie co mają 6,8,11 dzieci i przecież też jakoś sobie radzą, wychodzą, żyją [emoji16]

Oj dziewczyny ja już tu czekam na koniec nocki i wreszcie moje 4 dni wolne, popiore sobie, posprzątam sobie :-) hihi

 

[RoseGold]

Dzień dobry dziewczyny, udało mi się dzisiaj wyprosić męża, żebym pojechała z nim w trasę, wiec już w samochodzie siedzę[emoji28]

@Mayred91 wiesz coś więcej na temat inseminacji? Pi razy wiem, o co chodzi, ale jestem ciekawa jak ten temat wyglada bliżej

Miłego dnia wszystkim[emoji846]

 

[Aneczka85_01]

Dzień dobry dziewczyny, udało mi się dzisiaj wyprosić męża, żebym pojechała z nim w trasę, wiec już w samochodzie siedzę[emoji28]

@Mayred91 wiesz coś więcej na temat inseminacji? Pi razy wiem, o co chodzi, ale jestem ciekawa jak ten temat wyglada bliżej

Miłego dnia wszystkim[emoji846]

A co byś kochana chciała wiedzieć na temat inseminacji ?

 

[RoseGold]

No jak nic rośnie ci prawdziwą królewna. Typowy foch kobiecy. Haha.

Oj tak, królewna. A jak wychodzi na scenę to więcej czasu zajmuje jej machanie i wysyłanie buziaczków - rośnie nam nowa Beyonce[emoji23] na zdjęciu właśnie w swoim naturalnym środowisku - pozdrawia swoich fanów[emoji23]

 

[Aneczka85_01]

Dzień dobry dziewczyny , dzisiaj piąteczek , pogoda super przynajmiej u mnie słonko już swieci. Pomimo tego ze staram się być na diecie jutro wybieram się na food trucki [emoji23]

 

[RoseGold]

A co byś kochana chciała wiedzieć na temat inseminacji ?

Na czym to dokładnie polega. Czy faktycznie dobrze zrozumiałam, ze nasienie jest zamrażane i później „wstrzykiwane” do macicy?