Dzieki dziewczyny za słowa otuchy.....tak po cichutku,powolutku zaczynam cieszyc sie z tej ciąży....Mysle że nie bedzie tak źle,że dam rade....no musze daćobawiam sie o swoją psychike ale skoro już wiem co mnie czeka to postaram sie jak najlepiej przygotowac...
Ekstasia-fakt niektóre kobiety są nie do zdarcia...sama pochodze z wielodzietniej rodziny...jest nas szescioro.....ale to pikuś....taka dalsza sąsiadka własnie niedawno urodzila 14......jak bum cyk cyk....
Renifer-mi akurat koniec ciązy wypada maj/czerwiec.....mam nadzieje ze wielkich upałów nie bedzie ale ostatnie lata tego niestety nie potwierdzają.....
Ekstasia-fakt niektóre kobiety są nie do zdarcia...sama pochodze z wielodzietniej rodziny...jest nas szescioro.....ale to pikuś....taka dalsza sąsiadka własnie niedawno urodzila 14......jak bum cyk cyk....
Renifer-mi akurat koniec ciązy wypada maj/czerwiec.....mam nadzieje ze wielkich upałów nie bedzie ale ostatnie lata tego niestety nie potwierdzają.....