reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozejscie miesnia macicy po cc w 20tc

Wiesz co jest najlepsze...jak kolezance zaczela sie rozchodzic w 18 tc to u nas w szpitalu chcieli jej ciaze usunac...pojechala do warszawy dali jej szanse zmienila lekarza(na tego co ja prowadze ciaze)i urodzila w 37 bo musieli wczesniej zrobic(mala miala tachykardie) a tak to w 38 miala miec robione CC.

w57ve6hhinlv2nr8.png

qb3cj44jybur1noz.png
 
reklama
Bo lekarz się boja takich trudnych ciąż. Mi jedna lekarka odmówiła prowadzenia ciazy. Powiedziała, ze nie ma doświadczenia z takimi sytuacjami.
Ja w pierwszej ciazy miałam planowana cesarke ale kazali mi czekac na rozpoczęcie akcji porodowej. I jak się zaczęła to trzymali mnie tak z mocnymi skurczami pod Ktg przez 12 godzin. Nie wiem po co. Potem zrobili cesarke i wszystko było ok. O problemach z blizna dowiedziałam się dopiero kilka lat pozniej z jak zaczęłam mieć plamienia po miesiączce.
Mi powiedział taki znany profesor, ze przyczyną rozejścia blizny było to, ze założyli mi pojedynczy szew na macice. Podobno w Polsce zwykle zakładają pojedyncze zamiast podwójnych i przez to dzieją się takie rzeczy.
 
Ja leżałam dwa miesiące w bielańskim i tam urodziłam, a jak nazywa się twój lekarz? Niech zgadnę, mize Woźniewicz?
Był jeszcze chyba drugi z Mińska. Maleszka czy jakos tak...
 
Ja leżałam dwa miesiące w bielańskim i tam urodziłam, a jak nazywa się twój lekarz? Niech zgadnę, mize Woźniewicz?
Był jeszcze chyba drugi z Mińska. Maleszka czy jakos tak...
Tak moj Wozniewicz. Ten drugi to Maletka[emoji6] i jak wspominasz pobyt? Bo rozne opinie slyszalam

w57ve6hhinlv2nr8.png

qb3cj44jybur1noz.png
 
Wiesz, wolałabym nie lezec w szpitalu, wiadomo. Stres i strach. Ake czułam się tam bezpiecznie.
Tam jest remont wiec patologia byla w Innym miejscu. Trochę bałagan przez to.
Polozne z patologii niektóre fatalne, kilka znośnych. Lekarze różnie, niektóry straszni, ja Woźniewicza akurat lubiłam choć on ma specyficzne poczucie humoru i niektórych wkurza. Ale jest konkretny przynajmniej.
Na pewno jak się cos złego dzieje to oni od razu reagują. Ja wiele szybkich akcji przez te dwa miesiące widziałam, często groźnych i naprawdę i polozne i lekarze robili co trzeba.
Na pewno strasznie fatalne, wręcz obleśne jest jedzenie. Większość babek tego nie jadło. Ja tez nie. I trochę syf jest, różnie z tym sprzątaniem. Ale ciesze się, ze akurat tam trafiłam. A trafiłam tam przypadkiem, karetka mnie tam zawiozła bo na karowej nie mieli miejsc.
 
No to mnie uspokoilas ta odpowiedzia[emoji6] ja syna rodzilam w Miedzylesiu teraz tez chcialam tam todzic ale ze wzgledu na problemy to jednak Bielanski. Wole zeby zajmowal sie mna Wozniewicz bo wie jak sie do mnie zabrac[emoji6]w sensie zna moja historie od podszewki[emoji23]nie trzeba wszystkiego tlumaczyc

w57ve6hhinlv2nr8.png

qb3cj44jybur1noz.png
 
reklama
Blizny. Szyjka jak tam trafiłam to była jeszcze w miarę ok. Na sama szyjkę to tam zreszta nie kładą. Nie było ani jednej babki tylko z takim problemem jak krotka szyjka. Tam są same hardcorowe przypadki, serio. Jak pogadałam z babkami, które tam leżały to stwierdziłam, ze jestem w całkiem nienajgorszej sytuacji.
A szyjka mi się skracała mimo leżenia. Na koniec to już jej nie było. Ale oni w ogole się tym nie przejmowali, nie mówili nic o tym. Blizna była groźna, a w zasadzie dziura. No i skurcze.
 
Do góry