A
Asiowo
Gość
witajcie
Dla mnie moje 1,5 roku roznicy było idealne Ze schodami sobie radziłam, albo mała szła sama, a ja ja trzymałam za rączki albo brałam ja na rece i szybko na górę. Nie ja pierwsza i nie ja ostatnia! Jak urodziła sie młodsza to Paulinka była zachwycona siostra, nie była w ogole zazdrosna, itd... zakochana starsza siostra! Po prostu była za mała i nawet nie rozumiała, ze ma siostre;-) Teraz, gdy juz rozumie o wiele wiecej, nie pamieta, ze kiedys była sama, po prostu "dzidzia" była zawsze Jest bardzo samodzielna, itd...
Wiec jesli ja mam cos powiedziec to jestem zdania, ze jak 2 dziecko to jak najszybciejowszem, łatwo nie jest... cały dzien sama, czasem na głowe idzie dostac od tego płaczu, ale wolę to, niz ciągłe pilnowanie czy starsza nie zrobi krzywdy młodszej. Kuzynka tak ma, córeczka tylko bije swojego brata, bo jest tak zazdrosna!
A ja sie ciesze, bo jak tylko Agatka urosnie, a to juz niedługo, Paulina bedzie meczyc siostre, a nie mame
Dla mnie moje 1,5 roku roznicy było idealne Ze schodami sobie radziłam, albo mała szła sama, a ja ja trzymałam za rączki albo brałam ja na rece i szybko na górę. Nie ja pierwsza i nie ja ostatnia! Jak urodziła sie młodsza to Paulinka była zachwycona siostra, nie była w ogole zazdrosna, itd... zakochana starsza siostra! Po prostu była za mała i nawet nie rozumiała, ze ma siostre;-) Teraz, gdy juz rozumie o wiele wiecej, nie pamieta, ze kiedys była sama, po prostu "dzidzia" była zawsze Jest bardzo samodzielna, itd...
Wiec jesli ja mam cos powiedziec to jestem zdania, ze jak 2 dziecko to jak najszybciejowszem, łatwo nie jest... cały dzien sama, czasem na głowe idzie dostac od tego płaczu, ale wolę to, niz ciągłe pilnowanie czy starsza nie zrobi krzywdy młodszej. Kuzynka tak ma, córeczka tylko bije swojego brata, bo jest tak zazdrosna!
A ja sie ciesze, bo jak tylko Agatka urosnie, a to juz niedługo, Paulina bedzie meczyc siostre, a nie mame