reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

A Ty przecież nie wiadomo kiedy miałaś tą owu teraz, więc kto wie [emoji16] trzymam kciuki żeby był to dobry znak!

Wyliczyłam, ze musiałabym miec owu wczesniej o jakies 4-5 dni. Niby nie nierealne, ale mi znacznie cześciej owu sie spóźnia, a nie przyspiesza[emoji28]
Ale ja po prostu wiem, ze to nie ten miesiac. Zresztą ani ten ani następny[emoji29]
 
reklama
Eeeej, spokojnie [emoji6] to nie jest powód do zalamywania się. Ja mam umowę do marca tylko, no i wiem, że mi pewnie nie przedłużą. Do dnia porodu muszą przedłużyć, a potem mam normalnie macierzyński. Z umową na czas nieokreślony tyle, że masz wychowawczy, ale on też jest bezpłatny [emoji6] więc na jedno wychodzi. No chyba, że bardzo liczysz na to, że po macierzyńskim wrócisz, ale takiej gwarancji też nie masz nigdy, bo nie wiadomo co im się zawidzi przez Twoją nieobecność [emoji6]
Moim zdaniem nie warto przejmować się umowami, bo jak tak będziesz czekać i czekać to może być już potem na pewne rzeczy za późno [emoji6] ja polecam dzidziusia, tylko musisz zajść nie później niż 3 miesiące przed końcem umowy [emoji16]
Jak to... jak macierzyński. Umowa mi się kończy i tyle. Nie słyszałam żeby była taka możliwość.

Rozumiem to tak że jeśli mam umowę na czas określony i kończy się szybciej niż data porodu to przedłużają właśnie do daty porodu. No ale po porodzie jesteś już osoba bezrobotna więc nie wiem czy urlop macierzyński się należy...
 
Jak to... jak macierzyński. Umowa mi się kończy i tyle. Nie słyszałam żeby była taka możliwość.

Rozumiem to tak że jeśli mam umowę na czas określony i kończy się szybciej niż data porodu to przedłużają właśnie do daty porodu. No ale po porodzie jesteś już osoba bezrobotna więc nie wiem czy urlop macierzyński się należy...

Jeśli umowa kończy się po 12 tyg ciąży to przedłużają do dnia porodu a potem macierzyński wypłaca ZUS chyba
 
Jak to... jak macierzyński. Umowa mi się kończy i tyle. Nie słyszałam żeby była taka możliwość.

Rozumiem to tak że jeśli mam umowę na czas określony i kończy się szybciej niż data porodu to przedłużają właśnie do daty porodu. No ale po porodzie jesteś już osoba bezrobotna więc nie wiem czy urlop macierzyński się należy...

Oczywiście, że macierzyński [emoji6]
"Wypłata zasiłku macierzyńskiego po ustaniu ubezpieczenia chorobowego jest możliwa w następujących okolicznościach: m.in kiedy umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy została przedłużona do dnia porodu"
A wynosi on średnią z ostatnich 12 miesięcy [emoji6]
 
Ja w ciąży z Oliwierem miałam masakre. Boże dzoewczyny cała ciąże przeryczalam. To był 5 rok studiów, na głowie miałam obronę i egzamin na prawo jazdy. Jak byłam w 3 mcu ciąży zadzwoniła do mnie księgowa i powiedziała że nie zamierzają płacić składek i wysyłają mi wypowiedzenie. Moja firma miała dwóch szefów 10 pracowników było u jednego i 10 u drugiego byli to koledzy jak się poklocili to ten jeden przepisał to część osób na żonę. Wszystkich oprócz mnie. Zrobili likwidację firmy tak jakby bo ona dalej funkcjonowała. Poszliśmy do sądu w 6 mcu miałam rozprawę. Szef się nie wstawił wysłał pełnomocnika, który mi powiedział że jego informacji e są takie że to ja nie chciałam być przeniesiona. Dziewczyny cała ciąża przeplakana serio. Nikomu nie życzę tego. I teraz do sedna. Kiedy w końcu znalazłam fajna pracę która kocham. Pracuje tam prawie 3 lata. Nie chciałabym jej stracic. Choć szefostwo zareagowali bardzo pozytywnie i mówią że czekają na mnie. Ja mam stres. Przez to że się boję o pracę nie mogę się wypełni cieszyć ciąża. W głowie mam tamta sytuację. Bo ja mam w życiu pecha. Zawsze w moim życiu było coś nie tak z pracą. Szukałam swojego miejsca. Było tak że w ciągu roku 6 razy zmieniałam pracę. Dlatego mam traume. Bo chce pracować w moje obecnej pracy.
 
