jestem.
dzis dzien uplynal na zakupach, poszukiwaniu slubnego garnituru i dla mnie na gotowaniu. Narobilam sie jak dziki osioł. Ale przy okazji 2 pary butow wpadly. Gdyby M. ze mna nie bylo to wciagnelabym jeszcze jedne buty i torbke ale mi truł, ze dopiero co torebke kupowalam i nie rozumiał, ze kopertowka to co innego
Potem sie nagotowalam, ze hej po czym slyszalam ciagle tylko "dla mnie malo", "tylko maliutki kawalek" - no kurxe! gdybym wiedziala, ze robie dla krasnoludkow to bym kanapki zrobila
no nic. Teraz juz posprzatalam wszystko i mam zamiar odpoczywac. W domu upal dziki, bo jej zimni - chodzi w pelnym ubraniu i na to szlafrok i ciagle mowi, ze jej zimno. A ja juz nie mam czym oddychac i normalnie zatyka mnie w klatce. Zagryzc zeby i byle do wtorku
Poza tym jest bardzo miło
M. dzielnie odpiera wszystkie weselne pomysły
lazurowe - ciesze sie, ze u Ciebie lepiej!
rurka - ze Ty masz cierpliwosc czekac do poniedzialku! Siknij uparciuszku
a wlosami sie nie przejmuj zupelnie - maja te zalete, ze odrastaja
made - no kurcze zesz Cie dopadło! Mam nadzieje, ze uda sie szybko zwalczyc te zakrzepice. Mnie bardzo ostrzegal lekarz jak bralam progesteron, ze jakby tylko noga/nogi puchly lub bolaly to od razu dzwonic, bo tak dziala progesteron, ze moze powodowac zakrzepice - al jestem ciekawa teraz, bo myslalam, ze chodzi tylko o sztuczny prog (luteina, utrogestan) a teraz sie zastanawiam czy ten naturalny ciazowy tez moze takie jaja robic.
pozdrawiam cala reszte gangu olsena!!! milego wieczoru kochane!