o jaka produkcja, super, a ja jestem chora
, nie wiem skad sie to wzielo dzidostwo ale najbardziej sie boje ze zaraze dziewczynki, Helenke karmie butelka wiec nawet przeciwcial ode mnie nie ma
ale widze ze tu nie tylko ja choruje. duzo zdrowka dla dzieckaczkow i wytrzymalosci dla mamus
ja nie bardzo sobie planuje, raczej wychodzi w trakcie co i jak, tzn Hania ma w miare staly plan dnia i do jej planu dostosowuje wszystko
u mnie Hania byla super dzieckiem, jedyny stres mialam z jej ulewaniem, strasznie ulewala naet nosem
, ale jak jej to minelo to zero problemow, nato mist Helenka juz bardziej problemowe dziecko, co prawda to nie kolki, miala takich kilka epizodow ale jak poczytalam jak wyglada kolka to stwierdzlam ze u nas to nie to
Helnke po prostu nie lubi byc sama, albo musze ja nosic, albo posadzic w foteliku i bujac, albo polozyc sie z nia i zasnac, co ciekawe lubi spac na brzuchu
, Hania nieciepriala lezenia na brzuchu a u Helenki odwrotnie, wiec jak sie z nia klade to klade ja na brzuchu, jak klade ja w kolysce to na pleckach bo sie boje ja zostawic na brzuchu
jesli chodzi o sprawy nocnikowe to hania w lesie, w ogole nie chce siadac na nocnik
, jak sie zrobi cieplej to bedziemy walczyc
no troche sie rozpislam ale korzystamz okaji ze Helenka spi, a Hania z tata u dziadka