@MartaSx dobrze pamietam, ze pisałaś kiedys, ze miałaś nadzerke?
Tak miałam i chyba nadal mam nie wiem w sumie. Lekarz powedzial przed ciąża we wrześniu byłam że nie będzie z nią noc robił bo jest mała i niegroźne. A jak chce mieć dziecko to lepiej po ciąży. I w kwietniu zaszłam w ciążę i w sumie nie wiem co z tym. Ginekolog nic nie mówi.
 
Ja w ciąży z Oliwierem miałam masakre. Boże dzoewczyny cała ciąże przeryczalam. To był 5 rok studiów, na głowie miałam obronę i egzamin na prawo jazdy. Jak byłam w 3 mcu ciąży zadzwoniła do mnie księgowa i powiedziała że nie zamierzają płacić składek i wysyłają mi wypowiedzenie. Moja firma miała dwóch szefów 10 pracowników było u jednego i 10 u drugiego byli to koledzy jak się poklocili to ten jeden przepisał to część osób na żonę. Wszystkich oprócz mnie. Zrobili likwidację firmy tak jakby bo ona dalej funkcjonowała. Poszliśmy do sądu w 6 mcu miałam rozprawę. Szef się nie wstawił wysłał pełnomocnika, który mi powiedział że jego informacji e są takie że to ja nie chciałam być przeniesiona. Dziewczyny cała ciąża przeplakana serio. Nikomu nie życzę tego. I teraz do sedna. Kiedy w końcu znalazłam fajna pracę która kocham. Pracuje tam prawie 3 lata. Nie chciałabym jej stracic. Choć szefostwo zareagowali bardzo pozytywnie i mówią że czekają na mnie. Ja mam stres. Przez to że się boję o pracę nie mogę się wypełni cieszyć ciąża. W głowie mam tamta sytuację. Bo ja mam w życiu pecha. Zawsze w moim życiu było coś nie tak z pracą. Szukałam swojego miejsca. Było tak że w ciągu roku 6 razy zmieniałam pracę. Dlatego mam traume. Bo chce pracować w moje obecnej pracy.

Nie stresuj sie na zapas. Pamiętaj, ze jestes świetna przedszkolanka, a taka osobę jest cieżko zastąpić.
 
Tak miałam i chyba nadal mam nie wiem w sumie. Lekarz powedzial przed ciąża we wrześniu byłam że nie będzie z nią noc robił bo jest mała i niegroźne. A jak chce mieć dziecko to lepiej po ciąży. I w kwietniu zaszłam w ciążę i w sumie nie wiem co z tym. Ginekolog nic nie mówi.

A w cytologii nic Ci nie wyszło?
Bo teraz przypadkowo wpadłam na jakis post na fb na temat nadżerki i tam dziewczyny piszą, ze nadzerka to stan przedrakowy i cytologia zazwyczaj wychodzi st II conajmniej. I złapałam mega stresa :o co prawda jeszcze nie minęły 2 miesiace, ale pojde jutro dowiedzieć sie, czy sa juz moje wyniki
 
reklama
A w cytologii nic Ci nie wyszło?
Bo teraz przypadkowo wpadłam na jakis post na fb na temat nadżerki i tam dziewczyny piszą, ze nadzerka to stan przedrakowy i cytologia zazwyczaj wychodzi st II conajmniej. I złapałam mega stresa :o co prawda jeszcze nie minęły 2 miesiace, ale pojde jutro dowiedzieć sie, czy sa juz moje wyniki
Gin mi zrobił cytologie na początku wszystko dobrze tak powedzial.
Nie czytaj za dużo bo wiesz jak to jest.
 
Do góry